Sobota, 5 listopad 2011, 15:03
Być może odkryłem koło na nowo, ale co tam: http://perfumyniszowe.blogspot.com/2011 ... rfumy.html
Co do lodówki, wyczytałem, że perfumy nie znoszą wahań temperatury, więc jeśli trzymasz je w lodówce, później wyciągniesz z niej na cały dzień i ponownie odłożysz do lodówki - masz dwie potężne zmiany temperatury w zaledwie kilka(naście) godzin.
Chyba jednak piwnica jest najlepsza + dyżurny atomizerek z pompką, aby sobie wypompować trochę płynu na cały dzień czy na kilka dni.
Co do lodówki, wyczytałem, że perfumy nie znoszą wahań temperatury, więc jeśli trzymasz je w lodówce, później wyciągniesz z niej na cały dzień i ponownie odłożysz do lodówki - masz dwie potężne zmiany temperatury w zaledwie kilka(naście) godzin.
Chyba jednak piwnica jest najlepsza + dyżurny atomizerek z pompką, aby sobie wypompować trochę płynu na cały dzień czy na kilka dni.