Niedziela, 30 sierpień 2020, 15:11
Kiedyś były zapachy, które podkreślały deszczowy nastrój - Encre właśnie, Issey Bleue.
Teraz w takich okolicznościach bardziej celuję w coś co buduje ciepły i przytulny klimat - w chłodniejsze pory roku Tea for Two, Bentley for Men Intense, a gdy jest cieplej - Prady (Amber Pour Homme i Luna Rossa Black).
Inna sprawa, że to lato do bardzo upalnych nie należy.
Teraz w takich okolicznościach bardziej celuję w coś co buduje ciepły i przytulny klimat - w chłodniejsze pory roku Tea for Two, Bentley for Men Intense, a gdy jest cieplej - Prady (Amber Pour Homme i Luna Rossa Black).
Inna sprawa, że to lato do bardzo upalnych nie należy.