Sobota, 16 lipiec 2016, 19:25
Ostatnio testowale sobie Bentleya Infinite i tez czuc go miedzy 3-4h.
Sobota, 16 lipiec 2016, 19:25
Ostatnio testowale sobie Bentleya Infinite i tez czuc go miedzy 3-4h.
Niedziela, 24 lipiec 2016, 00:49
Moja skóra nie lubi london'a. Ja jak i również otoczenie po 2 godzinach nic nie czuję.
Niedziela, 24 lipiec 2016, 06:13
Mercedes Benz Intense tez ok 3h
Niedziela, 24 lipiec 2016, 15:40
userned napisał(a):Moja skóra nie lubi london'a. Ja jak i również otoczenie po 2 godzinach nic nie czuję.Nie wierze...tylko 2 godziny?
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/417/">http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/417/</a><!-- m -->
Niedziela, 24 lipiec 2016, 15:49
az tak slabych londynczyk to nie ma parametrow,widocznie zdecydowanie Ci nie po drodze z londynem
Niedziela, 24 lipiec 2016, 15:58
Hugo Boss The Scent - na mojej skórze po aplikacji na nadgarstek coś tam czuję przez max - 60 minut i koniec.
Niedziela, 24 lipiec 2016, 15:59
to i tak dlugo ja od chwili aplikacji prawie nic nie czuje :lol:
Niedziela, 24 lipiec 2016, 16:53
David Beckham Homme - ~1h i end of story.. a szkoda bo zapach całkiem całkiem
Niedziela, 24 lipiec 2016, 19:28
Belial Lord napisał(a):to i tak dlugo ja od chwili aplikacji prawie nic nie czuje :lol:Jezeli to sie tyczy wspomnianego wyzej Bossa to +1... Mialem tester i wrzucilem kilka psikow i po 15 min myslalem ze moze nie ta reke wacham czy cos... A on po prostu jest niewyczuwalny na mojej skorze.
Niedziela, 24 lipiec 2016, 19:29
:lol: dokladnie pisalem o Bossie
Niedziela, 24 lipiec 2016, 19:51
również +1 do the scent :roll:
Poniedziałek, 25 lipiec 2016, 07:07
Kenzo Jungle pour homme - maksymalnie 3 godziny i po zapachu
Poniedziałek, 25 lipiec 2016, 10:04
Chanel Egoiste, Bvlgari Black, Gucci Pour Homme na mnie zbyt długo nie trwają, a chciałbym żeby było inaczej.
Kupię odlewki: Sonoma Scent Studio: Forest Walk, Tabac Aurea, Incense Pure, Ambre Noire
Czwartek, 28 lipiec 2016, 08:17
Moschino Forever - zapach ładny, ale nie wart swojej ceny. Trwałość bardzo słaba. Nos bardzo szybko się przyzwyczaja i wygasza noszącemu doznania. Dla otoczenia może wyczuwalny z 3 godziny, przy dobrej pogodzie max 4 ale mój nos niestety po godzinie z ładnego zapachu nie czuje już nic. Czym dłużej go posiadam tym bardziej mam wrażenie, że jest okropnie syntetyczny i mój nos decyduje za mnie, że tego syntetyka czuć już nie chce. Trochę się męczę z tym flakonem.
Również niedużą ale lepszą od Moschino trwałość miał Burberry London. Różnica była ta, że londyńczyk zalatywał mi tam gdzieś momentami intensywniej i przez te kilka godzin czuło się go na sobie. Trzymał do 5 godzin więc szału nie ma, ale jednak przez ten cały czas był dla mnie wyczuwalny (raz mniej raz mocniej ale był i to doceniam). Zużyłem flakon bez problemu i ucieszyłbym się na widok kolejnego. Trwałość rekompensuje przyjemność noszenia.
