Piątek, 10 maj 2013, 14:25
Mnie się przejadł Adidas Active Bodies po tym jak swego czasu było go czuć wszędzie niemal.
Piątek, 10 maj 2013, 14:25
Mnie się przejadł Adidas Active Bodies po tym jak swego czasu było go czuć wszędzie niemal.
Piątek, 10 maj 2013, 17:38
Ja nie trawie 1 miliona chociaż kiedyś nawet mi się podobał.
Na imprezie, na ulicy, w sklepie, w pracy ... wszędzie go pełno. :x
Sobota, 11 maj 2013, 00:03
johnx88 napisał(a):Ja nie trawie 1 miliona chociaż kiedyś nawet mi się podobał.to samo
Wtorek, 11 czerwiec 2013, 13:15
O dziwo nie posiadam w swojej kolekcji takich zapachów. Prawdopodobnie jest to konsekwencją bardzo rozważnej polityki zakupowej, a po części także odrobiny szczęścia, jakie towarzyszy mi podczas kompletowaniu zbiorów.
Wtorek, 11 czerwiec 2013, 14:20
- szary Hugo Boss
- 1 milion... zapach ładny ale nie na mnie, a do tego wyczuwalny wszędzie. yhhh
Wtorek, 11 czerwiec 2013, 15:49
Cookie13 napisał(a):O dziwo nie posiadam w swojej kolekcji takich zapachów. Prawdopodobnie jest to konsekwencją bardzo rozważnej polityki zakupowej, a po części także odrobiny szczęścia, jakie towarzyszy mi podczas kompletowaniu zbiorów. Mniej więcej mam tak samo. Pare zapachów Avon kojarzy mi się z dawnym czasem kiedy pachniałem nijak tylko
Wtorek, 11 czerwiec 2013, 21:40
zdecydoowanie, chanel allure homme - serio nie chcę nawet patrzeć w jego stronę! 4 lata używania tego samego zapachu zrobiły swoje
Środa, 9 grudzień 2015, 06:32
Na dzień dzisiejszy odstawiłem na jakiś czas Opium YSL i A*man Thierry Muglera.
Wraca do łask one milion, daaawno go nie używałem i bodajże wczoraj czy przedwczoraj psiknąłem sobie na nadgarstek i uśmiech na twarzy. Może za dużo ciężkich zapachów ostatnio i potrzebuję czegoś prostego
Środa, 9 grudzień 2015, 07:15
Ooooo, jakie wykopki
Ale temat spoko, to się nie czepiam Mi się "opatrzył" już jakiś czas temu Gucci PH II - najchętniej bym go czymś zastąpił na jakiś czas, ale ciężko jest znaleźć równie uniwersalny zapach, którego można użyć zawsze, bez żadnego zastanowienia... Myśle nad przetestowaniem Ch Men, bo on wydaje się być niezłą alternatywą...
http://www.fragrantica.com/member/730260/ - flakony
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/6203/ - odlewki, próbki + recenzje
Środa, 9 grudzień 2015, 09:14
Największe odstawienie jakie zrobiłem to Xeryus Rouge, którego mam jakoś od 2008 roku. Otwarcie podoba mi się niesamowicie w nim, ale wszystko po jest nudne okropnie. Z tego powodu użyłem na siłę jakoś przez 3 lata 70% butelki i od tamtej pory czeka sobie.
Dior Homme Intense wyrzuciłem z kolekcji bez powodu, dawniej strasznie go uwielbiałem, teraz nie lubię go nosić. Kenzo Pour Homme z kolei lubię dalej, ale nie używam, bo każdego dnia ręka wędruje na coś ciekawszego. 20% w butli siedzi od roku.
Środa, 9 grudzień 2015, 09:36
Mi się opatrzył Bvlgari Man in Black. Świetny zapach, bardzo go lubię, ale to jeden ztych, którego nie wiem na jakie okazje ubierać. Na codzień zbyt elegancki, na eleganckie okazje zbyt mało klasy posiada.
Podobnie mam z Declaration Essence. @supermariobros, to tak jak z muzyką, człowiek uwielbia Tori Amos, czy Joshuę Jamesa, ale czasami musi puścić coś tępego jak Avril Lavigne, czy Nickleback.
Środa, 9 grudzień 2015, 10:17
MHW napisał(a):@supermariobros, to tak jak z muzyką, człowiek uwielbia Tori Amos, czy Joshuę Jamesa, ale czasami musi puścić coś tępego jak Avril Lavigne, czy Nickleback. Nickleback'a mogę przeżyć, ale Avril Lavigne? :lol:
Środa, 9 grudzień 2015, 12:09
supermariobros napisał(a):MHW napisał(a):@supermariobros, to tak jak z muzyką, człowiek uwielbia Tori Amos, czy Joshuę Jamesa, ale czasami musi puścić coś tępego jak Avril Lavigne, czy Nickleback. Pierwsze dwie płyty były świetna, a teraz to i tak jedno i to samo (patrz: ślub)
Środa, 9 grudzień 2015, 12:37
CH 212, Acqua Di Gio. Nigdy już do nich nie wrócę.
MOJE FLASZKI
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9358/ STRAGAN https://perfuforum.pl/thread-23396.html
Środa, 9 grudzień 2015, 18:24
Doczu napisał(a):Mnie się przejadł Adidas Active Bodies po tym jak swego czasu było go czuć wszędzie niemal. +1 Bardzo długo używałem, teraz nawet próbkę omijam z daleka. Nie tyle się znudził, co zwyczajnie obrzydł od permanentnego stosowania.
Czwartek, 10 grudzień 2015, 16:40
U mnie był to YSL La Nuit, z początku szła chmura za chmurą teraz stoi i używany jest bardzo rzadko
Piątek, 11 grudzień 2015, 06:15
Zastanawia mnie jedna kwestia. Jak to jest z używaniem perfum do porzygu.
Ja przynajmniej tak mam, że jak używam jednego zapachu non stop (chociaż bardzo rzadko są takie przypadki, nie ma jednego zapachu na WSZYSTKIE okazje) to w pewnym momencie jak zaczyna mi się on powoli nudzić odstawiam go w najciemniejszy kąt szafy, by później z radością do niego powrócić. Nie ma sensu używanie jednego zapachu w kółko. Nie miałem jeszcze chyba takiej sytuacji, że nie mogłem nawet patrzyć na dany zapach.
Sobota, 12 grudzień 2015, 18:13
W swoim życiu zużyłem z 5 butli le male jpg. Od ponad 4 lat jednak męczę ostatnią 75 ml i skończyć jej nie mogę. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek do niego wrócił.
Piątek, 14 październik 2022, 21:44
A Wy?
Piątek, 14 październik 2022, 22:24
Jakis taki dziwny mam etap bo z tego co mam wypadają zapachy w sporej liczbie. Chyba po prostu znalazłam kierunek w którym chce iść. Mało wyraziste słodkie kwiatki lub delikatne świeżaki odpadają ale tez mydlano duszące i te pizmowo dziwne ( ostre albo pachnące po prostu proszkiem):
Tak odpadł z Narciso For Her EDT, nawet Lutek Vaniliowy i wiekszość mainstreamu typu SJP Fancy, Lovely etc...I nie tęsknie a to taki proces juz około 2 lat. |
|