Niedziela, 12 listopad 2017, 22:33
O dziwo w bazie przypomina mi on jakiś zapach z Kardamonem typu Narciso Rodriguez for Him Bleu Noir a on znowu przypomina Cuir Vetiver także nie jesteś sam wahoo 8-)
Ankieta: Moja ocena Hermès - Bel Ami Vétiver EDT (2013) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 2 | 7.41% | |
3 - Przeciętny | 2 | 7.41% | |
4 - Dobry | 1 | 3.70% | |
5 - Bardzo dobry | 15 | 55.56% | |
6 - Genialny | 7 | 25.93% | |
Razem | 27 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Niedziela, 12 listopad 2017, 22:33
O dziwo w bazie przypomina mi on jakiś zapach z Kardamonem typu Narciso Rodriguez for Him Bleu Noir a on znowu przypomina Cuir Vetiver także nie jesteś sam wahoo 8-)
Wtorek, 31 lipiec 2018, 20:34
Do pracy chodzę raczej w marynarkach i koszulach (ale bez spodni w kancik i bez krawata), uważam że jest to zapach idealny do takiego ubioru.
Ziołowa skóra doprawiona leciutkim cytrusem i odrobiną słodyczy. Piękna skóra. Podobieństwo zdecydowanie do Bel Ami, przy czym skóra nie jest tak zwierzęca i jakby zapach odrobinę wydaje się lżejszy. Trwałość ponad 10 h, delikatna projekcja. Przypomniało mi się, że chcę flakon
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Poniedziałek, 27 sierpień 2018, 12:22
Marcin__ napisał(a):Trwałość ponad 10 h, delikatna projekcja. Zgadzam się, projekcja bardzo delikatna. Sam zapach też jak wspomniał Marcin nieco zobowiązujący. Podejrzewam, że lepiej sprawdzi się w chłodniejsze pory roku ponieważ wydaje mi się minimalnie słodki (ale żeby było jasne - jest bardzo dobrej jakości i nie trąca z niego niczym nieprzyjemnym). Póki co testowałem raz i nie wystawiam oceny.
Wtorek, 2 kwiecień 2019, 00:28
Jestem oczarowany tym zapachem, piękny żywiczny i mocno drzewny aromat połączony z miękką brązową skórą i goździkiem. Nigdy bym nie strzelał że powstał w 2013 roku. Pachnie cudnie i już wiem, że musze go mieć w swojej kolekcji na jesień. Zasłużona mocna piątka.
Niedziela, 9 luty 2020, 20:46
Jak bohater wątku ma się do zwykłego Bel Ami, Puredistance M i Fetisha?
Niedziela, 9 luty 2020, 21:07
Wakabaya, raczej jest to nowoczesna interpretacja Bel Ami ze zdjętym kastoreum i dołożonymi wetywerią, cytrusami i przyprawami. Wciąż mocna jest tu skóra, ale jest ona inna niż w Bel Ami.
Muszę koniecznie wykopać próbkę Bel Ami Vetiver i je porównać hand to hand. Moja recenzja z 2015 roku: Zapach jest przyjemny, raczej osadzony w stylistyce lat 90., w ciemno nie zgadłbym, że powstał w 2013 roku, na pewno też nie jest to zapach "w stylu", w jakim zwykł robić zapachy Jean-Claude Ellena, a więc plus za (pozytywne) zaskoczenie. Nie znam Bel Ami (choć bardzo chciałbym poznać, jako, że podobno to właśnie do niego jest podobny jeden z moich najnowszych ulubieńców - Puredistance M), ale tutaj, mimo tego, iż w nazwie widnieje nazwa "Vetiver", dominującą (dla mnie) nutą jest skóra. To, co czuję, niezbyt zgadza się z podanym przez Raw'a składem. Otwarcie to cytrusy, ale zaraz zostają one niemal całkowicie przykryte. Tyle, że nie przez skórę. Czuję bardzo wyraźnie geranium, czyli bodziszka. Zapach ten płynnie zlewa się z wetywerią. Owa wetyweria przypomina mi raczej to, co możemy powąchać w klasyku od Guerlain, aniżeli np. ujęcie z Lalique Encre Noire. Czyli nie jest mrocznie i "ziemiście", a bardziej zielono i ziołowo. I taki mix wibruje sobie u mnie na skórze przez 2-3 h, do pojawienia się skóry. A propos skóry, jest ona bardzo delikatna, wręcz zamszowa. W ogóle, całościowo pachnidło to przyrównałbym do perfum o nazwie Cuir Pleine Fleur autorstwa pana o nazwisku James Heeley. Z tym, że Cuir Pleine Fleur jest na mojej skórze bardziej przyprawowe i zdecydowanie bardziej kwiatowe. Trwałość 8-9 h, projekcja - biurowa.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Niedziela, 9 luty 2020, 21:19
Dzisiaj nosiłem globalnie Knize Ten. Łudziłem się, że przypomni mi któreś z perfum, ale to też inna skóra.
