Podtrzymuję to co napisałem, dobry zapach w stylu Sauvage, jeżeli ktoś lubi Diora to raczej polubi benka. Po jednym dniu testów mogę coś napisać o parametrach. Początkowo bardzo duża projekcja, szybko siada przy skórze, trwałość przeciętna 6-7 godzin max.
Nie wytrzymałem i kupiłem w ciemno. Souvage, Dylana i Bleu nie czuje tam. Pierwszy niuch i miałem wrażenie że to zapach ze stajni Armaf, ten kto zna więcej niż jeden wie że mają wspólny mianownik ma i ją benek. Zapach bardzo zbliżony dla mnie do le parfait.