Poniedziałek, 19 grudzień 2016, 09:10
Czy tylko mi przypomina na początku Bentleya for men Intense? Właśnie odebrałem próbkę i takie mam wrażenie.
Ankieta: Moja ocena Calvin Klein - CK One Shock for Him EDT (2011): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 3 | 3.61% | |
3 - Przeciętny | 14 | 16.87% | |
4 - Dobry | 33 | 39.76% | |
5 - Bardzo dobry | 30 | 36.14% | |
6 - Genialny | 3 | 3.61% | |
Razem | 83 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Poniedziałek, 19 grudzień 2016, 09:10
Czy tylko mi przypomina na początku Bentleya for men Intense? Właśnie odebrałem próbkę i takie mam wrażenie.
Poniedziałek, 19 grudzień 2016, 09:43
Chyba tylko Tobie.
Wtorek, 17 styczeń 2017, 12:49
Mam pytanie do posiadaczy flach ze srebrnym atomizerem, jesteście mi w stanie podać batch cod'y? szukam możliwie najpóźniejszego w ww. konfiguracji. / lub może ma ktoś wersje z czarnym atomizerem z 2013 roku ?
Wtorek, 17 styczeń 2017, 13:54
Mam z czarnym atomizerem, popatrzę na kod po 16.
Co do reformulacji, to czy naprawdę jest taka ogromna różnica obecnej wersji od tej z szarym atomizerem? Obecna nie powala parametrami choć sam zapach jest genialny.
" jakaż to oszczędność czasu zakochać się od pierwszego wejrzenia..."
Straganik: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://www.perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=15975">viewtopic.php?f=52&t=15975</a><!-- l --> <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/1022497/#">http://www.fragrantica.com/member/1022497/#</a><!-- m -->
Wtorek, 17 styczeń 2017, 16:29
Ja mam z czarnym atomizerem, kod 0107721147, ale nie wiem który rok. Trwałość na mnie całodniowa.
Wtorek, 17 styczeń 2017, 17:01
Dzieki, przed kodem który podałes powinieneś miec jeszcze dwie cyfry / litery, wtedy bedzie sie dało odczytać date.
Wtorek, 17 styczeń 2017, 17:52
Nie ma nic takiego :-(
Sobota, 18 luty 2017, 09:42
Świetny zapach na chłodniejsze dni, gdyż jest ciężki. Ja wyczuwam w nim połączenie tytoniu i czekolady. Jeden z najlepszych zapachów od Kleina. Przede wszystkim jest niezwykle oryginalny. Nie zabija swoją mocą, ale jest wyrazisty.
"Pokusa to perfumy, które wdycha się tak długo, aż człowiek zapragnie mieć flakon"
Jean-Paul Belmondo
Poniedziałek, 3 kwiecień 2017, 11:26
To pierwsze perfumy (z wyjątkiem pseudo produktów jak La Rive), które sobie sam sprawiłem.
Jak dla mnie zbyt syntetyczne i męczące, ale sama kompozycja jest całkiem OK. Na pochwałę na pewno zasługuje cena i parametry - trzyma przez 12h nieźle przy tym projektując. Nawet po 8h projekcja była porównywalna lub nawet większa co w przypadku Hermesa po zaledwie 2h (choć to oczywiście dwa zupełnie odmienne zapachy)
Kupię: Guerlain Homme Boisee z drewnianym korkiem (lub sam korek) / Dior Homme Sport 2012 / Guerlain Homme L'Eau / Declaration Cartier L'Eau / Guerlain Homme Intense/ CH Men Prive / CH 212 VIP Men / Hermes Fraiche / YSL Opium / Encre Noir Extreme
Sobota, 29 kwiecień 2017, 12:29
" Zapach szarlotki w czekoladzie z cynamonem " - tak najkrócej i najdokładniej mogę opisać to jak wybrzmiewa na mnie ten zapach. Bardzo słodki. Niestety krótko utrzymuje się na mojej skórze, ale to domena dużej ilości zapachów jakie miałem przyjemność używać.