Czwartek, 7 luty 2019, 20:21
Moja prywatna czarna lista nietrwałych perfum na mojej skórze, które nie zostały zakupione i nie weszły do kolekcji:
- CK Truth - zapach ciekawy, świeży ale i co z tego jak wytrzymuje na skórze maksymalnie może ze 4 godz? - STR8 Classic - jak na ironię na materiale może i przetrwać więcej niż 2 doby (psiknąłem kiedyś niechcący na poduszkę) ale na skórze to paruje z prędkością światła, góra 2-3 godz i po zabawie. Testowałem go, bo jak byłem nastolatkiem to miał zadowalające parametry. - Beckham Signature Scent - słabizna, mikro parametry, mikro zapach i jeszcze bardziej mikro trwałość, że miałem wrażenie, że to jest farbowana woda po płukance. - Dawidoff Cool Water - do 2-3 godz i koniec a jego alter ego w zielonym wydaniu Aspen nie chce zejść ze skóry, dopiero kąpiel zabija zapach. Rozczarowanie, bo zapach mi się podobał. - Issey - limitowana wersja na lato z 2017 roku - woda po kiwi, zero, więcej niż zero... - Davidoff Adventure - przygoda na 4 godz (okazał się wypustem poreformulacyjnym, grrr) - Dior Homme - 4 godziny cudu i po cudzie. Taki piękny zapach. Autentyczny smutek. Muszę sięgnąć po wersję Intense lub Parfum, może okażą się trwalsze na mojej skórze? - Chanel Antaneus - przetrwał 4 godz, wersja tuż poreformulacyjna, muszę zerknąć na najnowszą wersję. - Chanel Monsieur - przetrwał też 4 godz, wersja poreformulacyjna, muszę sprawdzić aktualną, może poprawili parametry? ...................... rezerwowo: - Joop! GO - znikł po 15 min - rekordzista i dosłowne, dogłębne znaczenie słowa Go! Jeden użytkownik z perfuforum zasugerował mi, że może miałem zwietrzała próbkę, bo na niego długo się trzyma. Ponowię próby i zobaczymy, na razie jest tu "rezerwowo".
Piątek, 8 luty 2019, 10:46
Moja spalona lista:
Guerlain L'Instatnt (wersja w starym flakonie) - 2 godziny. Oscar de la Renta pour lui - Obecny wypust to po prostu woda. Aramis Aramis - 4 godziny Loewe 7 - 2-3 godziny Creed Aventus - 2-3 godziny One Man Show Gold - 2 godziny Boucheron Jaipur EDP - 4 godziny Boucheron PH - 3 godziny Kenzo PH - 2 godziny
Piątek, 8 luty 2019, 11:49
W moim przypadku to Curion od Helmuta Langa. Przeliękny zapach, który czuję przez 15 minut...
Piątek, 8 luty 2019, 13:20
Martius777 napisał(a):- Issey - limitowana wersja na lato z 2017 roku - woda po kiwi, zero, więcej niż zero... Masz na myśli to?: Przeca to najtrwalszy i najlepiej projektujący Issey wśród "tych świeżych". hock:
Obniżka!!! Montale Patchouli Leaves za 199 zł!!! Okazja!!!
https://perfuforum.pl/thread-23599.html
Piątek, 8 luty 2019, 13:57
Londynczyk
Ysl l'homme, niestety bo jeden z ulubionych Aventus, tez niestety bo drogi i lubiany
Piątek, 8 luty 2019, 14:53
Obecne wypusty CK Obsession- do 2 godzin
Ted Lapidus Black Soul oraz Imperial- do 4 godzin z przeciętną projekcją Versace Dreamer- do 2 godzin, marna projekcja Davidoff Horizon- czuć do 1 godziny, nie dłużej, bliskoskórnie YSL Opium Edt- do 2-3 godzin trwałości na skórze Lanvin- Sport- do 2- 3 godzin. W ogóle te dzisiejsze wypusty większości zapachów to dramat jeśli chodzi o trwałość |
|