Poniedziałek, 21 marzec 2016, 21:18
Belial Lord napisał(a):1.kompozycja
2.trwalosc
3.projekcja 8-)
+1
Ankieta: Co wybierasz? Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
trwałość | 143 | 68.10% | |
projekcja | 67 | 31.90% | |
Razem | 210 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Poniedziałek, 21 marzec 2016, 21:18
Belial Lord napisał(a):1.kompozycja +1
Poniedziałek, 21 marzec 2016, 22:25
Zdecydowanie trwalosc. Zawsze to motywacja dla plci przeciwnej jesli zapach jest ladny,bliskoskorny i chce go blizej poznac, a nie wywalenie kawy na lawe na wejsciu .
Wtorek, 22 marzec 2016, 22:16
Oczywiście , że trwałość , ponieważ perfumuje się dla siebie , a nie dla innych
Sobota, 26 marzec 2016, 11:11
Najlepiej i jedno i drugie Dla mnie optymalnym wynikiem jest te 8 godzin trwałości i umiarkowana, aczkolwiek wyczuwalna projekcja. Jeżeli mam się jednak na coś zdecydować, wybieram projekcję. Odlewkę lub flakon mam zawsze przy sobie, więc nie ma problemu z dopsikaniem, a jak pomimo dopsiku sam niewiele czuję, to już nie jest dobrze. Nie lubię się zastanawiać, czy w ogóle i czym się rano psikałem.
Flakony: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/208247/">http://www.fragrantica.com/member/208247/</a><!-- m -->
Dekanty i próbki: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/100/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/100/</a><!-- m -->
Sobota, 26 marzec 2016, 11:32
Zdecydowanie trwałość. Nie dopsikuję się nigdy. W niektórych perfumach drydown to jest to na co czekam więc ponowna aplikacja nie ma sensu.
Aktualnie na sprzedaż! https://www.perfuforum.pl/thread-18767.html
Środa, 30 marzec 2016, 08:35
U mnie projekcja musi osiągnąć pewien minimalny poziom. Przy bardzo bliskoskórnych zapachach nie czuje się pewnie.
Jeżeli projekcja jest na poziomie umiarkowanym, dopiero zaczynam kłaść nacisk na trwałość. Projekcja
Środa, 30 marzec 2016, 15:18
Ode mnie punkt dla projekcji. Nie musi być ona gigantyczna, ale bez większego problemu zapach musi doganiać mój nos i nie zatrzymywać się na nim. A że im dłużej, tym lepiej - to przecież oczywiste
Kup pan rzecz - Imperialny straganik!
Środa, 30 marzec 2016, 19:53
Projekcja, z bardzo prostego i logicznego powodu - krótkotrwały zapach można dopsikać, natomiast bliskoskórnego za cholerę nie uczynisz wyczuwalnym.
Troszkę rozważań na poziomie bardziej abstrakcyjnym: twierdzenie, że ktoś perfumuje się wyłącznie dla siebie, wydaje mi się z gruntu fałszywe, nawet jeśli taki jest rzeczywisty pogląd tej osoby. Dla siebie, to kolorować zapachem można sobie swoją własną, prywatną przestrzeń, gdzie przebywamy sami. Funkcjonując w społeczeństwie, pośród innych ludzi, wysyłamy sobą pewien komunikat - swoim ubiorem, zachowaniem, słownictwem, ale i zapachem, definiujemy samych siebie tak, żeby pewien zestaw informacji o nas, wrażeń z nami związanych, mogły odebrać osoby trzecie, postronne. Gdy nikt poza nami nie wyczuwa naszych perfum, nie istnieje ten olfaktoryczny składnik naszego obrazu w oczach innych ludzi. Z drugiej strony, perfumy dają też nam samym pewne poczucie - luksusu, pewności siebie, radości, tajemniczości, jakkolwiek ktokolwiek chce, i nie wyobrażam sobie, żeby ten efekt zaistniał w sytuacji, w której zapachu nie czułby nikt poza osobą noszącą go.
Wtorek, 5 kwiecień 2016, 07:46
Stawiam na projekcję. Lubię jak zapach co jakiś czas daje o sobie znać
Wtorek, 5 kwiecień 2016, 18:16
Jasne, że trwałość.
Przy słabej projekcji zawsze można więcej aplikować, natomiast w przypadku słabej trwałości większa aplikacja spowoduje tylko pare godzin duszenia siebie i otoczenia po czym zapach i tak zniknie.
Środa, 6 kwiecień 2016, 12:11
rezox napisał(a):Jasne, że trwałość. Jak dany zapach ma słabą projekcję to nie zwiększysz jej przez większą aplikację. Przez większą aplikację możesz jedynie wydłużyć trwałość.
