Poniedziałek, 2 kwiecień 2012, 12:36
czasami rzeczywiście brakuje w naszych wymianach poglądów obiektywizmu,
nie chodzi mi konkretnie o Four'a, on wyraził swoje zdanie i każdy ma do tego prawo,
faktem jest, że dla mnie nie ma racji bo myślę inaczej ale to pewnie rzecz
gustu i podpinania do niego teorii, chodzi mi bardziej o te sytuacje,
w których nie zgadzamy się z czyimś zdaniem i otwarcie staramy się
obalić czyjeś zdanie o konkretnym zapachu, brakuje światła stop
i zastanowienia się, warto wtedy zadać sobie pytanie:
po co ja będę gościa przekonywał, że jest inaczej? bo ja tak myślę?
kto ma racje? ja? czy on? co uzyskam egzekwując zmianę zdania u rozmówcy?
czy wszyscy powinni myśleć tak jak ja? czy moje zdanie jest najmojsze?
(jeśli odpowiedzi na postawione pytania są twierdzące na Twoją korzyść
to zgłoś się do psychologa on postara Ci się pomóc),
kurde już tyle tu siedzimy, że powinniśmy nabrać pewnego dystansu do siebie,
czego życzę Wam Panowie...
nie chodzi mi konkretnie o Four'a, on wyraził swoje zdanie i każdy ma do tego prawo,
faktem jest, że dla mnie nie ma racji bo myślę inaczej ale to pewnie rzecz
gustu i podpinania do niego teorii, chodzi mi bardziej o te sytuacje,
w których nie zgadzamy się z czyimś zdaniem i otwarcie staramy się
obalić czyjeś zdanie o konkretnym zapachu, brakuje światła stop
i zastanowienia się, warto wtedy zadać sobie pytanie:
po co ja będę gościa przekonywał, że jest inaczej? bo ja tak myślę?
kto ma racje? ja? czy on? co uzyskam egzekwując zmianę zdania u rozmówcy?
czy wszyscy powinni myśleć tak jak ja? czy moje zdanie jest najmojsze?
(jeśli odpowiedzi na postawione pytania są twierdzące na Twoją korzyść
to zgłoś się do psychologa on postara Ci się pomóc),
kurde już tyle tu siedzimy, że powinniśmy nabrać pewnego dystansu do siebie,
czego życzę Wam Panowie...