Poniedziałek, 26 październik 2020, 08:43
Z racji że na upały obecnie królują różne bardzo do siebie zbliżone warianty zapachów cologne do pojedynku wybrałem Chanela. Dlaczego? Bo w ankiecie to on okazał się królem wygrywając ostatecznie z Dior homme cologne 2013. Jest to jakby przejęcie pałeczki po ultra popularnym i oklepanym już Acqua di gio. Zastopienie fanom lekkich woni czymś nowszym, a zarazem o takim samym przeznaczeniu. Czy Chanel jest godnym następcą? Czy jest coś wstanie przebić kultowy już zapach od Armaniego? A może Chanel już to zrobił?