Poniedziałek, 11 kwiecień 2022, 08:34
Nos: Frank Voelkl
Skład: bazylia, labdanum, paczula.
Ankieta: Moja ocena Zegna - Javanese Patchouli EDP (2021) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 0 | 0% | |
3 - Przeciętny | 0 | 0% | |
4 - Dobry | 0 | 0% | |
5 - Bardzo dobry | 1 | 33.33% | |
6 - Genialny | 2 | 66.67% | |
Razem | 3 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Poniedziałek, 11 kwiecień 2022, 08:34
Nos: Frank Voelkl Skład: bazylia, labdanum, paczula.
Poniedziałek, 11 kwiecień 2022, 09:02
Ja już swój głos oddałem Oceniam na 6. Zapach, któremu w mojej ocenie nic nie brakuje. Kompozycja i nuty mnie zachwycają.
Poniedziałek, 11 kwiecień 2022, 09:15
Super,może temat się rozwinie
Poniedziałek, 11 kwiecień 2022, 09:40
... raczej będzie ciężko, bo perfumy drogie i ciężko dostępne, ale obym się mylił...
Środa, 13 kwiecień 2022, 14:11
Nie znam tej wersji 2021, ale ta z 2012 była świetna. Jedynie parametry na mojej skórze takie sobie... Może w tej nowej poprawili.
Sobota, 16 kwiecień 2022, 06:32
By rozruszać nieco temat, pozwolę sobie przekleić swoją recenzję z "Nowości i zapowiedzi"
Nie znam pierwszej wersji, lecz zupełnie mi to nie przeszkadza. A to dlatego, że reedycja jest po prostu cudowna. Najlepiej skrojony pod mój smak paczulowiec; z tych, które dane było mi poznać. Jak wyżej wspomniano; nie ma tam grama pleśni czy innej piwnicy. Jest ziemiście, lecz przestrzennie. Dostojnie, lecz rześko i świdrująco zarazem. Większy dodatek żywych akcentów drzewnych i przyprawowych odmłodził tytułową ideę przewodnią, katapultując ją w XXI wiek, przy zachowaniu klasycznie męskiego klimatu. Jedno z tych pachnideł, w których zaskoczyło od pierwszego niucha (a zaczęło się od dekantu, dzięki @plq!) i trzyma na tyle, że sprawiłem sobie ostatnio flachę zapasową. Mimo, że nie jest to zapach na co dzień (smart casual to absolutne minimum, wszystko poniżej otrze się raczej o profanację) uznałem, że warto. Mało jest premier, które tak trafiałyby w mój gust. Reasumując; znakomita, warta każdej wydanej złotówki mikstura tej niedocenianej, profilującej się na rynek męski, marki. Dla mnie majstersztyk. PS Javanese Patchouli Essenze nie jest uniseksem; podobnie jak pozostałe Zegny, temat winien był wylądować w dziale męskim.
Sobota, 16 kwiecień 2022, 14:30
Opisze ktoś jak wypada w porównaniu do EDT?
Poniedziałek, 30 maj 2022, 20:24
Opisał bym zapach jakbym potrafił . Bardzo mi się podoba i będzie na mojej półce zawsze, chociażby odlewka. Niesamowity komfort noszenia
Środa, 6 marzec 2024, 08:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Środa, 6 marzec 2024, 15:58 przez jendrula. Edytowano łącznie: 1)
Piękny paczulowiec. Po paru dniach testów nadgarstkowych dzisiaj global. Paczula "rozmiękczona" nieco bergamotką.
Na razie posiadam odlewkę ale coś czuję, że flakon będzie niedługo w drodze. Ode mnie 6. EDIT: Po dzisiejszym bliższym zapoznaniu muszę obniżyć ocenę do 5-. Powód - bardzo słabe parametry. Po godzinie trzeba nosem jeżdzić po aplikowanych miejscach żeby coś wyczuć. Flacha jednak nie w drodze.
Sobota, 9 marzec 2024, 12:50
Posiłkując się odlewką z 2015 mogę powiedzieć że trwałość na mojej skórze to max 4-5h po czym zapach staje się bliskoskórny
|
|