Piątek, 14 luty 2020, 09:07
No dobra mam właśnie na sobie w pierwszym teście globalnym Armaf Odyssey Black i po pierwsze baaardzo mi podeszły, jestem mega zadowolony. Przyznam że nie pamiętam jak pachnie VUI ale moim zdaniem nie jest aż tak blisko Prada l'homme intense (man wersję made in France). Tzn klimat rzeczywiście jest, jest nawet podobny ale ja tutaj bardzo mocno wyczuwam wanilię której w PLI nie ma. Główna różnica własne która wyczuwam to wanilia w miejsce paczuli która powoduje że zapach jest mniej mroczny i poważny. AOB jest lżejszy, w globalnym noszeniu przypomina mi nawet coś w stylu Spicebomb extreme (pachną inaczej, się czuję się podobnie jeżeli chodzi o aurę) lub Bvlgari MiB. Nie czuję też prominentnego Irysa, czuć że jest ale nie gra pierwszych skrzypiec. Ogólnie jest dużo bardziej casualowy, uniwersalny i lżejszy niż PLI/DHI. Czuję że będę często po niego sięgał, znacznie częściej niż po PLI. Taki jesienno zimowy daily wear. Jeżeli mam porównać to rzeczywiście bliżej mu PLI niż DHI ale dla mnie to taki mix PLI bez paczuli z Spicebomb extreme bez tytoniu i całość bardziej lekka i stonowana.
Dla mnie bomba. Teraz sobie myślę że przypomina mi też desiguel Dark o dużo lepszych parametrach użytkowych.
Flakon też mi się podoba, jest bardzo ciężki dla mnie zapach na 5!
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Dla mnie bomba. Teraz sobie myślę że przypomina mi też desiguel Dark o dużo lepszych parametrach użytkowych.
Flakon też mi się podoba, jest bardzo ciężki dla mnie zapach na 5!
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
mój stragan z odlewkami -> 50+ pozycji, w tym 30+ arabów, klony i mainstream https://perfuforum.pl/thread-16670.html