Piątek, 3 luty 2012, 20:51
Ja mam taką świetną pocztę u siebie, że list z banku, który został wysłany 02.01.2012 doszedł do mnie 24.01.2012... Sąsiedzi też narzekają, że czekają 2 tygodnie na jakiś polecony.
Piątek, 3 luty 2012, 20:51
Ja mam taką świetną pocztę u siebie, że list z banku, który został wysłany 02.01.2012 doszedł do mnie 24.01.2012... Sąsiedzi też narzekają, że czekają 2 tygodnie na jakiś polecony.
Sobota, 4 luty 2012, 12:26
FourOfKind napisał(a):Znaczy nie doszło jeszcze, czy już masz potwierdzone, że ktoś się nie bał?nie no trzeba zaczekac 14 dni roboczych i wtedy można pisać o odszkodowanie, które się dostaje za każdym razem, niemożliwym jest, że moja przesyłka jeszcze dojdzie, polecony priorytet z Bełchatowa do Łodzi nie szedłby tyle dni...
Sobota, 4 luty 2012, 14:59
Do poczty nie mam zastrzeżeń, chociaż może po prostu mam szczęście
Jeśli zaś chodzi o PKP to się nie wypowiem, bo naruszyłbym ogólnie przyjęty poziom kultury na forum Za to od PKP wnerwia mnie jeszcze bardziej kurier siódemka, mieliście może jakieś przygody z tą firmą?
Sobota, 4 luty 2012, 15:41
Też na Pocztę narzekać nie mogę. Wręcz przeciwnie. Coraz bardziej mnie zaskakuje. Kiedyś polecony prio potrafił iść dwa tygodnie, teraz to zazwyczaj następnego dnia się pojawia. Zwykłe listy też już szybciej latają. Tylko ta obsługa okienkowa to jeszcze PRL-em zalatuje.
fortunato napisał(a):Za to od PKP wnerwia mnie jeszcze bardziej kurier siódemka, mieliście może jakieś przygody z tą firmą?To chyba zależy od miasta, w jakim firma działa. Bo w zasadzie Siódemka akurat jest bardzo dobrą firmą, gdyż nie miałem z nimi jeszcze żadnych problemów, a przesyłki docierały o wyznaczonej porze wręcz punktualnie. Co innego DPD. Nie tylko ja uważam, że to jest beznadziejna i niegodna zaufania firma. Ale tak, jak wcześniej już wspomniałem, że to zależy od miasta.
Wtorek, 7 luty 2012, 09:45
Ja staje również po stronie bardzo zadowolonych klientów z Poczty Polskiej, wysyłałem mnóstwo paczek o różnych gabarytach, różnej wadze, i nigdy żadnego problemu nie miałem. Teraz na dodatek jeszcze jak sami pewnie zauważyliście przesyłka potrafi dojść na drugi dzień od nadania.
Wtorek, 7 luty 2012, 10:48
Moja poczta działa świetnie, bezproblemowo. Z PKP nie korzystam, odkąd pojawił się PolskiBus. Sam dworzec centralny wywołuje u mnie niepotrzebną agresję. Jak najdalej od PKP (a 3 lata tamu byłem z nich tak zadowolony, szczególnie z Intercity). Autobusy wracają do łask.
Piątek, 10 luty 2012, 23:36
W obliczu coraz bardziej drożejących paliw podróże z PKP nabierają sensu jeżeli ktoś wyjeżdża na wakacje bądź do rodzinki na drugi koniec Polski. Można więc podejrzewać, że okres komuny wraca, kiedy tłumy ludzi ściskało się w wagonach bo nie miało samochodów bądź były zbyt awaryjne aby gdziekolwiek w nich wyruszyć w trasę.
Jeżeli chodzi o czas podróży i technologię taboru to szkoda się wypowiadać bo każdy wie jak jest. Może wystarczy tutaj tylko fakt, że plan stworzenia kolei szybkich prędkości został odłożony do minimum 2050 roku.... Co mnie jednak bardziej niepokoi to pewna kultura polskich podróżnych. Prawie zawsze jak jadę to ktoś obala browary, pali, klnie lub tak rozmawia, że słychać go w całym przedziale lub wagonie. Dla kogo więc nowe pociągi no bo chyba nie dla polskiej patologii? Co do poczty polskiej to naprawdę jest dobra. Nigdy nie miałem z nią problemu w przeciwieństwie do InPostu, gdy jak dostaje paczkę to często z opóźnieniem i rzuconą przed drzwi jak psu przed budę. Gdzie tu szacunek dla klienta?
Piątek, 24 luty 2012, 20:47
No i niestety, kolejny raz jestem mega wściekły na pocztę.