Piątek, 5 maj 2017, 21:20
A jak dla mnie Shock nie jest aż tak słodki jak niektórzy go tutaj opisują, choć faktycznie "zalatuje" czekoladą IMHO najlepszy od CK, trwałość zdecydowanie na plus, na sobie po 10h nadal czuję zaskakująco wyraźnie
Poniedziałek, 8 maj 2017, 22:07
pablos napisał(a):" Zapach szarlotki w czekoladzie z cynamonem " - tak najkrócej i najdokładniej mogę opisać to jak wybrzmiewa na mnie ten zapach. Bardzo słodki. Niestety krótko utrzymuje się na mojej skórze, ale to domena dużej ilości zapachów jakie miałem przyjemność używać.Dziwne, cynamon to ostatnie czego dam radę się tam dopatrzyć, u mnie są to praktycznie tylko 3 nuty, mandarynka (głównie na początku, choć zdarza się że wytrzymuje aż do samego końca), paczula, i jakieś lepiszcze wypełniające wolne miejsce, pewnie to, co fragrantica nazywa ambrą. Porównaj sobie Londyńczyka z tym CK, zobaczysz gdzie jest bardziej cynamonowo dzisiaj w H. zauważyłem też (przynajmniej na blotterze) że bardzo podobny do Burberry Londona jest Jil Sander Strictly, też warto sprawdzić
Niedziela, 23 lipiec 2017, 14:14
Shock jak na zapach od Calvina trwałość zaskakująco dobra , cena skłania do przetestowania , projekcja ciekawa , odrobinę za słodka i delikatnie syntetyczna , Shock z Burberry Londyn nie ma nic wspólnego , oprócz trwałości , poważnie.
Poniedziałek, 23 październik 2017, 22:51
Zapach godny polecenia :!:
Projekcja niezła, choć trwałość mogłaby być lepsza - przynajmniej tak odczuwa moja skóra hahaha dla mnie 5/6 - na wyjścia wieczorne, do klubów świetny wybór. Według mnie jest to "niegrzeczna" wersja YSL La Nuit albo Jil Sander Stricktly - oba zapachy również posiadam, jednak utożsamiam się najbardziej z CK One Shock. Nie jest to zapach dla typowych gentlemanów w smokingu i białej koszuli :twisted:
"ZAPACH KOBIETY
ODURZA LOGIKĘ..."
Środa, 10 styczeń 2018, 12:58
Cóż, że syntetyczny? Za taką cenę tak przyjemny zapach może być syntetyczny. Jak dla mnie idealny na chłodne dni, na zakupy, do kościoła czy na spacer. Okres trwania na mnie przeciętny ale to i dobrze bo po co więcej z takim przeznaczeniem. Ogólnie polecam.
Środa, 10 styczeń 2018, 19:58
Bardzo polecam jeśli ktoś lubi takie klimaty. Ja lubię i zużywam druga flache 200ml. Cena świetna, trwałość i projekcja super, a jeśli brać pod uwagę jakie gnioty w tych kategoriach dzisiaj są oferowane, to wręcz genialne. Dla mnie dodatkowy smaczek to fakt, że gdzieś trochę czuje starego Adidas AB.
Czwartek, 22 luty 2018, 20:41
Kupiłem na początku zimy, aby mieć coś taniego do psikania w chłodne dni, gdy wychodze do sklepu czy na poczte itd. coś czego nie byłoby mi szkoda. CK one shock okazał się jednak dużo lepszy niż przypuszczałem, zapach jest bardzo dobry, połączenie słodkości z tytoniem sprawiło iż używam go na codzień. Zaczeło mi go być szkoda do psikania sie do wyjścia do sklepu :lol: dobrze że nie jest drogi i jak się skończy zaopatrzę sie w drugą flache.
Niedziela, 11 marzec 2018, 20:29
Nie tylko Tobie... To było moje pierwsze skojarzenie Bentley - a nawet bardziej Bentley for Man, bo w Intense trochę głośniej gra szałwia.
1947 napisał(a):Czy tylko mi przypomina na początku Bentleya for men Intense? Właśnie odebrałem próbkę i takie mam wrażenie.
Wtorek, 20 marzec 2018, 02:46
Biral napisał(a):Rzeczywiście ciekawe, ale już sobie wyobrażam, że pachną nimi wszyscy. Na pewno będzie hitem.Stał się takim hitem że nigdzie go nie ma :twisted:
Wtorek, 20 marzec 2018, 14:35
Jak to nigdzie go nie ma? hock:
https://www.ceneo.pl/14033257 |
|