Wtorek, 18 grudzień 2012, 12:38
Kiedyś miałem Kouros'a Eau d'Ete. Była to wersja limitowana (lato 2006). Nie wiem, czy zwierał w sobie mentol, czy jaka cholera, ale po psiknięciu na skórę, czuć było chłód. Dodatkowo w nucie głowy miał sporo mięty/eukaliptusa. To było coś. Prawdziwy zapach na lato. Mało wspólnego z Kourosem, ale czuć było jakość, której dziś już w YSL nie znajduję. Ponoć Kouros Cologne Sport miał ten efekt chłodzący jeszcze bardziej zaznaczony. Nie znam go, ale RoQ o nim pisał.
Czy znacie jakieś zapachy dające uczucie prawdziwego schłodzenia? Nie chodzi mi o kompozycję, ale realne uczucie chłodu, takie, jak zapewniają niektóre stare letnie zapachy od YSL.
Ponoć Davidoff Cool Water Frozen ma ten efekt. Czy miał ktoś z nim styczność? Chętnie bym nabył flakon na allegro, ale nie chcę, by okazało się, że jest to lekko zmieniony flanker oryginału, którego mam ponad ćwierć litra. Trzy ostatnie wersje na lato CW mnie nie urzekły, najlepsza była Summer Dive, ale nie miała efektu chłodzącego.
Czy znacie jakieś zapachy dające uczucie prawdziwego schłodzenia? Nie chodzi mi o kompozycję, ale realne uczucie chłodu, takie, jak zapewniają niektóre stare letnie zapachy od YSL.
Ponoć Davidoff Cool Water Frozen ma ten efekt. Czy miał ktoś z nim styczność? Chętnie bym nabył flakon na allegro, ale nie chcę, by okazało się, że jest to lekko zmieniony flanker oryginału, którego mam ponad ćwierć litra. Trzy ostatnie wersje na lato CW mnie nie urzekły, najlepsza była Summer Dive, ale nie miała efektu chłodzącego.
Kupię/wymienię próbki:
Alexandria Frag. - Arabian Forest
M. Margiela - At The Barber's
Armani - Encens Satin
Atelier des Or - Cuir Sacré
Alexandria Frag. - Arabian Forest
M. Margiela - At The Barber's
Armani - Encens Satin
Atelier des Or - Cuir Sacré