Piątek, 21 styczeń 2022, 20:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 22 styczeń 2022, 08:40 przez pblonski. Edytowano łącznie: 1)
Pozwolę sobie utworzyć posta z własnymi przemyśleniami i poproszę o dodanie ankiety.
Oto moja opinia na temat tego zapachu:
Pierwszym zapachem Quentina Bischa stworzonym dla Marc-Antoine Barrois był B683 EDP. Świetny zapach, ale parametry delikatnie mówiąc takie sobie.
Potem albo rynek stwierdził, albo QB zauważył, że mineralne nuty się podobają, więc je podkreślił (ulepszając do tego parametry) i stworzył genialne Ganymede.
Potem pojawił się B683 Extrait, w teorii mocniejsza wersja B683.
Jak to wygląda w moim odczuciu?
Po rozpakowaniu flakonu psiknąłem na wierzch dłoni. Otwarcie w stylu Gany/B683, czyli nuty mineralne. Niestety nuty te dość szybko zniknęły, na wierzch wyszedł oud, kojarzący się z tanimi arabami. WTF? To tak pachnie zapach za ponad 20pln/ml?
Dwa dni później postanowiłem dać mu jeszcze jedną szansę. Postanowiłem zrobić "globala": po dosłownie jednym strzale na każdy obojczyk, jak pan Roja przykazał
Jakbym użył innych perfum!
Mineralne nuty z Gany wcale nie znikają, a zapach towarzyszył mi przez cały dzień. Teraz zapach był dokładnie taki, jak sobie wyobrażałem: B683 z porządnymi parametrami. Kiedy po ok 5 godzinach od aplikacji wyszedłem na zewnątrz, zapach uderzył mnie, jakbym dopiero co zaaplikował.
O ile po teście na dłoni miałem zamiar sprzedać flakon, tak teraz już mi przeszło
Oto moja opinia na temat tego zapachu:
Pierwszym zapachem Quentina Bischa stworzonym dla Marc-Antoine Barrois był B683 EDP. Świetny zapach, ale parametry delikatnie mówiąc takie sobie.
Potem albo rynek stwierdził, albo QB zauważył, że mineralne nuty się podobają, więc je podkreślił (ulepszając do tego parametry) i stworzył genialne Ganymede.
Potem pojawił się B683 Extrait, w teorii mocniejsza wersja B683.
Jak to wygląda w moim odczuciu?
Po rozpakowaniu flakonu psiknąłem na wierzch dłoni. Otwarcie w stylu Gany/B683, czyli nuty mineralne. Niestety nuty te dość szybko zniknęły, na wierzch wyszedł oud, kojarzący się z tanimi arabami. WTF? To tak pachnie zapach za ponad 20pln/ml?
Dwa dni później postanowiłem dać mu jeszcze jedną szansę. Postanowiłem zrobić "globala": po dosłownie jednym strzale na każdy obojczyk, jak pan Roja przykazał
Jakbym użył innych perfum!
Mineralne nuty z Gany wcale nie znikają, a zapach towarzyszył mi przez cały dzień. Teraz zapach był dokładnie taki, jak sobie wyobrażałem: B683 z porządnymi parametrami. Kiedy po ok 5 godzinach od aplikacji wyszedłem na zewnątrz, zapach uderzył mnie, jakbym dopiero co zaaplikował.
O ile po teście na dłoni miałem zamiar sprzedać flakon, tak teraz już mi przeszło
Jeśli czegoś szukasz, zwłaszcza ze staroci, pisz śmiało