Poniedziałek, 4 listopad 2013, 21:13
Również polecam w/w zestaw. Sam w ten sposób zacząłem przygodę z klasycznym goleniem.
Poniedziałek, 4 listopad 2013, 21:13
Również polecam w/w zestaw. Sam w ten sposób zacząłem przygodę z klasycznym goleniem.
Poniedziałek, 4 listopad 2013, 21:22
HMR napisał(a):Również polecam w/w zestaw. Sam w ten sposób zacząłem przygodę z klasycznym goleniem. a ja wciaz od kilku dobrych miesiecy na takim wlasnie zestawie jade . Zmieniam tylko kremy , wody po goleniu , zyletki . Może kiedys pomysle o lepszej maszynce , chociaz ta daje spokojnie radę . zapomnielem jeszcze o kupnie ałunu na zacięcia podczas golenia . Spokojnie mozna kupic taki Rossmanowy - nie pamietam ceny ale cos kolo 10-12 zł (długi sztyft) . Jest OK . Kiedys miałem sztyft Wilkinsona w biało niebieskim opakowaniu (myslełem ,ze bedzie dobry a był to zwykły szajs, który sie po kilku uzyciach po prostu rozpuscił ). Ten z R. jest całkiem ok , oczywiscie w tym przedziale cenowym.Polecam.
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/
Poniedziałek, 4 listopad 2013, 22:25
Czy ten sztyft w R to nie jest czasami sproszkowany ałun uformowany na sztyft? Jeśli tak to nie polecam.
Poniedziałek, 4 listopad 2013, 23:40
Sulej napisał(a):Czy ten sztyft w R to nie jest czasami sproszkowany ałun uformowany na sztyft? Jeśli tak to nie polecam. az tak mu sie nie przygladałem ..wiem jedno - w porównaniu do Wilkinsona jest duzo , duzo lepszy . Pewno można kupic lepsze , lecz cena bedzie kilka razy wieksza. Uważam , ze na początek ten jest ok (jesli mowimy o tym samym)
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/
Wtorek, 5 listopad 2013, 09:17
Sztyfty zrobione z proszku potrafią zostawiać ślady na twarzy. Do tego są bardzo kruche i łamliwe.
Ja używam czegoś takiego i polecam. Jest to jedna bryła ałunu: http://allegro.pl/deo-krysztal-dezodora ... 75402.html
Środa, 6 listopad 2013, 10:13
Jak się sprawdza ten sztyft? Zastanawiam się nad nim od pewnego czasu.
Wtorek, 19 listopad 2013, 02:16
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/2960/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/2960/</a><!-- m -->
Wtorek, 19 listopad 2013, 12:22
ostatnio kupiłem tani zestaw...
Maszynkę Wilkinson Classic z żyletkami (jak oceniacie te żyletki?) Krem do golenia z Joanny i pędzelek ale niestety zwykły tani bo nie było z borsuka. Nie wiem czy to wina pędzla czy kremu czy może obu bo piana prawie w ogóle nie chciala się rozrabiać, szybko szchła.. musialem co rusz dorzucać wody i samego kremu :? no i co najgorsze - podczas "pędzlowania" twarzy zostawały mi na niej włosia a później właziły pod ostrze. TRAGEDIA ale nie zrażam się.. kupię lepszy pędzel (Pani w Naturii mówiła, że z tego droższego też wychodzą włosia) i inni krem i podejdę do tego drugi raz.
Wtorek, 19 listopad 2013, 12:31
Miałem krem Joanny i wcale nie był zły. Dawał dobry poślizg. W jaki sposób go rozrabiałeś?
Żyletki Wilkinsona jak dla mnie średnie. Nie są najgorsze, ale rewelacji też nie ma.
www.fragrantica.pl/uzytkownicy/2585
----------------------------------------------- www.parfumo.net/Users/Koorchuck Stragan https://perfuforum.pl/thread-14629.html
Wtorek, 19 listopad 2013, 12:36
rozrabiałem w szklanej małej miseczce na kształt tygla.. zastanawiałem się czy to nie w tym był problem.
Obstawiałbym jednak na pędzel.. miał twarde włosie, nieprzyjemnie mi się smarowało po twarzy i jakoś tak mało tej piany się tworzyło.
