Środa, 31 marzec 2021, 14:06
@Pilecki A Guerlain L`Homme Ideal Cologne i/lub Prada L`Homme L`Eau testowałeś? Świetne pachnidła.
Mini Straganik: https://perfuforum.pl/thread-23628.html
Środa, 31 marzec 2021, 14:06
@Pilecki A Guerlain L`Homme Ideal Cologne i/lub Prada L`Homme L`Eau testowałeś? Świetne pachnidła.
Mini Straganik: https://perfuforum.pl/thread-23628.html
Środa, 31 marzec 2021, 14:17
Nie. Za dużo tego wszystkiego. Mnie jakoś nowości mało interesują.
MOJE FLASZKI
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9358/ STRAGAN https://perfuforum.pl/thread-23396.html
Środa, 31 marzec 2021, 16:10
@Mirx Myślę że dużo o kondycji mainstreamu świadczy to że połowa z wymienionych przez Ciebie perfum to nisza Dla mnie mainstream to perfumy, które są szeroko dostępne dla zwykłego Kowalskiego, takie które nie wymagają dużego zaangażowania aby je kupić. Czyli są łatwo dostępne za rozsądne pieniądze, co w praktyce oznacza że muszą stać na półkach Sephory, Douglasa, Rossmanna, Hebe czy innych drogerii. Jeśli coś jest:
1) drogie, 2) wymaga podróży do butiku albo jednego z dwóch dużych D czy S w Warszawie, 3) trzeba być pasjonatem aby znaleźć to na jakieś mało znanej stronie w necie, to jest to już nisza. W związku z tym do mainstreamu czyli perfum głównego nurtu nie należą: Boucheron - Ambre d'Alexandrie, Costume National - Soul, Guerlain - Ambre Eternel, Guerlain - Bois Mystérieux, Maison Margiela - By the Fireplace, Issey Miyake - L'Eau d'Issey Pour Homme Noir Ambre, Zaharoff - Signature Pour Homme. Żeby nie było że jedynie się czepiam to uważam że jeśli rozszerzymy horyzont czasowy aż do 2015 to znajdziemy dużo ciekawych perfum mainstreamowych. Mam wrażenie że gorzej jest w ostatnich 2-3 latach gdzie mam wrażenie że mainstream zaczyna zjadać własny ogon i jedyne na co ich stać to kolejne niebieskie zapachy albo jakieś wersje EDP czy Parfum, ewentualnie klony Invictusa. Wszyscy chyba czekają nowy duży zapach od Chanel, który wyznaczy trendy na następne lata Jeśli ja miałbym wymienić coś właśnie z ostatnich 2-3 lat to jedyne co przychodzi mi na szybko do głowy to Joop! Homme Absolute oraz Rochas Moustache EDP.
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 10:03
YSL Ultime jak dla mnie całkiem ok.
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 10:30
Nieśmiało wspomnę o Gucci Guilty Cologne.
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 10:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 1 kwiecień 2021, 10:51 przez Mirx.)
(Środa, 31 marzec 2021, 16:10)KrzysiekPL napisał(a): @Mirx Myślę że dużo o kondycji mainstreamu świadczy to że połowa z wymienionych przez Ciebie perfum to nisza Dla mnie mainstream to perfumy, które są szeroko dostępne dla zwykłego Kowalskiego, takie które nie wymagają dużego zaangażowania aby je kupić. Czyli są łatwo dostępne za rozsądne pieniądze, co w praktyce oznacza że muszą stać na półkach Sephory, Douglasa, Rossmanna, Hebe czy innych drogerii. Jeśli coś jest: Nie chcę na nowo rozpoczynać dyskusji na temat klasyfikacji nisza/mainstream/butik, ale faktycznie, nad zakwalifikowaniem niektórych moich propozycji do mainstreamu można dyskutować. W mojej ocenie, na pewno nie można się opierać na niszowości kompozycji, bo wtedy by wyszło, że Aventus do niszy się nie zalicza, tak samo jak np. spora część Parfums de Marly. Klasyfikacja wg dostępności w perfumeriach też jest śliska, bo w wielu Sephorach można kupić "niszowe" (czyli butikowe) Tomy Fordy. Producenci zwykle zaznaczają co jest linią perfumeryjną, a co butikową. Według Guerlain, Ambre Eternel i Bois Mystérieux, tak jak i pozostałe perfumy z linii Les Absolus d’Orient, to część ich mainstreamowej oferty. W zasadzie tylko w przypadku Zaharoffa i Boucheron bym się z Tobą zgodził, że trochę oszukiwałem, bo choć formalnie obie firmy wydają perfumy w mainstreamie, Ambre d'Alexandrie należy do linii butikowej, a dostępność Zaharoffa jest nawet w Stanach tak mała, że chyba faktycznie należałoby te perfumy traktować jak butikowe, choć firma formalnie produkuje ciuchy. Zresztą, z punktu widzenia "Pcimia" (oj sorry, trochę słabo się to ostatnio kojarzy) niemal wszystkie perfumy to nisza.
