Sobota, 7 grudzień 2019, 02:22
Wakabaya, nie obrażaj się, ale naprawdę nie musisz wszystkiego przetestować w parę miesięcy.
To nie wyścigi
To nie wyścigi
Artur
Ankieta: Moja ocena Amouage - Myths Man EDP (2016) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 1 | 1.56% | |
2 - Słaby | 1 | 1.56% | |
3 - Przeciętny | 2 | 3.13% | |
4 - Dobry | 4 | 6.25% | |
5 - Bardzo dobry | 24 | 37.50% | |
6 - Genialny | 32 | 50.00% | |
Razem | 64 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Sobota, 7 grudzień 2019, 02:22
Wakabaya, nie obrażaj się, ale naprawdę nie musisz wszystkiego przetestować w parę miesięcy.
To nie wyścigi
Artur
Sobota, 7 grudzień 2019, 08:18
Kiedyś testowałem kilka zapachów na kilka miesięcy. Celem jest kompletne zaprzestanie testów, dlatego też wczoraj przyszły mi 3 ostatnie sample. Więcej nie będę zamawiał. Przynajmniej się postaram.
Piątek, 27 grudzień 2019, 10:08
turbosnail napisał(a):środa, 26 lipca 2017, 14:16 Flakon oczywiście od jakiegoś czasu już nabyty 8-) , ale nadal od czasu do czasu wykańczam odlewkę. Ostatnio chyba jeszcze późnym latem. Patrzę na ocenę, dałem 6, ale coś w pamięci nie świta mi dlaczego (jak wspomniałem ostatnio za często nie używałem). Dziś global, niuch, odlot! I wszystko jasne skąd 6 :twisted: Mimo świadomości, że nie jest łatwy i wywołuje trochę sprzecznych opinii, to jednak jego kompozycja bardzo mnie ujmuje. Parametry jak u Amouage, tj. co najmniej bdb. Szczerze polecam :!: edit godz. 15:00 drydown jest po prostu fantastyczny!
SPRZEDAM: ...
Sobota, 8 luty 2020, 13:53
Bardzo zacne pachnidło , a ja go jakoś omijałem
odkupiłem końcówkę flakonu, jaki to będzie rok Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
Wtorek, 5 maj 2020, 08:23
Kupiłem w ciemno, pierwsze użycie to było lekkie zdziwienie..Później chciałem flaszkę sprzedać, w końcu tego nie zrobiłem - teraz po kilku miesiącach to jeden z moich ulubionych zapachów, wchodzący w skład top 3. Także warto dać szansę, pooswajać się z Mitami. Za oryginalność kompozycji, jakość użytych składników oraz nienaganne parametry leci duża szóstka.
"Przyjęłam, że jeśli miałam 1 próbkę danego perfumu to nie zaliczam go do grona tych jakich miałam. Pewne perfumy miałam 1 próbkę ale że była próbka duża to zaliczam do grona, perfum jakich miałam."
Piątek, 15 maj 2020, 19:41
Myths mocno mnie zaskoczył. Jeśli dobrze liczę, to siedemnasty testowany przeze mnie Amouage. Niezbyt popularny, więc kolej na niego przyszła dość późno. Ale lepiej późno niż wcale, bo zapach mnie mocno chwycił za duszę i chyba zaraz chwyci za portfel. Bardzo pozytywne zaskoczenie. Mocny, dymny i ostry od początku, z czasem robi się delikatny, nieco słodkawo pudrowy, ale w żaden sposób nieprzesadnie. No i nic podobnego jeszcze nie wąchałem. Przypomina mi jedna rzecz, ale to nie są perfumy. Sprawdzę na pewno kiedyś, czy czasem pamięć mnie nie zawodzi. Obecnie Myths dla mnie jest w topie amłaży razem z Interlude, Reflection i Beach Hut.
Death is the road to awe.
