Czwartek, 25 styczeń 2024, 11:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 25 styczeń 2024, 11:19 przez jugend. Edytowano łącznie: 1)
Bardzo ciekawy zapach. Pierwsze wrażenie to oud, skóra (jakby lekko zamszowa? intensywna, ale jak na skórę pachnie świetnie), kumin? Generalnie nie moje klimaty, chociaż doceniam kompozycję, natomiast na początku poczułem rozczarowanie. To tyle?, chyba się nie polubimy. Po półtorej godziny oudowo-skórzane klimaty zaczęły się wygładzać i poczułem nutę, którą pokochałem. Bardzo woody-spicy-aromatic nutę, która wybrzmiewała coraz bardziej kosztem tego ciężaru z pierwszej fazy. Ten blend przypominał mi to, co lubię, czyli typ zapachu znany z Jeroboam Hauto albo z Ex Nihilo The Hedonist - bardzo fajny, nowoczesny akord. Zgaduję po nutach, że to może być mieszanka szafranu, fiołka i może tego różowego pieprzu albo australijskiego sandałowca? Ciężko powiedzieć. Szkoda, że nie pachną tak od początku... Pytanie dla tych, którzy znają podstawową wersję B683, bo ja znam tylko ekstrakt. Czy w podstawowej wersji B683 ta nuta, która mi się tak podoba, jest tą, która występuje od początku, z pominięciem tego cięższego oudowo-skórzanego klimatu? Bo jeśli tak, to koniecznie muszę sprawdzić odlewkę, a w przyszłości po prostu kupić flakon ;-) Po 20 godzinach ten akord pojawia się również bliskoskórnie w Encelade, właśnie go wyczuwam. Szok