Niedziela, 9 luty 2020, 21:26
Zgadza się.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Niedziela, 12 kwiecień 2020, 21:11
Artplum czytam Twój post z 2015r. Do czego podobne? Mi bardzo przypominają (zwłaszcza początek) Dior eau sauvage, tylko taki przybrudzony
Wtorek, 4 sierpień 2020, 15:42
Dla mnie podobieństwo Bel Ami Vétiver z Dior Eau Sauvage jest dokładnie zerowe, bo u bohatera wątku pierwszoplanowym aktorem jest bezdyskusyjnie elegancka, miękka skóra, z wetywerią na drugim planie. Za to Dior Eau Sauvage to przecież typowa kompozycja cytrusowo-aromatyczna, z co prawda obecną wetywerią, ale gdzieś w tle. No i charaktery oby pachnideł są zupełnie inne, bo Dior Eau Sauvage zdecydowanie bardziej idzie w klasykę, podczas gdy Bel Ami Vétiver jest w mojej ocenie kompozycją dość nowoczesną. Jedną rzecz mają wspólną te perfumy – oba są genialne. Osobiście wolę Bel Ami Vétiver.
Piątek, 13 maj 2022, 10:18
Cudo! Chciałbym bardzo kiedyś tym pachnieć!
Dlaczego kiedyś? Ponieważ nie wyobrażam sobie używać go globalnie w wieku 31 lat. Pomimo obłędnej kompozycji opartej głównie na skórze i wetywerii, ten zapach jest przeznaczony moim zdaniem dla zdecydowanie poważniejszej klienteli. Absolutnie ten zapach nie jest dziadkowy ani trochę, ale cała kompozycja jest szalenie poważna, dojrzała i nie będzie pasowała młodemu siurkowi. Samo posiadanie rodziny, domu, dobrego samochodu to za mało. Do tego zapachu jak i do praw wyborczych po prostu trzeba osiągnąć pewien wiek i powagę. Moim zdaniem tak powinien pachnieć dojrzały, ale zadbany facet po 50-tce. Flanelowa koszula z podwiniętymi rękawami, dżinsy, zegarek na srebrnej bransolecie, a na głowie widoczne siwe włosy. Takiego mężczyzny dopełnieniem mógłby być Bel Ami Vetiver. To taki młody zadbany dziadek, który zabiera swoje małe wnuki w niedzielę na spacer po lesie/parku. Podkreślam jeszcze raz - sama kompozycja nie pachnie oldschoolowo, ani dziadowo. Bel Ami Vetiver jest kwaśny, ziemisty, skórzany. Czasami mam skojarzenie że tak pachnie skórzana kurtka palacza, który używa perfum. Tak czy siak. Jest to zapach który kiedyś chciałbym mieć i z czystym sercem polecam go facetom po 50-tce.
Piątek, 13 maj 2022, 11:07
@"karolgrec" świetnie to opisałeś. Mam dokładnie takie samo zdanie, to jest zapach absolutnie dla starszych osób i nie chodzi tu o "dziadkowość" jak to bywa często w oldschoolowych perfumach. tutaj jest poprostu zbyt poważnie i zbyt dojrzale, żeby pasowało to do młodej osoby. Sprzedałem flakon parę dni po kupieniu w ciemno i mimo głębi, jakości i wybitnej kompozycji czułem się w nich źle. Przykładowo takie Lalique PH Lion, które sporo osób uważa za dziadkowe dla mnie są proste w noszeniu i nie są żadnym wyzwaniem. Myślę, że do Bel Ami Vetiver pasowałby ktoś jak ze zdjęcia poniżej:
Piątek, 13 maj 2022, 11:40
Zdjęcie w punkt! Właśnie do takiego Pana pasuje mi Bel Ami Vetiver.
Podzielam także opinię dot. Lalique Lion. Też mógłbym je swobodnie nosić, bez obaw że poczuję się 10 lat starszy, natomiast w Hermesie już był by zgrzyt. Lubię go raz na jakiś czas zaaplikować z odlewki na nadgarstek, ale globalnie sprawiłby że podszedłbym do lustra szukać siwych włosów Sam flakon Hermesa jest świetny. Bardzo fajnie koresponduje z tym co znajduje się w środku.
Piątek, 13 maj 2022, 18:28
Karolu a pokusiłbyś się o zestawienie go z Guerlain Vetiver?
Szukam prezentu imieninowego dla taty, i na razie GV jest opcją numer 1. Jesteśmy w podobnym wieku, i wiem już, że znasz oba te zapachy. Żeby nie było pełnego offtopu to dodam, że znam podstawowe Bel Ami, bo szukałem tańszego Fetisha. Jednak chciałbym coś świeższego, właśnie najlepiej z wetiwerem, kojarzącego się z gładkim goleniem
Piątek, 13 maj 2022, 18:51
(Piątek, 13 maj 2022, 18:28)Tournemire napisał(a): Jednak chciałbym coś świeższego, właśnie najlepiej z wetiwerem, kojarzącego się z gładkim goleniem BAV jest dokładnie taki, jakim opisał go Karol. Jest jednym z najbardziej dostojnych zapachów, jakie poznałem. Czasem ma się wrażenie, że wszystko poniżej fraka i smokingu będzie dla niego profanacją. Mógłby być idealną sygnaturą dla Jana Adamskiego. Czy jest bardziej świeży niż protoplasta? Powiedziałbym, że bardziej lotny, co jest zasługą wetywerii. Wciąż jest to nader poważny zawodnik. Co do zestawienia z Guerlainem; GV jest zielony, BAV co najmniej brązowy. Nie ma tu wielu analogii, poza tym, że oba mają Vetiver w nazwie.
