Czwartek, 9 marzec 2023, 13:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 9 marzec 2023, 13:29 przez michalsiek. Edytowano łącznie: 1)
Dzień dobry, cześć.
Witam wszystkich, po sporym czasie mojej nieobecności na forum. Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w wyborze zapachu, tak jak w temacie całorocznego, ale też aby nie zamęczył w lato.
Przez kilka lat nie byłem w temacie zapachowym, mocno uszczupliłem swoją kolekcję, która pod wpływem tego forum w pewnym momencie wymknęła się spod kontroli (jak większości tutaj).
W tym momencie używam kilku zapachów:
1. Moim numerem 1 jest cały czas A&F Fierce - używam go przez cały rok, cały czas mi się podoba i trwa już to ładne kilka lat. Nie zamierzam rezygnować
2. Versace PH - przeważnie używany w lato.
3. Dior Sauvage - używam od czasu do czasu, jednak nie leży mi jakoś specjalnie, a że dostałem na prezent to... jest w kolekcji.
4. Coty Aspen, Malizia Uomo Vetywer - z racji sentymentu jest, ale nie używam.
5. Joop Homme Wild - używam późną jesienią, zimą. Fajnie mi leży poprzez tą alkoholową nutę, lubię go.
6. TF Tobacco Vanille - mam kilka lat jedną butlę, używam tylko w zimie, max 2 strzały bo więcej by zrobiło spustoszenie jak bomba atomowa. Lubię ten zapach i szanuję. Kupiłem go za czasów mojego wariactwa perfumowego, w tym momencie nie wydałbym tyle na zapach.
Co do meritum - nie chcę szastać kasą na poszukiwany zapach - powiedzmy 150zł. I do czego sam doszedłem.
1. Znalazłem propozycję mało oczywistą Bentley Azure - ale po opiniach został mi odradzony ze względu na słabe parametry.
2. Po lekturze forum stwierdziłem, może Araby? Żadnego do tej pory nie miałem. Ale w klimacie Fierce/Legend mógłbym spróbować z:
a). Armaf Venetian Green (tylko gdzie go dostać? nigdzie nie ma). Mocno się nakręciłem na ten zapach.
b). Rue Broca Penthouse Ginza - czytałem pochlebne opinie - czy klimat Invictusa nie zabije w lato?
c). Ajmal Sacrifice - tutaj chyba nie ma odniesienia czy podobieństwa do czegokolwiek.
Coś polecicie/odradzicie?
Witam wszystkich, po sporym czasie mojej nieobecności na forum. Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w wyborze zapachu, tak jak w temacie całorocznego, ale też aby nie zamęczył w lato.
Przez kilka lat nie byłem w temacie zapachowym, mocno uszczupliłem swoją kolekcję, która pod wpływem tego forum w pewnym momencie wymknęła się spod kontroli (jak większości tutaj).
W tym momencie używam kilku zapachów:
1. Moim numerem 1 jest cały czas A&F Fierce - używam go przez cały rok, cały czas mi się podoba i trwa już to ładne kilka lat. Nie zamierzam rezygnować
2. Versace PH - przeważnie używany w lato.
3. Dior Sauvage - używam od czasu do czasu, jednak nie leży mi jakoś specjalnie, a że dostałem na prezent to... jest w kolekcji.
4. Coty Aspen, Malizia Uomo Vetywer - z racji sentymentu jest, ale nie używam.
5. Joop Homme Wild - używam późną jesienią, zimą. Fajnie mi leży poprzez tą alkoholową nutę, lubię go.
6. TF Tobacco Vanille - mam kilka lat jedną butlę, używam tylko w zimie, max 2 strzały bo więcej by zrobiło spustoszenie jak bomba atomowa. Lubię ten zapach i szanuję. Kupiłem go za czasów mojego wariactwa perfumowego, w tym momencie nie wydałbym tyle na zapach.
Co do meritum - nie chcę szastać kasą na poszukiwany zapach - powiedzmy 150zł. I do czego sam doszedłem.
1. Znalazłem propozycję mało oczywistą Bentley Azure - ale po opiniach został mi odradzony ze względu na słabe parametry.
2. Po lekturze forum stwierdziłem, może Araby? Żadnego do tej pory nie miałem. Ale w klimacie Fierce/Legend mógłbym spróbować z:
a). Armaf Venetian Green (tylko gdzie go dostać? nigdzie nie ma). Mocno się nakręciłem na ten zapach.
b). Rue Broca Penthouse Ginza - czytałem pochlebne opinie - czy klimat Invictusa nie zabije w lato?
c). Ajmal Sacrifice - tutaj chyba nie ma odniesienia czy podobieństwa do czegokolwiek.
Coś polecicie/odradzicie?