Zdecydowanie popieram Zoologist Squid. Natomiast po drugiej stronie skali cenowej fajną morską propozycją może być Acqua od Jeanne en Provence.
Świetny przekrój - od próby przeżycia na wzburzonym morzu (Aqva), przez popołudnie na jachcie (Aqva Marine) do spokojnego odpoczynku nad jeziorem (Aqva Amara) - daje też linia Aqva od Bvlgari.
W temacie "morskim" można sięgnąć po
Boszporusz - Nishane (coś w klimacie - co nie znaczy, że kopia - klasycznego Kenzo)
Ege - Nishane (tutaj odniesienia do Aqua di Gio -Armani imię tylko)
Sel Marine - Heeley (ryba ze słoną wodą i glonami, wielce oryginalne)
Turqouise - Durbano (pierwotny Durbano w odsłonie morskiej)
Aqua di Scandola - Perfumer d'Empire i w zasadzie sprawa staje się jasna - to kolejna bardzo mocna pozycja