Czwartek, 1 luty 2024, 07:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 2 luty 2024, 09:53 przez rabarbary. Edytowano łącznie: 2)
Często pada taki irytujący dla mnie tekst w stylu "polećcie mi damskie perfumy, które mocno i długo pachną i jeszcze mają ogromny ogon".
Nieważne zupełnie czy słodkie, czy owocowe, czy kwiatowe, czy ładne, mają walić po nosie z kilometra i 18 godzin.
Przy męskich to można polecać Kourosa, a przy damskich?
Słonik Kenzo oczywiście, ale chcę coś mniej ładnego, wręcz bardzo trudnego i kontrowersyjnego, byle mocnego, skoro to jedyne kryterium.
Macie jakieś nieznośne typy w damskich?
Nieważne zupełnie czy słodkie, czy owocowe, czy kwiatowe, czy ładne, mają walić po nosie z kilometra i 18 godzin.
Przy męskich to można polecać Kourosa, a przy damskich?
Słonik Kenzo oczywiście, ale chcę coś mniej ładnego, wręcz bardzo trudnego i kontrowersyjnego, byle mocnego, skoro to jedyne kryterium.
Macie jakieś nieznośne typy w damskich?