Czwartek, 16 luty 2012, 14:53
AndrePoland napisał(a):Zauważcie, że odchodzicie od tematu - temat jest taki: 100% męski zapach. Tymczasem Wy piszecie ".... a ja lubię zapachy ...."Chociaż na jedno pytanie mogę Ci odpowiedzieć .Otóż dupeczki leca na kibel.....
To jakie kto z nas lubi zapachy, a jakie nie to już chyba wszyscy wiemy
Męskie zapachy to moim zdaniem typowe ostre potwory. Nie oszukujmy się, jak zauważył jeden z kolegów, dawno zmienił się archetyp mężczyzny, owłosiona klata, wielkie łapy kojarzą się z prymitywizmem, a nie męskością. Z drugiej strony myślę, że karta się znowu odwróci, bo jak widzę w pracy tych wszystkich nied@jebanych 20 latków, którzy nie wiedzą czego chcą i wyglądają, jakby mieli jedno jądro na czterech to mi się nóż w kieszeni otwiera.
Wracając do meritum - mocne zapachy, pozbawione wyczuwalnych woni kwiatowych, to zapachy męskie w 100% moim zdaniem. Ja takich nie używam i przez najbliższe 10 lat nie zamierzam. Uważam, że nie pasują do mojego stylu i koniec. Z drugiej strony dziewczyny wolą zapachy lżejsze - które kiedyś byłby w 100% uznane za unisexy, jak ktoś słusznie wspomniał. Tylko tu wracamy do tematu, na co lecą dupeczki, a to nie ten post
Inny temat to dopasowanie zapachu do osoby, szczególnie to ubrania, sposobu bycia. To jest ciekawy temat, na inny wątek.
Przykłady zapachów męskich w 100%: Farenhait, Zino, CoolWater, Cerruti 1881, Gucci PH I, Armani Attitude itp. Jak dożyję 50 tki to na pewno się skuszę, na razie dobrze mi w "nie męskich" 8-) Nie mogę ich nosić ze względu na niedopasownie do mojego stylu, pewnie wielu młodszym ode mnie pasują, mi nie. Koniec kropka
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).