To zazdroszcze wody w rurach, proszku i plynu do prania ... i samej pralki.
bo jak bym pral tak rzeczy to by sie zeszmacily bardziej od prania niz noszenia ...
to przy zalozeniu, ze wiedzie sie kawalerskie zycie
bo jak sie doliczy zone i dwójke dzieci to trzeba by juz prac non stop... hehe bo juz teraz nam wychodzi czesto raz dwa dziennie
a gdzie to suszyc? ja mam 140 m i braknie miejsca czasem a jak ktos ma kawalerke to ja pikuje...
swoja droga ktos testowal ten plyn do plukania amerykanski z amazona co podobno po uzyciu to hoho ....
Tyler Glamorous Wash ?
(Poniedziałek, 27 listopad 2023, 11:26)subgrafik napisał(a): To zazdroszcze wody w rurach, proszku i plynu do prania ... i samej pralki.
bo jak bym pral tak rzeczy to by sie zeszmacily bardziej od prania niz noszenia ...
Primo, rzeczy od prania to się niszczą jak są słabej jakości, jak są porządne to pranie im niestraszne.
Secundo, jak się zniszczą to kupie nowe.
(Poniedziałek, 27 listopad 2023, 11:04)maxwell napisał(a): Tak, piorę. Nie chodzi o brud, po prostu lubię zakładać świeży ciuch, pachnący po praniu.
Maxwell czytaj mnie - często chodzę w jednych bokserkach kilka dni z rzędu, podobnie ze skarpetkami. Jest to absolutnie naturalne jeżeli bierze się prysznic i używa dobrych kosmetyków.