Środa, 6 kwiecień 2016, 16:26
supermariobros napisał(a):rezox napisał(a):Jasne, że trwałość. Większa aplikacja, czyli większa powierzchnia parowania perfum co przekłada się na większą koncentrację lotnych substancji zapachowych a w konsekwencji czyni zapach bardziej wyczuwalnym. Z własnych obserwacji wnioskuję, że tak właśnie jest. Może niech wypowie się ktoś kto się na tym zna.
Czwartek, 7 kwiecień 2016, 09:30
rezox napisał(a):supermariobros napisał(a):rezox napisał(a):Jasne, że trwałość. Większa aplikacja zwiększy fizycznie ilość ml na skórze, co się przełoży na większą trwałość perfum. Projekcja raczej nie jest parametrem zależnym od ilości ml. Doświadczenie: Wlej do szklanki 100ml dior homme parfum i zostaw w pokoju. Wlej do szklanki 100ml Endymion Penhaligon's i zostaw w takim samym pokoju. Ilość perfum będzie identyczna, projekcja będzie zupełnie inna. Projekcja jest właściwością perfum, zależy bardziej od składu, proporcji/obecności poszczególnych składników więc nie zwiększysz jej poprzez zwiększenie ilości wylewanych na siebie perfum.
Czwartek, 7 kwiecień 2016, 12:24
Przecież napisałem o zwiększonej powierzchni.
W swoim doświadczeniu powinieneś w takim wypadku wlać tego DH do szklanki i na talerz a potem sprawdzić która próbkę wyraźniej czujesz. Przy większej aplikacji chyba nie psikasz w to samo miejsce kilka razy?
Czwartek, 7 kwiecień 2016, 12:38
Jak chcę zwiększyć trwałość to psikam dwa razy w to samo miejsce.
Tak, rozwinięcie powierzchni ma znaczenie ale my mówimy o sytuacji, w której psikasz się np. 1. Na szyję 2. Na kark 3. Za uszy 4. Na dłonie I zwiększając po prostu aplikację na miejsca powyżej, projekcja jest podobna, zwiększa się tylko trwałość zapachu. Owszem, możesz się rozebrać i się spryskać od stóp do głów, ubrać się i powiedzieć, że teraz projekcja jest super! Ale kto tak robi?? Możesz również spryskać ubranie i powiedzieć, że teraz projekcja powala, ale znów pytanie- kto tak robi??
Czwartek, 7 kwiecień 2016, 12:40
Panowie to co zrobić aby zwiększyć trwałość i projekcję takiego zapachu jak np: Gucci PHII
Czwartek, 7 kwiecień 2016, 12:49
Jak chce zwiększyć projekcję to psikam:
-kark -szyję ze 3x obok siebie -za uszy -na włosy Dla perfum o mocnej projekcji (na mnie na przykład DHI) byłoby to: -za uszy Kto tak robi? Chyba każdy wystaczy poczytać temat o aplikacji. Nie wiem w ogóle skąd te twoje założenia. Ja napisałem tylko że: "Jasne, że trwałość. Przy słabej projekcji zawsze można więcej aplikować, natomiast w przypadku słabej trwałości większa aplikacja spowoduje tylko pare godzin duszenia siebie i otoczenia po czym zapach i tak zniknie." Nie jest to chyba żadna nowość? Każdy wie że inaczej się aplikuje zapachy typu TV i TL a inaczej clinique happy albo DHC
Czwartek, 7 kwiecień 2016, 12:50
sebekel napisał(a):Panowie to co zrobić aby zwiększyć trwałość i projekcję takiego zapachu jak np: Gucci PHII Zapuścić włosy na klacie, nasmalcować się kremem bezwonnym, zaaplikować kilka chmur na wilgotne włosy po kąpieli i strzelać z atomizera 2x więcej niż zwykle ;p
Czwartek, 7 kwiecień 2016, 13:01
problem z projekcją jest taki że samemu nie sposób jej dobrze ocenić.
Nieraz tu czytałem, nieraz sam doświadczyłem sytuacji, że noszący już perfum nie czuje (i aplikowanie ich na szyję czyli w obręb nosa ten efekt przyspiesza) a tymczasem otoczenie twierdzi, że perfumy wyraźnie są wyczuwalne i czasem że nawet za bardzo. Stąd też moje ostatnie obiekcje i obawa przed łatwym przedawkowaniem perfum :?
Sobota, 9 kwiecień 2016, 15:07
Trwałość jest ważna, to na pewno. Tylko co z tego, że trwałość jest powiedzmy 24 godziny, jak po pierwszej godzinie trzeba przykleić się ci do np. szyi żeby wyczuć że nosisz perfumy. Jeszcze inaczej jest z Aventusem (u mnie) - wszyscy cię czują tylko nie ty.
|
|