Sobota, 12 sierpień 2017, 21:37
Aether - Carboneum
rok wydania: 2016
twórca: Amélie Bourgeois i Anne-Sophie Behaghel
nuty: gujawa, ananas, skóra, nuty drzewne, nuty kwiatowe i piżmo.
"Sen dziecka, w którym mężczyzna w stroju płetwonurka wynurza się z oceanu, po czym morskie fale wyrzucają go w przestrzeń kosmiczną dzięki siłom magnetycznym. Przedziwna harmonia budująca zapach neoprenu (BENZOATE METHYL, SUEDERAL, TIMBEROL)! Można w tej kompozycji wyczuć lekko szorstką fakturę piany (GLOBANONE). Następnej nocy znowu nam się to przyśni.
CARBONEUM ilustruje metafizyczne znaczenie eteru. AETHER to aura, przekształcająca się w drugą skórę. Uczciliśmy w tej kompozycji COUMARIN, jedną z najstarszych molekuł syntetycznych, stosowaną już w XIX wieku. Nadaliśmy jej jednak całkiem nową, futurystyczną osobowość. Kiedy myślimy o przyszłości, widzimy oczami wyobraźni astronautów i przestrzeń kosmiczną, dlatego połączyliśmy COUMARIN z odrobiną składników SUEDERAL i TIMBEROL, aby nadać drażniącemu zapachowi neoprenu właściwości skóry. Zapach staje się skafandrem kosmicznym i bezpieczną zbroją." (za galilu)
Trzeba to twórczyniom marki Aether oddać - potrafiły wymyślić sugestywne historie towarzyszące powstaniu kolejnych zapachów. Na ich nieszczęście mam neoprenową piankę do pływania i mogę z czystym sumieniem napisać: bzdura.
Corboneum jest moim zdaniem najsłabszym zapachem z całej (i tak nienajlepszej) kolekcji Aether. Jest płaski, nudny, suchy, duszny przez swą syntetyczność. Parametry kuleją, nut owoców i kwiatów, które na pewno by tę kompozycję rozruszały, praktycznie nie wyczuwam.
ocena: 2/6
rok wydania: 2016
twórca: Amélie Bourgeois i Anne-Sophie Behaghel
nuty: gujawa, ananas, skóra, nuty drzewne, nuty kwiatowe i piżmo.
"Sen dziecka, w którym mężczyzna w stroju płetwonurka wynurza się z oceanu, po czym morskie fale wyrzucają go w przestrzeń kosmiczną dzięki siłom magnetycznym. Przedziwna harmonia budująca zapach neoprenu (BENZOATE METHYL, SUEDERAL, TIMBEROL)! Można w tej kompozycji wyczuć lekko szorstką fakturę piany (GLOBANONE). Następnej nocy znowu nam się to przyśni.
CARBONEUM ilustruje metafizyczne znaczenie eteru. AETHER to aura, przekształcająca się w drugą skórę. Uczciliśmy w tej kompozycji COUMARIN, jedną z najstarszych molekuł syntetycznych, stosowaną już w XIX wieku. Nadaliśmy jej jednak całkiem nową, futurystyczną osobowość. Kiedy myślimy o przyszłości, widzimy oczami wyobraźni astronautów i przestrzeń kosmiczną, dlatego połączyliśmy COUMARIN z odrobiną składników SUEDERAL i TIMBEROL, aby nadać drażniącemu zapachowi neoprenu właściwości skóry. Zapach staje się skafandrem kosmicznym i bezpieczną zbroją." (za galilu)
Trzeba to twórczyniom marki Aether oddać - potrafiły wymyślić sugestywne historie towarzyszące powstaniu kolejnych zapachów. Na ich nieszczęście mam neoprenową piankę do pływania i mogę z czystym sumieniem napisać: bzdura.
Corboneum jest moim zdaniem najsłabszym zapachem z całej (i tak nienajlepszej) kolekcji Aether. Jest płaski, nudny, suchy, duszny przez swą syntetyczność. Parametry kuleją, nut owoców i kwiatów, które na pewno by tę kompozycję rozruszały, praktycznie nie wyczuwam.
ocena: 2/6