Wtorek, 10 lipiec 2012, 11:45
Zużyłem resztkę próbki z nieukrywanym smutkiem. Początkowe wow nie uległo zmianie. Zapach wciąż mnie zachwyca. Otwarcie zaatakowało mnie dzisiaj toną suchych przypraw. Ale było to bardzo przyjemne. Dzięki zawartości bardziej lekkich składników Om nie "zamula" i nie dusi. Woda ta mogłaby stanowić świetną alternatywę dla M7 YSL w ciepłe dni.
Bardzo podoba mi się goździk, który gra tutaj pierwszoplanową rolę. Został fajnie "spiłowany" przyprawami i odsłonięte zostało jego nieco inne oblicze.
Szkoda, że cena zaporowa, bo chętnie przygarnąłbym ten przecudny flakon z rewelacyjnym zapachem.
Bardzo podoba mi się goździk, który gra tutaj pierwszoplanową rolę. Został fajnie "spiłowany" przyprawami i odsłonięte zostało jego nieco inne oblicze.
Szkoda, że cena zaporowa, bo chętnie przygarnąłbym ten przecudny flakon z rewelacyjnym zapachem.