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 15:38
Nie jest dobrze z mainstreamem a pandemix nie pomaga. Wydaje mi się, że ostatnio non stop wychodziły jakieś tandetne flankery. Douglas wprowadza coraz więcej niszy, widzę, że pojawił się Maison Margiela.
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 16:16
(Środa, 31 marzec 2021, 16:10)KrzysiekPL napisał(a): @Mirx Myślę że dużo o kondycji mainstreamu świadczy to że połowa z wymienionych przez Ciebie perfum to nisza Dla mnie mainstream to perfumy, które są szeroko dostępne dla zwykłego Kowalskiego, takie które nie wymagają dużego zaangażowania aby je kupić. Czyli są łatwo dostępne za rozsądne pieniądze, co w praktyce oznacza że muszą stać na półkach Sephory, Douglasa, Rossmanna, Hebe czy innych drogerii. Jeśli coś jest: Napiszę, że jest wręcz odwrotnie... Mainstream ma się dobrze i wystarczy znać ofertę "butikową" tegoż... Czy np. Chanel , Dior , Prada ,D&G itp. to mainstream czy jednak nisza..? Nie można być tym i tym jednocześnie... Można mieć kompozycje w charakterze niszowe i trudno dostępne, ale nie znaczy to, że nagle mainstream stał się niszą... Wole standardowy podział, mówiący że, perfumy niszowe są to produkty marek wyspecjalizowanych w perfumach, a nie związanych w pierwszym rzędzie na przykład z modą, sportem, motoryzacją itp...
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 17:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 1 kwiecień 2021, 18:37 przez KrzysiekPL.)
Kompletnie się nie zgadzam.
Taka definicja jest strasznie ułomna i zbudowana na sztucznym kryterium. Prowadzi np. do wniosków że L'Homme Ideal od Guerlaina to nisza, a perfumy Comme des Garcons to mainstream bo ciuchy szyją. Najlepsza definicja jest zawarta w samej nazwie - perfumy niszowe to takie które są skierowane do wąskiego grona klientów bo ich odbiorcy (głównie miłośnicy perfum) stanowią niewielką niszę w ujęciu całego rynku perfum. Tą niszowość (czytaj też ekskluzywność) można budować na różne sposoby, np. wysoką ceną ale też niewielką dostępnością spowodowaną ograniczoną liczbą punktów sprzedaży (i testowania) czy limitowaną liczbą egzemplarzy. Perfumy butikowe dużych marek idealnie spełniają tą literalną definicję. Mimo że jestem zaangażowany w to hobby to łatwiej mi zdobyć sample (czy kupić flakon) i powąchać perfumy od Areej Le Dore niżeli np. od Celine czy Carolina Herrera z linii Confidential (jeszcze parę lat temu identyczna sytuacja była z Chanel w Polsce).
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 18:53
Jak byś mieszkał w Mediolanie albo Paryżu, to też byś napisał o braku dostępności..?
Co to za kryterium jest..? Definicja Celine i CH dla Polski to nisza, bo nie ma, a we Francji i we Włoszech mainstream bo mają... Niedostępność w mainstreamie (kolekcje butikowe) jest tworzona sztucznie, aby podkreślić "wyjątkowość" a co za tym idzie uzasadnić wysoką cenę...
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 20:01
Jak bym mieszkał w Londynie przy Harrodsie to wszystko byłoby dla mnie łatwo dostępne ale to nie zmienia sytuacji przeciętnego miłośnika perfum.
Przecież takie podziały robi się biorąc za odnośnik statystycznego klienta, a nie siebie samego. To że dla Lewandowskiego Rolex jest tani, nie sprawia że Rolex przestaje być marką luksusową. Dla 99% obywateli Europy zapachy butikowe Celine i CH są bardzo trudno dostępne. Jako miłośnik perfum cieszę się że mieszkam w Warszawie i mam dużo większe możliwości przetestowania czegoś niż reszta Polaków ale Polska nie kończy się na Warszawie. Przecież to że o butikowych Chanel jest tak cicho na forum nie wynika z tego że Chanel to jakaś mało znana marka albo że te perfumy są marne. One są po prostu w Polsce bardzo trudno dostępne. Może nie dla mnie i dla Ciebie ale jak widać dla większości użytkowników tego forum już tak co czyni je niszowymi. Ekskluzywność w większości przypadków tworzona jest sztucznie...
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 20:24
Pełna zgoda, Krzysiek. Cały ten podział jest trochę sztuczny, ale ponieważ bywa przydatny, warto go jakoś zracjonalizować.
