Poniedziałek, 28 kwiecień 2014, 18:28
swojego czasu robił szał na duperach (czyt. dziewczynach)
Ankieta: Moja ocena Lacoste - Red EDT (2004) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 2 | 6.25% | |
2 - Słaby | 7 | 21.88% | |
3 - Przeciętny | 7 | 21.88% | |
4 - Dobry | 12 | 37.50% | |
5 - Bardzo dobry | 4 | 12.50% | |
6 - Genialny | 0 | 0% | |
Razem | 32 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Poniedziałek, 28 kwiecień 2014, 18:28
swojego czasu robił szał na duperach (czyt. dziewczynach)
Poniedziałek, 28 kwiecień 2014, 22:45
Nie wiem, czy wątek tyczy się Red (widmo), czy Style in Play. Jeśli chodzi o Style in Play, to ten zapach faktycznie robił wrażenie na kobitach. I robi do dziś! Można by rozebrać flachona...
Poniedziałek, 28 kwiecień 2014, 22:47
Ja mialem na mysli Style in Play Faktycznie nie do konca wiadomo o co chodzi
Ze sie podoba jestem w stanie zrozumiec... ale tak krotko trwa Mimo wszystko po 5-6h potrafi sie jeszcze cos tam odezwac
Poniedziałek, 28 kwiecień 2014, 23:30
Ja mam starą flachę, to trzyma walnie - ale tylko 2 ml zostało.;/ "Dupy szczo", jak mawiają koledzy.
Czwartek, 21 sierpień 2014, 20:59
Argentum napisał(a):Ja mam starą flachę, to trzyma walnie - ale tylko 2 ml zostało.;/ "Dupy szczo", jak mawiają koledzy. Może i "szczo" ale na wsi, jak wyjdą z obory na potańcówkę do remizy. Zapach typowo gimnazjalny i sam go w gimnazjum używałem. Niektórzy po prostu z niego nie wyrośli, a ja do dzisiaj czuje krem Wars na ulicach bleee.
"...Zapach bowiem jest bratem oddechu. Zapach wnika do ludzkiego wnętrza wraz z oddechem i ludzie nie mogą się przed nim obronić, jeżeli chcą żyć. I zapach idzie prosto do serc..."
Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 18:01
Mam jeszcze około 20 ml wody z 2008 r. i trwałość jest typowa dla tej kategorii zapachowej. W każdym bądź razie na mnie spokojnie 6-7 godzin.
Lubię ten zapach. Jest taki optymistyczny, podobnie jak Clinique Happy Men.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/6276/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/6276/</a><!-- m -->
Wtorek, 9 wrzesień 2014, 07:08
zapach bardzo popularny wśród młodzieży, kiedyś go nawet lubiłem, teraz zupełnie nie wiem za co..
trwarłosc na poziomie 2h, zapach słodkawy,chyba bardziej na lato..w tej cenie ,oczekiwałbym chociaż większej trwałości..
Wtorek, 24 luty 2015, 10:12
Wczoraj po treningu bokserskim typek spryskał się tym w szatni, oczywiście już po kąpieli. Zapach nawet Mi się spodobał, pasuję do sportu. Mowa o tym czerwonym jajku ( style in play ).
Wtorek, 24 luty 2015, 13:03
Miałem i ja Czerwonego Krokodyla z 10 lat temu.
Dostałem w prezencie i mordowałem go parę lat. Nieodparte wrażenie - rozpuszczone landrynki. Sztuczne to było, choć dla nosa nawet przyjemne. Od początku ten zapaszek wydawał mi się za młody dla mnie. Target - starsze gimnazjum, młodsze liceum Oczywiście, że takie pachnidełka też są potrzebne, bo trudno, żeby licealista pachniał Antaeusem Parametrów nie pamiętam, ale raczej nie powalały. Ode mnie ma trójkę.
Artur
Wtorek, 24 luty 2015, 13:17
Z nazwą tematu wszystko gra? Bo jest Red i jest Style in Play - Red niepopularny, Style popularny. Nigdy nie wąchałem Red, być może pachną tak samo...
