Środa, 1 listopad 2017, 14:11
Udało się już komuś z Was obwąchać tą markę?
Prosiłbym o opinie.
Prosiłbym o opinie.
Środa, 1 listopad 2017, 14:11
Udało się już komuś z Was obwąchać tą markę?
Prosiłbym o opinie.
Środa, 1 listopad 2017, 14:38
Typowo arabska estetyka, ale w przystępnej, eleganckiej formie.
Jeśli lubisz Junaid, Yas czy Sense Dubai, to jest duża szansa, że Ci się spodoba. Sam nie lubię takich klimatów i większość arabskich zapachów pachnie dla mnie na jedno kopyto, dlatego pozytywnie zaskoczyła mnie III od Widian. Bardzo fajne połączenie drewna sandałowego, wanilii i mięty bez przeładowania któregokolwiek z nich. Reszta mi nie podeszła - słodko, bogato i moim zdaniem nudno, bo to wszystko już było.
Środa, 8 listopad 2017, 16:38
Przetestowane - szkoda pieniędzy.
Poniedziałek, 27 sierpień 2018, 22:48
SPRZEDAM: ...
Wtorek, 28 sierpień 2018, 08:37
Na bogato możesz się dziś poczuć jak szejk
Wtorek, 28 sierpień 2018, 08:42
Oczywiście, że testował i nawet opisał kilka z nich.
https://perfumowyblog.com/2017/08/27/wid...abu-dhabi/ Kolega Foitek NIE CZYTA PERFUMOWEGO BLOGA????? JAKO TO??? CZŁONEK PERFUFORUM???? :lol: :lol: :lol:
Wtorek, 28 sierpień 2018, 10:28
A mi się podoba od Widiana zapach London :oops: niby wtórny ale za to przyjemny.
Wtorek, 28 sierpień 2018, 13:51
Niemal wszystkie Widiany, które przetestowałem, miały jakiś element wspólny w bazie, takie charakterystyczne DNA - mnie akurat nie za bardzo to odpowiadało. Część z nich na mojej skórze miało drydown taki, że nie potrafiłbym ich odróżnić od siebie. Testowałem Gold II, Black I, Black II, Black III, Liwa i London. Najlepiej moim zdaniem wypada kolekcja Black, szczególnie II (fajna śliwka, niestety w bazie przechodzi w ten właśnie zapach typowy dla tej marki). Black I i III są na mój nos ciut bardziej na damską stronę. W Gold II przeszkadzała mi róża, której nie lubię, generalnie ten zapach był już za bardzo arabski i na bogato.
Czwartek, 30 sierpień 2018, 09:07
doszedł tester Black III - jest korek (całkiem cieżki), w opakowaniu zastępczym dużo mniejsze objętościowo od produktu, po pracy wstawię fotki
czekam na dojście testera Black I i odsyłam produkty I i III czyli II najprawdopodobniej zostanie i otworzę :twisted: tak więc fotki wnętrzości będą
SPRZEDAM: ...
Piątek, 31 sierpień 2018, 11:54
Mi pachnidła Aj Arabia bardzo przypadły do gustu - tzn. z moją skórą tworzą idealną całość (w mojej głowie ...otoczenie źle reaguje na London hock: ) Zgadzam się co do opinii, że zapachy mają wspólne DNA - widzę to podobieństwo szczególnie w Black II i IV - uwielbiam - oba genialne 8-) . London jest bardziej świdrujący, ostry...ale też mój 8-) . Co do Black I i III - są ok. ale właśnie mi się wydaje, że to one idą w stronę męską jak Gold I. Liwa jest dla mnie za apteczna (niestety jak Baccarat 540 :oops: ) a Delma za słodka, Hill wręcz mainstreamowa ... Gold II gęsta, bogata przenosi mnie do innego wymiaru 8-) . Z Black V, VII, 71 nie miałam okazji się zapoznać, bo jeszcze nie ma w Q.
Piątek, 10 styczeń 2020, 20:11
Najbardziej co lubię w tej marce to oleistość. Dzięki niej perfumy siedzą na skórze baaardzo długo. Natomiast projekcja to już inna sprawa. Bądź co bądź mieszanki tej markisą bardzo przyjemne. Flakony też niczego sobie.
Niedziela, 12 styczeń 2020, 18:02
Ostatnio testowany Londyn został przez żeńską część domowników bardzo pozytywnie skomplementowany .
Taki przyjemniaczek, trwały i całkiem nieźle projektujący. Flaszka walczy o zakup z Memo Oriental Leather Brakuje mi takiego przyjemniaczka w kolekcji.
Poniedziałek, 13 styczeń 2020, 09:41
Liwa;
viewtopic.php?f=49&t=24257 Nie jest to na całe szczęście typowy arabski orient, za jakim - delikatnie - mówiąc nie przepadam. Polecam testy.
Poniedziałek, 13 styczeń 2020, 09:49
Widian ogólnie ma dość ciekawe zapachy. Uwielbiam w nim przywiązanie do rozwijania się, które występuje naprawdę a nie teoretycznie.
Poniedziałek, 13 styczeń 2020, 09:51
Mógłbyś rozwinąć drugą część swojej wypowiedzi?
Poniedziałek, 13 styczeń 2020, 10:00
Owszem. Niektóre perfumy mają rzekomo konstrukcję trójfazową - od głowy do bazy, ale naprawdę zapach pozostaje niezmieniony czy tam bazowy od początku do końca. Na szczęście spotkałem takich mało. Nie wymienię nazw z głowy. Tymczasem u Widiana położono na to nacisk i rzeczywiście można wyczuć powolne rozkwitanie.
Poniedziałek, 13 styczeń 2020, 10:03
Teraz wiadomo o co chodzi.
Rzeczywiście, te które poznałem skonstruowane są według starej francuskiej szkoły trójfazowego podziału. Sama idea jak najbardziej na plus.
Poniedziałek, 13 styczeń 2020, 11:15
Jedno co mnie martwi, to słaba projekcja w perfumach tej marki. Czy masz podobnie?
|
|