Piątek, 24 styczeń 2020, 19:06
fqjcior napisał(a):Pierwszy test za mną. Napisać, że to porażka, to nic nie napisać. Ten zapach nie dorasta do pięt Bleu de Chanel, choć już bywa z nim porównywany. To jest propozycja na poziomie Gucciego za najgorszych czasów Fridy Giannini.
Marcin__ napisał(a):To jest propozycja na poziomie perfum Mexx. Dzisiaj mi koleżanka przyniosła do pracy blotter-szmatkę Douglas spsikany tym czymś.
A ja się łudziłem, że to będzie - co prawda maksymalnie skrojony pod masowe gusta - ale dobrze skomponowany i jak przystało na Diora, dobry jakościowo zapach. I że będzie mi się chciało go przetestować. Teraz odkładam ten test ad calendas graecas.