Wtorek, 19 maj 2015, 19:11
to zrób może taką próbę:
Gucci PH II i po godzinie-dwóch w to samo miejsce - Fendi Uomo
Gucci PH II i po godzinie-dwóch w to samo miejsce - Fendi Uomo
Ankieta: Moja ocena Fendi - Uomo EDT (1988) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 1 | 16.67% | |
3 - Przeciętny | 1 | 16.67% | |
4 - Dobry | 1 | 16.67% | |
5 - Bardzo dobry | 1 | 16.67% | |
6 - Genialny | 2 | 33.33% | |
Razem | 6 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 19 maj 2015, 19:11
to zrób może taką próbę:
Gucci PH II i po godzinie-dwóch w to samo miejsce - Fendi Uomo
Wtorek, 19 maj 2015, 19:17
To w końcu ten Fendi wg Ciebie podobny do Gucciego, czy do EN, bo się lekko zgubiłem...
Próby nie robiłem, ale znam i mam GPH II i podobieństwa z Fendim żadnego nie czuję.
Artur
Wtorek, 19 maj 2015, 20:14
Jak spróbujesz to może znajdziesz :-)
Czasem jest taka koincydencja...
Czwartek, 26 październik 2017, 12:36
Na allegro sie pojawił : http://allegro.pl/fendi-uomo-100ml-unik ... ml#thumb/1
https://perfuforum.pl/thread-15827.html AMOUAGE NA MILILITRY!
Wtorek, 31 październik 2017, 20:22
Jak ja ubolewam na wyeliminowaniu takich "mocarzy" to jest dla mnie nie do pojęcia Od paru dni wyznajemy sobie miłość, ale nie od pierwszego spojrzenia, bo spotkanie miało miejsce w 2006r .Tak wtedy byłem "młody" i "głupi" .....dlaczego? bo nie kupiłem 100 butelek i otrzymałem komplement od kobiety, który pamiętam do dziś Nie nie..nic z tych rzeczy , po prostu go nie zrozumiałem :lol: To jak przemawiają to jest "boskie"oleiste, kwieciste,zwierzęce,przyprawowe, drzewiaste, mega bogate z równomiernie wyważoną słodyczą. Dla mnie to idealna "skóra" z niuansami "kanału samochodowego" Moja ścisła czołówka :oops:
Wtorek, 31 październik 2017, 22:07
Ićta już spać :lol:
Przeczytałem i sięgnąć po flaszkę musiałem, po takim poście Zapodałem sobie na łapkę, a że na drugiej już siedział Opus VII to mam teraz problem... Fendi jest szalone i cholernie brudne, ależ jakie bogate to pachnidło,świdruje w nosie jak szalone, toż to zwierz jest Opus przy nim to grzeczny chłopczyk choć jasne, że to zupełnie inne dwa światy. Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Wtorek, 31 październik 2017, 22:08
Trzeba kupić hehe
Wtorek, 31 październik 2017, 22:56
Na szczęście ja nie muszę :lol:
Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Środa, 1 listopad 2017, 10:15
lunkis jest przeciudnie co? i napewno było warto
100% wydźwięk naturalnych olejków, jeszcze teraz cieszę się tlącym, słodkawym drewienkiem. Ps. no i musiałem dokupić flaszunie
Środa, 1 listopad 2017, 10:27
Oczywiście przez Sergiego nie kupię bo zamówiłem Black Afgano z ip :twisted:
Środa, 1 listopad 2017, 14:31
mar79 na pewno warto było
Fendi Uomo to dość ciężka waga i nie wszyscy sobie z nią poradzą. Otwarcie jest porażające swoim brudem, pikantne, bogate i przeładowane, bomba zapachowa. Nie każdemu ono podejdzie, bo nozdrza dostają po tyłku nieżle, trochę jak w starym Quorum. Składniki którymi Fendi jest naładowane charakterystyczne dla tamtych czasów, ale jakby jeszcze podkręcone. Mamy więc kupę lawendy, cynamonu, gożdzika, paczuli i diabli wiedzą czego jeszcze :lol: Zapach jednak z czasem łagodnieje, ta ostrość już nie zabija, staje się potulniejszy i nawet troszkę słodkawy - pewnie zasługa ambry - , ale tylko troszkę, bo dalej to jednak przyczajony zwierzak. Mimo więc kupy przypraw w składzie ja bym Fendi sklasyfikował jako skórzanego pikantnego słodziaka, choć może dla kogoś być to typowy przyprawowiec. Jedno jest pewne, jest moc w tym soku oj jest Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Środa, 1 listopad 2017, 14:44
szlag mnie zaraz trafi
czytam ,czytam nęci mnie chcę kupić wycofane to powinno by zabronione
Czwartek, 2 listopad 2017, 17:52
lunkis postawiłem się w Twojej sytuacji z przed paru dni
Krótko mówiąc dla mnie Fendi "rozszarpał" Opusa :twisted:
Czwartek, 2 listopad 2017, 19:12
To, że rozszarpał to nie dziwota :lol:
Porównanie tylko tych zapachów takie przypadkowe, bo ja już na łapce miałem Opusa jak przeczytałem o Fendi i sięgnąłem po flakon do szuflandii. W innym przypadku bym takiego nie poczynił, bo Opus to jednak mięczak jest Na jego plus na pewno to, że rankiem już po nocnym leżakowaniu i wieczornej kąpieli Uomo już tylko pomrukiwał, a Amłaż jeszcze był wyrażnie wyczuwalny, plus więc za trwałość dla niego. Napisz jak już oswoisz zwierzaka jaki to dla Ciebie zapach, czy przyprawy są dominantem czy może coś innego rozłożyło Twoje nozdrza Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Czwartek, 2 listopad 2017, 21:02
U mnie Fendi siedzi równie dobrze, ale za to bardzo zmiennie i dosłownie wybrzmiewa skórą czego nie mogę powiedzieć o Opusie. Jeszcze jedna bardzo ważna dla mnie rzecz to JAKOŚĆ Opus przy Fendi jest syntetyczny :|
Jak mi się uda przyciągnąć "cugle" to dam znać
Sobota, 16 grudzień 2017, 22:20
Przy tym soku nie ma kompromisu, tu niczego nie trzeba szukać, wszystko jest podane na tacy.Nie wiele perfum to potrafi i nisza może pozazdrości. Dosłowna skóra, męska nie raz stoczyła walkę na
grzbiecie właściciela. Tu nie kompozycja daje efekt skóry jak w większości pachnideł, tu na nic nie czekasz ......to czysta esencja, wywar!!!!
Sobota, 19 maj 2018, 18:24
lunkis napisał(a):mar79 na pewno warto było Lunkis na 3...4.. zlewamy się Fendi :lol: zachciało mi się jak sexu :lol: :lol: Dodam jeszcze mnóstwo kuminu Jeśli ktoś lubi pachnidła, które o czymś mówią i są dosłowne to polecam! Mam nieodparte wrażenie, że posiadam"kawał skórzanego ciela" we flakonie.
Sobota, 19 maj 2018, 19:31
Zaraz sięgam po flaszkę i do boju mar79
Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Sobota, 8 wrzesień 2018, 23:13
To cały ja i moja skóra
https://www.youtube.com/watch?v=soTn9p3Adpw |
|