Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 15:53
Niszka ten koleś nosi zapewne nowy zapach Biebera
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 15:53
Niszka ten koleś nosi zapewne nowy zapach Biebera
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 15:54
kwiatek napisał(a):Niszka ten koleś nosi zapewne nowy zapach Biebera :wink: Z całą pewnością nosi coś "kwiatowego". ;-) p.s. Nie czytać "kwiatkowego".
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 15:56
hanka napisał(a):Wg mnie z tymi perfumami to trochę tak jak z ubiorem . Kobieta założy garnitur i wyglada dobrze , a nawet ,,pikantnie" ale facet w sukience??? jednak dopuszczam wyjątki -(perfumowe oczywiscie, nie sukienkowe) np NU EDP GENIALNIE pachnie na moim mężu. Myślę podobnie. Pisałam nawet kiedyś, ze nam - kobietom więcej wolno. zarówno w kwestii ubioru, jak i zapachu. Choć mężczyzn w kiltach, lub kiltopodobnych spódnicach ze skóry lub dżinsu i glanach uwielbiam (spotyka się takich w Szkocji zadziwiająco wielu). Jeśli chodzi o damskie perfumy używane przez mężczyzn, poza wymienionymi już w wątku: wiem, ze chłopaki z Wizazu noszą Le Baiser du Dragon Cartier z wykluczeniem wersji czystych perfum, spokojnie widzę mężczyznę w Tabacca Costamor, czy w Statkusie, który często reklamowany jest jako damski. Ogólnie jednak nie do końca lubię podział na perfumy damskie i męskie. Bo przecież fakt, że jestem kobietą nie musi oznaczać, że chcę pachnieć jak landryna. Męskiego Black XS nie użyłabym za Chiny Ludowe bynajmniej nie dlatego, że jest dla mnie zbyt męski.
sabbathofsenses.blogspot.com
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 15:57
ja mam smoczysko i chyba to wersja edp dzieki haneczce,
wole m7, choc w bazie są jak kochanek z kochanką(jedność),
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 15:59
Eee tam się przejmujecie, moja mama używa Micallef Avant Garde i nie narzeka. :twisted:
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 15:59
a moja mama używa Guerlain Samsara... początek ciężki jak mój dowcip, ale potem pojawia się fenomenalny goździk... trwałość zabójcza jak poezja Norwida, a recenzja już wkrótce
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 16:00
Co prawda mam małe doświadczenie w dziedzinie damskich zapachów, ale większość jawi mi się jako intensywne kwiaty, lub paczka mdłych cukierków (i nie dziwi mnie, że jakaś część płci pięknej swoją półkę widzi po męskiej stronie). Jeśli jednak coś z damskiej półki mi się spodoba, to nie mam oporów co do użycia, w końcu zapachów nie używam "na dupy" czy też z innych równie górnolotnych powodów, tylko dla własnego nosozadowolenia. Póki co używam Angel'a i Eau Premiere. Opium właściwie też bym mógł.
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 16:03
Zdążyłem użyć dwie próbki 2ml Jubilation 25, będąc przekonany że to... męski Jubilat. Byłem zafascynowany tą nutą mydlaną. Potem zamówiłem trzecią próbkę, ale... napisałem wyraźnie, że mam na myśli męskiego Jubilata. Psikam... wącham - "kurcze, a to co? Nawet fajne, czuć owoce i jakieś kadzidło w tle?" - okazało się, że otrzymałem Jubilation XXV, a do tej pory używałem damskiej wersji !!!
Mój perfumopogląd legł w gruzach. Od tamtej pory wszystko stało się inne Mam jeszcze próbkę Jubilation 25, lubię ten zapach, ale nie wiem kiedy odważę się nim spryskać wiedząc, że "to jednak damskie"
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 16:33
kamolsky2 napisał(a):Zdążyłem użyć dwie próbki 2ml Jubilation 25, będąc przekonany że to... męski Jubilat. Byłem zafascynowany tą nutą mydlaną. Potem zamówiłem trzecią próbkę, ale... napisałem wyraźnie, że mam na myśli męskiego Jubilata. Psikam... wącham - "kurcze, a to co? Nawet fajne, czuć owoce i jakieś kadzidło w tle?" - okazało się, że otrzymałem Jubilation XXV, a do tej pory używałem damskiej wersji !!! A co się będziesz przejmował, używaj, jeśli Ci się podobają. Przecież na twarzy nie będziesz mieć wypisane, ze używasz damskich perfum. A zresztą to nisza i i tak nikt tego nie zna. ;-)
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 16:34
Ciekawy przypadek. A Niszka dobrze Ci radzi, kamolsky2.
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 16:34
Niestety włącza się jakaś blokada u mnie, gdy wiem, że coś jest damskie
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 16:35
kamolsky2 napisał(a):Niestety włącza się jakaś blokada u mnie, gdy wiem, że coś jest damskiePrzecież piszesz, że zużyłeś dwie próbki i Ci się podobał :roll:
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 16:36
no tak, ale wtedy nie miałem pojęcia, że to jest damskie. Wiem, pokręcone to jest, ale to ja mam z sobą, a dokładniej z psychiką jakiś problem.
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Poniedziałek, 22 sierpień 2011, 16:36
kampolsky - Niszka prawdę Ci prawi... nikt się i tak nie pokapuje... to Ty masz sie czuć dobrze z zapachem więc wylej się na wszelkie opory....
zresztą większość tego co stoi na półce z Ck i innymi wynalazkami dla natapirowanych i nażelowanych młodzików również wydają się bardziej kobiece, niż zapachy stricte damskie 8-) ... ostatnio użyłem Black Cashmere Donny Karan i jestem zachwycony... to damsie perfumy ale z powodzeniem mógłbym je nosić...
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Czwartek, 15 wrzesień 2011, 16:26
Mój tż używa Perles Lalique i bardzo sobie chwali
ja na fragrantice:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/167/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/167/</a><!-- m -->
Czwartek, 15 wrzesień 2011, 16:30
Ja lubię i używam bez zahamowań YSL Nu EDP
Mój stragan
Buena suerte, porque yo me voy a California.
Czwartek, 15 wrzesień 2011, 16:35
Ja się przyznam że i mnie się zdarza.
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
Czwartek, 15 wrzesień 2011, 16:36
Nie iwerzę :twisted:
Mój stragan
Buena suerte, porque yo me voy a California.
Czwartek, 15 wrzesień 2011, 16:40
Przeczuwałam że mi nikt nie uwierzy,ale zapewniam , używam .
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
Czwartek, 15 wrzesień 2011, 19:22
i tak Ci nie wierzę prędzej piekło zamarznie i diabeł dostanie katarku
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/ |
|