Piątek, 23 kwiecień 2021, 23:02
Zapowiedzi i oficjalne (czytaj papierowe) premiery często nijak się mają do rzeczywistej dostępności perfum, szczególnie w przypadku niszy na naszym polskim rynku. Założyłem temat w którym można by informować o ciekawych nowościach na półkach rodzimych perfumerii niszowych.
W Quality nie próżnuje i znacząco poszerzyli ofertę Boadicea the Victorious, m.in. o ich najbardziej znany zapach Ardent (drugi najbardziej znany to chyba Imperial ale jego ciągle nie ma). Pojawił się też słynny "najlepszy gourmand" od Xerjoff czyli Italica - uważam że przegrywa starcie z rzeczywistością jak wiele innych zapachów, które były ekskluzywne do jednego sklepu i jedynie przez to obrosły legendą. Warto też wspomnieć że oferta Fragrance du Bois poszerzyła się o Sahraa, o której @kyloe pisał że to może być najciekawsza propozycja od tej marki. No i na koniec pojawił się długo wyczekiwany Rose Incense od Amouage.
W Galilu pojawiła się nowa marka, która do tej pory była ukryta w rogu jednego mało znanego butiku w Vitkacu czyli Matiere Premiere. Koleżanka @Agno chwaliła ich Encens Suave - powierdzam że to fajny i nie za trudny w noszeniu kadzidlak.
W krakowskim Dragonfly pojawiła się też nowa marka - Kajal, o której coraz głośniej w ostatnich miesiącach. Mają w swoim portfolio głównie perfumy orientalne ale też "niszowej jakości mainstream" - Kajal Homme i Kajal Homme II. Tworzy dla nich głównie Christian Carbonnel ale też np. Rosendo Mateu. Fanom Bel Ami/M/Fetish polecam testy Sawlaj.
Mam wrażenie że najbardziej prężnie dodaje nowe marki otwarty w tamtym roku House of Merlo. Jednakże większość z nich jest mi mało znana więc za wiele napisać nie mogę.
Jak już pewnie część zauważyła w ostatnim czasie w Impressium pojawiła się marka, która nie bierze jeńców czyli coś dla prawdziwych koneserów niszy - Rania J.
W Quality nie próżnuje i znacząco poszerzyli ofertę Boadicea the Victorious, m.in. o ich najbardziej znany zapach Ardent (drugi najbardziej znany to chyba Imperial ale jego ciągle nie ma). Pojawił się też słynny "najlepszy gourmand" od Xerjoff czyli Italica - uważam że przegrywa starcie z rzeczywistością jak wiele innych zapachów, które były ekskluzywne do jednego sklepu i jedynie przez to obrosły legendą. Warto też wspomnieć że oferta Fragrance du Bois poszerzyła się o Sahraa, o której @kyloe pisał że to może być najciekawsza propozycja od tej marki. No i na koniec pojawił się długo wyczekiwany Rose Incense od Amouage.
W Galilu pojawiła się nowa marka, która do tej pory była ukryta w rogu jednego mało znanego butiku w Vitkacu czyli Matiere Premiere. Koleżanka @Agno chwaliła ich Encens Suave - powierdzam że to fajny i nie za trudny w noszeniu kadzidlak.
W krakowskim Dragonfly pojawiła się też nowa marka - Kajal, o której coraz głośniej w ostatnich miesiącach. Mają w swoim portfolio głównie perfumy orientalne ale też "niszowej jakości mainstream" - Kajal Homme i Kajal Homme II. Tworzy dla nich głównie Christian Carbonnel ale też np. Rosendo Mateu. Fanom Bel Ami/M/Fetish polecam testy Sawlaj.
Mam wrażenie że najbardziej prężnie dodaje nowe marki otwarty w tamtym roku House of Merlo. Jednakże większość z nich jest mi mało znana więc za wiele napisać nie mogę.
Jak już pewnie część zauważyła w ostatnim czasie w Impressium pojawiła się marka, która nie bierze jeńców czyli coś dla prawdziwych koneserów niszy - Rania J.