Poniedziałek, 16 kwiecień 2012, 18:03
mam tendencję do trzymania niewielkiej liczby zapachów (jak widać na zdjęciu przeważają propozycje na chłodniejszą aurę - zimę tudzież wody stricte wieczorowo-okazyjne )
Znając życie - jak polepszy się pogoda za oknem (w sensie ociepli się), trzeba będzie pomyśleć o nowych wodach (kompozycjach typowo wiosenno-letnich).