Czwartek, 31 marzec 2022, 10:55
Był temat o wycofaniu Jeke, więc wklejam też temat o wznowieniu.
"How did I make the darkest & heaviest version of Ore look like water? Annihilation season, of course. There's a new Jeke iteration with a gargantuan dose of rum absolute. Not some shitty cheap rum ether that burns off in 5 minutes but a true high quality ($$$) rum absolute that's also undergone molecular distillation. Super refined and potent for the entire duration, just an unreal longevity. Rum, amber, tobacco, honey, vanilla, clove, smoke. It's all I've been wearing the last couple months. I compared this iteration to the very first version of Jeke from all those years back and it's surreal how far this one has come."
Posiadam kilka ml wersji Jeke z 2019, mam też już swój sampel Jeke 2022, który przyjechał do mnie z Luckyscent, a przy okazji zamówiony w ciemno (na tamtą chwilę w ciemno ) flakon Jeke 2022. Równolegle z Jeke wyszło nowe Ore 2022, ale nie znam i nie interesowałem się, bo takie gourmandowe kakaowo-czekoladowe zapachy nie są w moim typie, stylu i guście.
Od samego początku czuć, że mamy do czynienia z Jeke - w otwarciu powitał mnie dość mocny dym zapalonego papierosa. W porównaniu do Jeke z 2019 (chyba) czuję też mniej benzoiny, a więcej suszonych owoców. Są też wyczuwalne nuty alkoholu leżakowanego w beczce - dla mnie najbliżej nut bourbonowych, choć właściwie nie jest to wprost wanilia, tzn. wanilia tam jest, ale jest ona zmieszana z taninami z drewna i może jakimiś estrami z leżakowania/utlenienia. Wydaje mi się, że nowe Jeke może mieć więcej warstw i być bardziej złożone niż wersja poprzednia. Na początku zdaje się też być słodszy, ale jest to słodycz bardzo dobrze zbilansowana i wkomponowana w całość, ogólnie nie jest w żadnym razie ulepem.
I jeszcze. Jeke 2019 (o ile to jest 2019) daje na mojej skórze nuty jakby syropu klonowego i to tak wyraźnie i wprost, tutaj nie jest to tak nachalne - te nuty tam są, ale wplecione ładnie w kompozycję.
Warto zwrócić uwagę na kolor "soku" - jest wyraźnie jaśniejszy niż którakolwiek z poprzednich wersji Jeke, ma kolor hm... takiego słomkowego moczu. Na szczęście tylko kolor
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza."
"Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza."
"Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."