Kupiłem miniaturki przedreformulacyjnych zpachów: Drakkar Noir i Hugo Boss Number One. Przesyłki wysłane ponad dwa tygodnie temu (nie mam podstaw, żeby nie ufać sprzedawcy - kilka razy ktoś z forum kupował i wszystko było ok) i do tej pory nie dotarły. Wyobraźcie sobie mój zawód i rozgoryczenie. Nie o pieniądze tu chodzi, a o same zapachy. Tej instytucji mówię stanowcze NIE.
Sobota, 25 luty 2012, 14:03
FourOfKind napisał(a):No i niestety, kolejny raz jestem mega wściekły na pocztę.dlatego trzeba zawsze brać wysyłkę poleconym i kasa będzie spowrotem na zakupy, cała procedura jest do dupy zresztą, czekania kupe, ale warto...
Sobota, 25 luty 2012, 15:03
W tym przypadku nie dało rady. To była przesyłka z Francji, zwykłym listem. Ktoś się nie bał. Trudno. Może będzie jeszcze okazja. Najbardziej żal Drakkara.
Poniedziałek, 5 marzec 2012, 13:27
Poniedziałek, 5 marzec 2012, 14:32
bo jak kradną to już bardziej wartościowe fanty :twisted:
za byle co nie chcą być z pracy zwalniani hehe
Poniedziałek, 5 marzec 2012, 14:37
kwiatek napisał(a):bo jak kradną to już bardziej wartościowe fanty :twisted:http://bash.org.pl/4818445/ Tak mi się przypomniało
Poniedziałek, 5 marzec 2012, 14:38
Być może ale to mimo wszystko słaby pomysł - jak Cie złapią niezłe masz nachlapane w papierach...
Poniedziałek, 5 marzec 2012, 16:56
lukesho napisał(a):http://bash.org.pl/4818445/ Tak mi się przypomniało:lol:
Wtorek, 6 marzec 2012, 20:24
No i kolejny przypadek. Wysłałem listem poleconym próbkę Kourosa do forumowego kolegi.
W trackingu widnieje jako dostarczona następnego dnia. Tutaj cytat z wiadomości, którą otrzymałem od odbiorcy (mam nadzieję, że się nie obrazi): "Pokazałem miłej pani w okienku numer przesyłki od Ciebie, pani z uśmiechem machnęła ręką ("panie, ten system śledzenia przesyłek, to pic na wodę") Zdradziła mi, że system ten często działa jak chce, czasami nie działą w ogóle... Świetnie. Zajrzeliśmy wiec do ich wewnętrznego systemu ewidencjonowania przesyłek i okazało się, że pod tym numerem jak i pod danymi adresata nie ma nic. Przesyłka do mojej poczty po prostu nie dotarła." Bądź tu mądry i pisz wiersze. Pozostaje reklamacja. Po Drakkarze i Bossie nie mam żadnego zaufania do tej instytucji. A to co pokazał Lichu, tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że ktoś mi je buchnął.
Wtorek, 6 marzec 2012, 20:26
FourOfKind napisał(a):No i kolejny przypadek. Wysłałem listem poleconym próbkę Kourosa do forumowego kolegi. O tyle dobrze, że jeśli wysłałeś polecony i uznają reklamację (zaginięcie) - to za tę próbkę mogą ci zwrócić około 100zł
Wtorek, 6 marzec 2012, 20:31
Wiem już na co wydam Boss Number One
Wtorek, 6 marzec 2012, 20:35
Zgadzam się z tym,że te śledzenie przesyłek nie do końca jest wiarygodne.Choć ja miałem akurat odwrotną sytuację,bo przy wysyłce do jednego z forumowiczów przez kilka dni po wpisaniu kodu przesyłki pokazywało mi,że taka przesyłka nie istnieje w systemie,a później dostałem informację od zainteresowanej osoby,że przesyłka jest już na miejscu.
Środa, 7 marzec 2012, 14:43
wychodzi na to, że gdy wysyłamy coś o większej wartości niż 100zł
to należy deklarować wartość przesyłki, wszystko poniżej tylko i wyłącznie poleconym, najlepiej jest w przypadku kilku próbek, za które można dostać w drodze reklamacji 100zł, nadmienić jednak trzeba, że dla osób niecierpliwych jest to męczarnia, proces reklamacyjny to jakaś paranoja i czeka się tak długo, ze można o tym zapomnieć ze dwa razy... ja wysłałem pod koniec stycznia przesyłkę polecona do Łodzi, którą skradziono, napisałem reklamacje po wymaganych 2 tyg., jeszcze nie otrzymałem kasy a mamy 7 marzec, myślę, że pod koniec marca kase dostanę. |
|