Piątek, 23 lipiec 2021, 11:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 23 lipiec 2021, 11:45 przez Homme. Edytowano łącznie: 3)
Jestem zachwycony zapachem i nie rozumiem czemu jest dziś o nim tak cicho, choć z drugiej strony to może lepiej. To były moje jedne z pierwszych perfum w dorosłości wtedy produkcja P&G UK. Stęskniony nabyłem współczesny wypust już z hiszpańskiej fabryki Coty. Zdecydowanie poprawili projekcje i trwałość 10 strzałów zapodane wieczorem było wciąż mocno wyczuwalne ranem. Orzeźwiająca zielono-trawiasto-leśno-świeża uczta dla zmysłów. Dla mnie to taka tańsza, ale jakościowa alternatywa dla Chanel Pour Monsieur EDT. Może zapachy nie do końca te same, ale o zdecydowanie zbliżonym vibe.
Jedyne co mi się nie podoba to korek czemu go przerobili na takie matowe byle co? Miałem już wyrzucać dwa flakony ze starego zestawu EDT + After Shave, na szczęscie jak tylko zobaczyłem nowy korek sobie zachowałem dwa stare i używam z nowym flakonem, który daje cały urok krokodylej flaszce.
Jedyne co mi się nie podoba to korek czemu go przerobili na takie matowe byle co? Miałem już wyrzucać dwa flakony ze starego zestawu EDT + After Shave, na szczęscie jak tylko zobaczyłem nowy korek sobie zachowałem dwa stare i używam z nowym flakonem, który daje cały urok krokodylej flaszce.