Wtorek, 19 listopad 2013, 12:38
Właśnie najlepiej jest rozrabiać w naczyniu. Może spróbuj z większą ilością wody i porządnie ubij pianę. Ze słabym pędzlem faktycznie będzie trudniej to zrobić.
www.fragrantica.pl/uzytkownicy/2585
----------------------------------------------- www.parfumo.net/Users/Koorchuck Stragan https://perfuforum.pl/thread-14629.html
Wtorek, 19 listopad 2013, 19:23
tez mam tez zestaw tylko pedzel mam ISANA z R. za 18 zł na stojaku , kremy rozne uzywam/uzywałem ...rozrabiam w plastikowym tygielku a w zasadzie miseczce ...Co do konsystencji rozrobionego kremu to musisz pocwiczyc , z poczatku nie wychodziło . Ja daje troche kremu , troche wody , przykładam pedzel i rozrabiam , zauwazylem kiedys ,ze dobrze jest tym pedzlem tak jakby nacisk zrobic na krem/miseczke , wtedy sie szybko piana zrobi , czasem trzeba troche wody dodac tzn kilkanascie kropel a nie strumien z kranu . Z pedzla tego żadne włosy nie wypadają , wiec polecam .A te zyletki to fakt średnie. Miałem gorsze ...Mozna ich spokojnie jednak używac. Musisz pocwiczyc troche rozrabianie tego kremu . Spokojnie dojdziesz do wprawy.
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/
Wtorek, 19 listopad 2013, 19:51
wody dorzucałem tylko odrobinę systematycznie bo widziałem, że cos lipnie idzie z rozbijaniem piany. Ubijałem z minutę i ruchami okrężnymi i takimi góra-dół i nic.. zakładam, że to wina pędzla.
Wtorek, 19 listopad 2013, 19:58
Dużą filiżankę buljonówkę sobie kup po prostu , nawet w sklepie typu ''za 5 zł'' duża to taka żeby miała spokojnie ponad dziesięć cm średnicy na górze i wyoblone ścianki.Pędzel tak jak wyżej kolega doradzał isana będzie ok. Umiejętność wyrabiania odpowiedniej piany nabędziesz z czasem to docenisz , możesz też spróbować rozrabiać od razu na twarzy , morze bardziej Ci podejdzie.Kluczem jest odpowiednia proporcja kremu do wody , no i tej ostatniej odpowiednia dawkowanie .W necie możesz poszukać też odpowiednich filmików bo na sucho trudno powiedzieć w czym problem.
Wtorek, 19 listopad 2013, 22:19
no wlasnie widzialem te tutoriale i na prawdę jestem manualnie w miarę zdolny więc nie sądzę żeby to był problem w mojej technice ubijania
Wtorek, 19 listopad 2013, 23:32
archie.m90 napisał(a):no wlasnie widzialem te tutoriale i na prawdę jestem manualnie w miarę zdolny więc nie sądzę żeby to był problem w mojej technice ubijania ja bym własnie w technice ubijania widział problem lub ewentualnie w pędzlu (obstawiam to pierwsze)...tez miałem z tym problem , ogladałem filmiki i próbowałem - marnie szło az pewnego razu wyszła mi obfita piana - tak nieco przez przypadek , bo jakos tak ruchami okreżnymi ze stanowczym dociskiem pędzla wyszła super piana...a wczesniej robiłem kółka , ubijałem, kombinowałem na rózne sposoby i nic nie wychodziło...
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/
Wtorek, 19 listopad 2013, 23:33
potrenuje jeszcze... ale kurde i tak pędzel do wymiany bo włosie traci :x
Wtorek, 19 listopad 2013, 23:35
archie.m90 napisał(a):potrenuje jeszcze... ale kurde i tak pędzel do wymiany bo włosie traci :x pisałem ze 2 razy - kup ISANA z R. na stojaku , cos kolo 18 zł kosztuje ...mam taki od poł roku albo wiecej i jest ok , na poczatek pedzla za 100 zł nie trzeba ...ten na poczatek jest wystarczajacy.
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/
Wtorek, 19 listopad 2013, 23:56
turbosnail napisał(a):tanie mięso psy jedzą i co to ma do tematu ?
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/ |
|