Piątek, 7 październik 2022, 21:11
Do założenia wątku natchnął mnie artykuł Kafki o layeringu attarów Areej Le Dore z perfumami vintage.
https://kafkaesqueblog.com/2022/09/28/ar...ragrances/
Tez lubię bawić się w layering, i kilka ciekawych połączeń już dla siebie odkryłem, czasem rezultat jest naprawdę zaskakujący. Oczywiście, layering dwóch aromatów nie jest wielka sztuka, bo ze słów Abdullah Ajmala, Arabowie potrafią na sobie nosić do pięciu zapachów na raz (!!!) wiec jest dokąd dążyć,
Na starym kontynencie layering nie jest tak popularny, zresztą perfumy zachodnie niezbyt temu sprzyjają, mają zbyt skomplikowane kompozycje, żeby mierząc je ze sobą. Arabskie perfumy w większości mają prostsze kompozycje i najcenniejsze w nich, to jakość składników, które zawierają. Również historycznie i kulturowo są przeznaczeni do miksowania.
Zapraszam do dyskusji, do dzielenia się własnymi spostrzeżeniami, receptami mieszania i sposobów miksowania.
https://kafkaesqueblog.com/2022/09/28/ar...ragrances/
Tez lubię bawić się w layering, i kilka ciekawych połączeń już dla siebie odkryłem, czasem rezultat jest naprawdę zaskakujący. Oczywiście, layering dwóch aromatów nie jest wielka sztuka, bo ze słów Abdullah Ajmala, Arabowie potrafią na sobie nosić do pięciu zapachów na raz (!!!) wiec jest dokąd dążyć,
Na starym kontynencie layering nie jest tak popularny, zresztą perfumy zachodnie niezbyt temu sprzyjają, mają zbyt skomplikowane kompozycje, żeby mierząc je ze sobą. Arabskie perfumy w większości mają prostsze kompozycje i najcenniejsze w nich, to jakość składników, które zawierają. Również historycznie i kulturowo są przeznaczeni do miksowania.
Zapraszam do dyskusji, do dzielenia się własnymi spostrzeżeniami, receptami mieszania i sposobów miksowania.