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 21:18
Nie jest sztuczny, tylko sami sobie wymyślacie problemy...
Podałem definicje i wystarczy tylko przeczytać ze zrozumieniem...
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 21:20
Zgoda, ale z zastrzeżeniem. Rolex to nie jest luksusowa marka
Artur
Czwartek, 1 kwiecień 2021, 22:24
Jak to nie - posiadać zegarek tej marki to w dzisiejszych czasach luksus jak żaden ;-)
Caruso napisał Piątek, 2 kwiecień 2021, 17:30:
Proszę nie cytować w całości ostatnich postów.
Piątek, 2 kwiecień 2021, 06:20
Piątek, 2 kwiecień 2021, 07:13
(Czwartek, 1 kwiecień 2021, 21:18)plq napisał(a): Nie jest sztuczny, tylko sami sobie wymyślacie problemy... Zgodzę się, że Twoja klasyfikacja jest prosta jak konstrukcja cepa, ale, niestety, równie jak ów cep nieprzydatna. Jaką wartość praktyczną ma ten podział, jeśli do niszy wpada cały Guerlain, ale nie mieszczą się tam takie perfumy, jak Tom Ford Tobacco Oud? Do czego ma tego typu szufladkowanie służyć?
Piątek, 2 kwiecień 2021, 08:39
Szanowni,
czytam Waszą dyskusję i faktycznie klasyfikacja nisza vs mainstream jest wyzwaniem. Chodziła mi od jakiegoś czasu po głowie pewna myśl i w kontekście tej dyskusji wydaje mi się, że to może być ciekawe ćwiczenie. Mianowicie obok perfum interesuję się również zegarkami i w tamtym świecie swego czasu została ukuta koncepcja piramidy ekskluzywności zegarków - coś jak np. na tej grafice: https://janadamski.eu/wp-content/uploads...mida_1.jpg Pomyślałem że podobne ćwiczenie mogłoby być ciekawe (z poznawczego punktu widzenia) w odniesieniu do marek zapachów, tzn. trzeba by zrobić np. google sheets (lub wykorzystać Psik-psik) i dać np. pięć czy sześć poziomów ekskluzywności (brakuje mi lepszego słowa,, ale przez ekskluzywność mam na myśli jakość+unikatowość+artystyczny wydźwięk), a następnie pozwolić użytkownikom forum zgłaszać swoje propozycje marek i oceny ekskluzywności. Dla mnie osobiście byłoby to ciekawe z punktu widzenia rozróżnienia marek z kategorii "top of the top" ekskluzywności versus te mniej ciekawe i sztampowe. Cena i dostępność nie zawsze są kryterium, bazując na moich dotychczasowych doświadczeniach. Zakładam również, że ankieta musiałaby być ograniczona do użytkowników forum, którzy naprawdę przewąchali wystarczająco dużo, aby zajmować stanowisko w tej kwestii Co myślicie?
Jeśli interesuje Cię jakiś zapach, zerknij tutaj -> https://www.fragrantica.com/member/1269410
Trochę butelek do sprzedania, prawie wszystko odlewam na ml. Mój stragan flakonów - zapraszam!
Piątek, 2 kwiecień 2021, 09:07
Bardzo ciekawy postulat. Podobny pomysł kiedyś zgłaszałem w kontekście ogólnie oceniania perfum, już nawet bez podziału na składowe. Zgadzam się, że dla mnie ocena kogoś, kto przewąchał 10-20 perfum, albo nawet i więcej, ale bezrefleksyjnie, nie ma najmniejszej wartości. Z drugiej strony, jeśli sam siebie plasuję gdzieś w okolicach 50 centyla pod względem obeznania, opinia forumowych ekspertów również może być mało przydatna. Mam tu na myśli tych kolegów, co to siedzą w attarach, tinkturach itp. O co mi idzie? Że wartość ocen poszczególnych grup oceniających (amator, średniak (czyli ja), ekspert) zależy od usadowienia odbiorcy oceny. Ciężko będzie dogodzić każdemu. To była moja dawna konstatacja tych przemyśleń. Można to zrealizować w taki sposób, że najpierw ktoś (komisja ) klasyfikuje oceniającego, a później czytelnik wybiera sobie według jakich ocen mają być przedstawiane wyniki.
Piątek, 2 kwiecień 2021, 09:45
@plq a do którego wora wrzuciłbyś np. Tomcia Forda, który jakby nie było ma linie tańsze, ma również linie drogie, działa w branży, nazwijmy to w uproszczeniu odzieżowej itp. Nie jest on ściśle powiązani z wyrobami perfumeryjnymi aczkolwiek ogólnie przyjęło się, że jego pozycje są niszowe.
|
|