Wtorek, 24 luty 2015, 14:09
Argentum napisał(a):Z nazwą tematu wszystko gra? Bo jest Red i jest Style in Play - Red niepopularny, Style popularny. Nigdy nie wąchałem Red, być może pachną tak samo... Ożeż... :? Byłem pewien, że miałem Red, bo toto czerwone było. Teraz popatrzyłem na flakony w necie i zgłupiałem... Pachniało jak rozpuszczone landrynki - słodko, trochę owocowo, sztucznie... Ale jaja... Może to i Play było? Flaszka dawno wyrzucona, a Ty zasiałeś ferment i niepewność. Muszę przy okazji niuchnąć, żeby w błąd nie wprowadzać
Artur
Wtorek, 24 luty 2015, 14:20
Artplum napisał(a):Argentum napisał(a):Z nazwą tematu wszystko gra? Bo jest Red i jest Style in Play - Red niepopularny, Style popularny. Nigdy nie wąchałem Red, być może pachną tak samo... Red, to dla mnie jedna z zagadek perfumiarstwa... Red cały czerwony. Style in Play przeźroczysty z różowo-czerwonymi akcentami. Red wybitnie niedostępny, mam wrażenie, że Style in Play je zastąpiły i moja teoria jest taka, że Red pachną tak samo jak Style in Play. Mówisz, żeś miał cały czerwony flakon i, że pachniało to landrynkami - czyli wychodzi na to, że miałeś właśnie Red, a Twój opis zapachu idealnie oddaje Style in Play. Może uda nam się rozwikłać tę zagadkę, zawsze byłem ciekaw tych Redów, a Style in Play był moim marzeniem w 3 gimnazjum.
Wtorek, 24 luty 2015, 23:57
Macie na myśli Red Style in Play czy L.12.12 Rouge zwany też czerwoną ?
Środa, 25 luty 2015, 00:04
http://lovely-pics.com/data/media/19/la ... acoste.jpg
Środa, 25 luty 2015, 00:13
Są jeszcze takie, hahahah.
http://www.fragrantica.com/perfume/Laco ... -3189.html
Środa, 25 luty 2015, 00:27
Bardzo ciekawy link, czyli mamy 3 rodzaje ,,czerwonej,,
https://perfumomania.wordpress.com/2013 ... lym-sadem/
Środa, 25 luty 2015, 00:37
Czytając ten temat na blogu Piratha https://perfumomania.wordpress.com/2013 ... lym-sadem/ wychodzi na to że Style in play jest najciekawsze, ale słabo trzyma i lepiej kupić biedronkową podróbkę tak jak koledzy pisali parę postów wcześniej
Środa, 4 marzec 2015, 23:41
ciekawe czemu tak jest ze jak psikne style in play na nadgarstek to 5 godzin fajnie go czuc, a jak dam na siebie 6 psików to po 2.5 godziny ledwo czuje ;p
Czwartek, 5 marzec 2015, 00:13
Tak miałem z bossem dark blue, pewnie nos się przyzwyczaja i broni, swoją drogą zastanawiam się czemu brak tego bossa w katalogu.
Niedziela, 17 lipiec 2016, 10:00
zapach Lacoste Style In Play bardzo ładny - delikatny, słodki, coś w tym jest
dla mnie jeden z lepszych ale pewnie znajdą się tacy którzy stwierdzą że mało wiem od jakiegoś czasu jechałem na podróbce La Rive Red, były pytania od płci pięknej jak również brzydkiej czym się psikam chciałem kupić oryginał, zamówiłem w Empiku ale przed odebraniem postanowiłem wykonać test trwałości Lacoste vs La Rive psiknąłem się w perfumerii na ręce oraz na szyi testerem oryginału (jak mniemam) i 10min później psiknałem w innym miejscu dłoni La Rive Red wynik: oryginał trwałością przegrał z La Rive - po 2.5h nie było go kompletnie czuć (ani na ręce ani na szyi!!) La Rive trzymał się do 4h generalnie Style In Play jest zapachem delikatnym więc nie spodziewałbym się super trwałości ale z tymi 2h w przypadku oryginału to przesadza La Rive jest zdaje się delikatnie słodszy, szczególnie w początkowej fazie jednak dla odbiorcy z drugiej strony będzie to praktycznie niezauważalne oczywiście oryginału jednak nie kupię z w/w względów [ATTACHMENT NOT FOUND] |
|