Środa, 31 lipiec 2019, 08:07
Gallagher Fragrances - Amongst Waves
rok wydania: 2017
twórca: Daniel Gallagher
n.g.: imbir, zielone jabłko, melon, lima, pomarańcza i granat
n.s.: nuty wodne, irys, sól morska i tulipan
n.b.: paczula i wanilia.
Testuję powoli kolejne perfumy Daniela Gallaghera, który choć ma na swoim koncie wiele kompozycji, a niektóre z nich docierały do finałów konkursów na najlepsza rzemieślnicze perfumy, to chyba nie przebił się u nas jeszcze do szerszej
Amongst Waves sprawił mi trochę kłopotów, długo nie mogłem przebić się przez jego kakofoniczne otwarcie, w którym wszystkie nuty zdają się ignorować klasyczny "trójpodział" i próbują wybrzmieć jednocześnie. Dopiero z czasem zapach się uspokaja, układa, a kompozycję zaczyna dominować intensywnie i naturalnie pachnący melon, zanurzony z słone, morskiej wodzie, na bazie powstałej z połączenia kwaśnawej paczuli i słodkiej wanilii. Trochę to połączeni moim zdaniem zgrzyta a dodatkowo denerwowało, bo długo nie mogłem sobie przypomnieć gdzie czułem podobną bazę. Aż w końcu mnie olśniło, ta sama paczula z wanilią, wraz z dodającą kwaśności limonką jest w Roadsterze Cartiera. Zamieńcie tamtą miętę na melona z nutami morskimi (+ szczyptę chaosu), podkręćcie na plus parametry i otrzymacie Amongst Waves.
4-/6
rok wydania: 2017
twórca: Daniel Gallagher
n.g.: imbir, zielone jabłko, melon, lima, pomarańcza i granat
n.s.: nuty wodne, irys, sól morska i tulipan
n.b.: paczula i wanilia.
Testuję powoli kolejne perfumy Daniela Gallaghera, który choć ma na swoim koncie wiele kompozycji, a niektóre z nich docierały do finałów konkursów na najlepsza rzemieślnicze perfumy, to chyba nie przebił się u nas jeszcze do szerszej
Amongst Waves sprawił mi trochę kłopotów, długo nie mogłem przebić się przez jego kakofoniczne otwarcie, w którym wszystkie nuty zdają się ignorować klasyczny "trójpodział" i próbują wybrzmieć jednocześnie. Dopiero z czasem zapach się uspokaja, układa, a kompozycję zaczyna dominować intensywnie i naturalnie pachnący melon, zanurzony z słone, morskiej wodzie, na bazie powstałej z połączenia kwaśnawej paczuli i słodkiej wanilii. Trochę to połączeni moim zdaniem zgrzyta a dodatkowo denerwowało, bo długo nie mogłem sobie przypomnieć gdzie czułem podobną bazę. Aż w końcu mnie olśniło, ta sama paczula z wanilią, wraz z dodającą kwaśności limonką jest w Roadsterze Cartiera. Zamieńcie tamtą miętę na melona z nutami morskimi (+ szczyptę chaosu), podkręćcie na plus parametry i otrzymacie Amongst Waves.
4-/6