Czwartek, 13 wrzesień 2012, 10:11
Po pierwszym użyciu trochę go "skrzywdziłem" porównaniem do A*Mana (przynajmniej w otwarciu), choć nadal twierdzę, że coś tam jest podobnego. Zapach bardzo ładny, wykwintny, porządny... Choć, jak opisywaliście wcześniej, czegoś mu brak, nie jest zbyt oryginalny, nie powala na kolana, niczym specjalnym nie zaskakuje. Na mojej skórze, jak większość niestety zapachów Amouage, nie jest mega trwały, ok. 6-7 h, no i jest bliskoskórny i nie chce za bardzo projektować. Już po godzinie, dwóch przestaję go czuć. Muszę zbliżać nadgarstek, aby sobie o nim przypomnieć. Za całokształt daję 4.