Poniedziałek, 2 kwiecień 2012, 00:27
FourOfKind napisał(a):RoQ nie przesadzaj. Zapach na mnie trzymał jak oszalały, a na mnie nie trzymają zbyt długo. Niestety, w tym przypadku nie była to zaleta. Nie podoba mi się ten Bleu jak nie wiem. Męczy i drażni. Jakiś taki, hmmm, mało męski IMO.
Ilekroć czytam Twoje "mało męski", tylekroć zastanawiam się, co znaczy męski.
Czy słodycz zapachu, lub nawet nieśmiała nuta kwiatowa stawia mnie w gronie pedałów?
Czy ostry zapach potu, podkładów kolejowych i piżma dawno niepranych skarpet, to zapach męski?
Czy w swoim poszukiwaniu "męskości bezwzględnej" nie tęsknisz za szorstkim facetem, lejącym kobiety pasem i oglądającym wyłącznie filmy typu "łubu-dubu"?
Spokojnie. Nie atakuję. Tylko zaspakajam swoją ciekawość, bo czasem postrzegam Cię, jak pterodaktyla z Jurrasic Park.
Pozwolisz, że kiedy umrzesz, będę mógł wsadzić Cię do słoja z formaliną, jako swoisty fenomen?