Piątek, 13 maj 2022, 20:13
(Piątek, 13 maj 2022, 18:28)Tournemire napisał(a): Karolu a pokusiłbyś się o zestawienie go z Guerlain Vetiver? Przez chwilę coś mi się poprzestawiało w głowie że ze swoim ojcem jesteście w tym samym wieku teraz wszystko jest możliwe A tak już serio @subliman bardzo dobrze je porównał. GV jest bardziej zielony, jakby to była świeża wetyweria wyrwana z korzeniami i zmiażdżona cepem razem z leżącym obok tytoniem i cytrusami. Elegancki zapach ale bardziej świeżo zielony. Bel Ami Vetiver to z kolei wetyweria wysuszona, przykurzona podana na równie brudnej skórze, a gdzieś tam w tle majaczy goździk i kardamon. Jest jak to napisał subliman bardziej brązowy zapach. Bardzo wytworny. Mimo że to w GV jest obecny tytoń to mam wrażenie że prędzej bym go przypisał do BAV, ponieważ jak wspomniałem może on przypominać aromat kurtki noszonej przez palacza. Szczerze powiedziawszy nie umiał bym ci doradzić. Zależy w czym się lubuje twój tata. Jeśli woli trochę świeżości wybierz GV. Jeśli z kolei bardziej skórzane zapachy bardziej szorstkie wybrałbym BAV. Moim zdaniem BAV jest poziom wyżej w elegancji. A jak już chcesz sprawić ojcu najlepszy wetiwer to postaw na Nishane Sultan Vetiver lepszego nie znam . Tylko obawiam się że może okazać się zbyt trudny dla niewprawionego nosa. Na początku pokonał i mnie. Nie mniej nie znam lepszego zapachu Na pewno najbezpieczniejszym zapachem dla ojca z nutą wetywerii byłby Terre od Hermesa. Edit: dodam tylko że Bel Ami Vetiver ma dużo lepszą trwałość i projekcje niż Vetiver od Guerlain.
Sobota, 14 maj 2022, 06:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 14 maj 2022, 06:10 przez Tournemire. Edytowano łącznie: 1)
Dzięki Panowie za cenne noty, @subliman @"karolgrec", wyczerpaliście temat i już wiem, że zostanę przy Guerlain. Chcę coś świeżego, codziennego, tyle, że z klasycznej półki. BAV z Waszych opisów jawi się zbyt dojrzały i charakterny - tata porządnie się psika, ale w temacie perfum nie siedzi ani trochę.
Rozbiłeś bank, Karolu, z odczytaniem „com napisał - napisałem” wyszło koślawo, jakbyśmy byli z ojcem równolatkami się uśmiałem z rana ;D Wiem, jak lubisz Sułtana, ja tak samo, ale to perfumy za „zbyt” w każdym aspekcie. Tu trzeba być entuzjastą, żeby docenić. Mama też będzie mi wdzięczna. Terre? Ciagle biorę go pod uwagę, tyle, że to był mój signature przez kilka lat.. Do mety dotarły oba trawska GV. Kupię Ford albo Guerlain albo oba. Ps: mam nadzieje, że nie zostanę pogoniony przez moderatorów za spam w temacie. O samym BAV skrobnę coś niebawem, bo Wasze opisy są mocno zachęcające.
Poniedziałek, 16 maj 2022, 13:27
To przyznam szczerze że z tych dwóch, mimo że bardziej lubię Guerlain wybrał bym zapach od Forda Jest bezpieczniejszy na prezent.
Bel Ami Vetiver jest z nich najtrudniejszy.
Poniedziałek, 16 maj 2022, 15:32
(Piątek, 13 maj 2022, 20:13)karolgrec napisał(a): dodam tylko że Bel Ami Vetiver ma dużo lepszą trwałość i projekcje niż Vetiver od Guerlain.Na mojej skórze Bel Ami Vetiver projektuje jednak nieco słabiej od Guerlaina, zwłaszcza przez pierwsze 2 godziny. Później jest porównywalnie. Ja lubię obie kompozycje, trudno byłoby mi wybrać, którą na prezent. BAV jest bardziej dystyngowany. GV przez swoją soczystość bardziej luzacki i uniwersalny. Gdybym miał wybrać dla siebie, to brałbym Guerlaina.
Poniedziałek, 16 maj 2022, 17:26
Jak dla mnie - zero podobieństwa Bel Ami Vetiver z Guerlain Vetyver albo Grey Vetiver Forda.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika." |
|