Poniedziałek, 1 sierpień 2022, 21:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 21 wrzesień 2023, 07:19 przez jm. Edytowano łącznie: 1)
Po zakupie Acqua di Sale (uwielbiam go), postanowiłem sprawdzić inne zapachy Profumum. Niestety.... lekko się rozczarowałem.
olibanum - zbyt dymny, przeładowany mirrą, był nie do zniesienia
arso - miałem wielkie nadzieje, niestety zbyt ciężki i ponownie muszę stwierdzić, że przeładowany... Czytałem gdzieś o porównaniu do fille en aiguilles (chyba tu na forum) i dla mnie Serge Lutens zdecydowanie lepszy, prostszy i dużo przyjemniejszy.
vanitas - jakby jakaś guma owocowa, wydawało mi się, że wącham bazarowe perfumki dla dzieci
battito d'ali - o jej, moim zdaniem raczej kobiecy niż unisex. Poza tym, wydaje mi się jakby to był zapach z maksymalnie roku 2000 i źle zniósł próbę czasu.
ambra aurea - dość ładne, ale zbyt liniowy przebieg
patchouly - chyba bardziej liniowego przebiegu się już nie da poza tym sama nuta jednak mi się nie podoba
AdS zakupiłem w ciemno. Myślałem, że z kolejnym zapachem z Profumum Roma będzie równie łatwo a nie jest ;p
AdS wydaje mi się zapachem bardzo dopracowanym. Pozostałe zapachy które poznałem, wydają mi się przy nim nieudanymi eksperymentami :/ Jakie są Wasze odczucia co do tej marki i jakie macie ulubione zapachy?
update: testowałem ostatnio też kilka innych
Dolci Pensieri - super ładny, kwiatowy, ale to bardzo bardzo ciekawy i głęboki zapach. Jednak momentami mam wrażenie że aż zabiera mi powietrze że tak się wyrażę.
Acqua e Zucchero - niewymagający, milusi, słodki ale nie ulepny, nie tak nieprzyjemnie "jadalny?" jak Vanitas, bardzo trwały, jednak mam z nim problem, bo wydaje się trochę infantylny
Confetto - piękny, ale jednak raczej damski zapach
Acqua Viva - może to i realistyczna cytryna, ale dla mnie wszystkie monco cytrynowe zapachy kojarzą się ze środkami do sprzątania
Orangea - ładna, realistyczna pomarańcza, ale jednak na latao wolę mój ulubiony Acqua di Sale
Neroli - za dużo petitgrain, trochę przez to mnie odrzuca
Audace - jeden z nielicznych, który mi się nie spodobał, może za mocno czuć wetywerię?
Antico Caruso - czysty, piękny, przyjemny, może odrobinę ciut za słodki (chociaż i tak nie jest tak słodki jak Acqua e Zucchero), jeden z lepszych Profumum Roma w mojej ocenie
VIR - test był krótki, zapach jakby skórzany, kojarzy się z drogim sklepem z kurtkami lub butami skórzanymi, nie w moim stylu na pewno
Dincanto - dopiero do przetestowania, wydał mi się mocno paczulowy, i skreśliłem go wstępnie ale jednak wrócę do niego
olibanum - zbyt dymny, przeładowany mirrą, był nie do zniesienia
arso - miałem wielkie nadzieje, niestety zbyt ciężki i ponownie muszę stwierdzić, że przeładowany... Czytałem gdzieś o porównaniu do fille en aiguilles (chyba tu na forum) i dla mnie Serge Lutens zdecydowanie lepszy, prostszy i dużo przyjemniejszy.
vanitas - jakby jakaś guma owocowa, wydawało mi się, że wącham bazarowe perfumki dla dzieci
battito d'ali - o jej, moim zdaniem raczej kobiecy niż unisex. Poza tym, wydaje mi się jakby to był zapach z maksymalnie roku 2000 i źle zniósł próbę czasu.
ambra aurea - dość ładne, ale zbyt liniowy przebieg
patchouly - chyba bardziej liniowego przebiegu się już nie da poza tym sama nuta jednak mi się nie podoba
AdS zakupiłem w ciemno. Myślałem, że z kolejnym zapachem z Profumum Roma będzie równie łatwo a nie jest ;p
AdS wydaje mi się zapachem bardzo dopracowanym. Pozostałe zapachy które poznałem, wydają mi się przy nim nieudanymi eksperymentami :/ Jakie są Wasze odczucia co do tej marki i jakie macie ulubione zapachy?
update: testowałem ostatnio też kilka innych
Dolci Pensieri - super ładny, kwiatowy, ale to bardzo bardzo ciekawy i głęboki zapach. Jednak momentami mam wrażenie że aż zabiera mi powietrze że tak się wyrażę.
Acqua e Zucchero - niewymagający, milusi, słodki ale nie ulepny, nie tak nieprzyjemnie "jadalny?" jak Vanitas, bardzo trwały, jednak mam z nim problem, bo wydaje się trochę infantylny
Confetto - piękny, ale jednak raczej damski zapach
Acqua Viva - może to i realistyczna cytryna, ale dla mnie wszystkie monco cytrynowe zapachy kojarzą się ze środkami do sprzątania
Orangea - ładna, realistyczna pomarańcza, ale jednak na latao wolę mój ulubiony Acqua di Sale
Neroli - za dużo petitgrain, trochę przez to mnie odrzuca
Audace - jeden z nielicznych, który mi się nie spodobał, może za mocno czuć wetywerię?
Antico Caruso - czysty, piękny, przyjemny, może odrobinę ciut za słodki (chociaż i tak nie jest tak słodki jak Acqua e Zucchero), jeden z lepszych Profumum Roma w mojej ocenie
VIR - test był krótki, zapach jakby skórzany, kojarzy się z drogim sklepem z kurtkami lub butami skórzanymi, nie w moim stylu na pewno
Dincanto - dopiero do przetestowania, wydał mi się mocno paczulowy, i skreśliłem go wstępnie ale jednak wrócę do niego