Czwartek, 12 listopad 2020, 09:51
Nie jest to zapach łatwy, z resztą ta marka nie należy do łatwej i przyjemnej, są to kompozycje jednak wymagające nieco odwagi, chociaż, kiedy byłem w stanie zaakceptować Figmenta to nie wiem czy którykolwiek z Amouage jest w stanie mnie przerazić, ale do tego trzeba zwyczajnie dojrzeć. Myths jest bardzo ciekawą kompozycją. Jest niesamowicie suchy, po zaciągnięciu się nim mam odruchy wykrztuśne, jest mocno drzewny i wręcz pylisty, idealne odwzorowanie popiołu, nie nawet poprzez samą nutę zapachową co przez efekt jaki pojawia się w mózgu po jego powąchaniu. Nie można czegoś takiego wykreować "przez przypadek", to podkreśla klasę marki Amouage, co do której nigdy nie miałem wątpliwości.
Nie znajdziemy tutaj przepychu i bogactwa orientu, kompozycji ociekającej esencją róży i oudem, za to mamy coś wyjątkowego i unikatowego; delikatnie słodko-wetyweriowy zapach podbity pudrowym irysem w tle, który siedzi na skórze pokrytej kurzem Mocna 5-tka!
Czwartek, 12 listopad 2020, 10:34
Gdyby Amouage zawiesiło działalność po premierze Myths Man, to byłby koniec z przytupem; coda godna wielkiej perfumowej marki.
A tak sytuację opisuje klasyczna parafraza, że "Amouage skończyło się na Myths Man" .
Czwartek, 12 listopad 2020, 10:45
Aż z ciekawości prześledziłem sobie daty wypuszczenia męskich Amouage!
A co z Bracken? Oba (z Myths) były wydane w 2016 roku. Zalicza się Twoim zdaniem do "dawnego" nurtu, czy nowego/obecnego?
Czwartek, 12 listopad 2020, 10:53
Dobre pytanie. Coś w rodzaju "fazy przejściowej".
Czwartek, 12 listopad 2020, 13:30
Cookie13 napisał(a):Gdyby Amouage zawiesiło działalność po premierze Myths Man, to byłby koniec z przytupem; coda godna wielkiej perfumowej marki.Wolne żarty :lol: zapominasz o genialnym Figment, to jest przytup! I nie jest to ironia, ja Figment uwielbiam i z ogromną przyjemnością noszę.
Czwartek, 12 listopad 2020, 15:09
O tak, Figment jest genialny.
Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka
Czwartek, 12 listopad 2020, 15:16
I tym sposobem dotarłem do bazy w Myths, która jest genialna! Po 7 godzinach od aplikacji nadal jest wyraźnie wyczuwalny, projekcja przeciętna ale pewnie dlatego, że zaaplikowałem go dzisiaj rano dość oszczędnie z sampla. Baza jest niesamowicie uzależniająca, chcę ją wąchać i wąchać! Cudowne, lekko słodkie labdanum, uwielbiam! Chyba zacznę rozglądać się za flakonem w dobrej cenie na rozbiórkę...
Czwartek, 12 listopad 2020, 16:52
Ja z Myths miałem różne doświadczenia. W pierwszych kontaktach bardzo mi się podobał. Byłem entuzjastą zapachu. Po dłuższym upływie czasu wróciłem do zapachu i czar prysł. Ciężko mi było znieść tę popiołową suchość. W tym roku na nowo zapach mnie przekonuje.
Czwartek, 12 listopad 2020, 19:20
Od czterech lat mam co do Myths ambiwalentne uczucia :?
Artur
Czwartek, 12 listopad 2020, 19:56
To znaczy, że kochasz ale nie jesteś w stanie tego okazać :!: :!:
Czwartek, 12 listopad 2020, 20:13
To znaczy, moja teściowa wpada w przepaść moim nowym samochodem
Artur
Środa, 16 grudzień 2020, 13:07
Podoba mi się bardzo przejście z fazy głowy do fazy serca, kiedy chryzantema - symbol szczęścia i długiego życia, zostaje po prostu zmieniona w popiół. Jest to chyba jedna z najciekawszych metamorfoz zapachów w czasie jego trwania.
Czwartek, 17 grudzień 2020, 18:39
Mnie właśnie ta chryzantema do niego zniechęca, ale skóra w nim jest zacna.
Czwartek, 17 grudzień 2020, 22:52
Na szczęście dominacja chryzantemy nie trwa jakoś długo. Ale jest dziwna, bardzo dziwna...
|
|