Czwartek, 24 październik 2019, 14:26
Dziś użyłem Bleecker Street. Bardzo lubię ten zapach i nie znam innego podobnego. I przy tej okazji zacząłem się zastanawiać, dlaczego o tej marce tak cicho? Nie tylko u nas na forum, bo to także, ale ogólnie mam wrażenie, jakby Bond no. 9 przestał ekscytować perfumistów i media traktujące o perfumach. Marka istnieje, chyba ma się dobrze. Zapachy, które poznałem mają wysoką jakość i całkiem ciekawą treść. Fakt - wiele z wtórnych, ale jakości im nie można odmówić.
Tymczasem w Quality mają z pięć zapachów na krzyż, a e-glamour sprzedaje testery po 300-400 zł. Ok - zgoda - Mon Credo ma sporą część ich oferty.
O co chodzi? Taki fajny, amerykański... :?
Tymczasem w Quality mają z pięć zapachów na krzyż, a e-glamour sprzedaje testery po 300-400 zł. Ok - zgoda - Mon Credo ma sporą część ich oferty.
O co chodzi? Taki fajny, amerykański... :?