Niedziela, 26 listopad 2017, 22:34
Floraïku - One Umbrella for Two
rok wydania: 2017
twórca: Alienor Massenet
n.g.: czarna porzeczka
n.s.: herbata
n.b.: cedr
Our Eyes Raise To The Sky
No Rain
One Umbrella For Two.
Istnienie marki Floraiku zawdzięczamy założycielom Memo Paris. Nowe zapachy inspirowane są kulturą Japonii i haiku.
Za One Umbrella For Two odpowiada Massenet, który wcześniej dla Memo stworzył m.in. doskonałe Marfa czy Irish Leather.
Kompozycja (jak i pozostałe z Floraiku) jest bardzo oszczędna i stanowi trochę takie olfaktoryczne haiku.
Zapach porzeczki jest intensywnie słodki, syropowaty wręcz. Choć "syrop" zazwyczaj kojarzy się z najtańszym świństwem do picia to tu ten "syrop" bardziej przypomina drogi produkt tłoczony z świeżych owoców, niż jakieś chemiczne wynalazki. Rozum podpowiada, że być może nie wszystko pachnie idealnie naturalnie, ale serce nie daje mu dojść do głosu, bo pachnie przecież tak pysznie. Czarna porzeczka uzupełniona jest tu lekko gorzką herbatą (co w przypadku "japońskich" perfum jest bardzo mało precyzyjnym określeniem) i delikatnie drzewną bazą.
Nuty sugerowały dość zwiewny zapach, a One Umbrella for Two okazała się być dość ciężkim (przez swoją słodycz), wieczorowym i ekspansywnym zapachem. Bez problemu wytrzymuje ponad 12h na skórze, przez wiele godzin dając też znać o sobie otoczeniu.
Świetny zapach, więc tym bardziej szkoda, że cenowo wypozycjonowany został tak bardzo wysoko.
5/6
rok wydania: 2017
twórca: Alienor Massenet
n.g.: czarna porzeczka
n.s.: herbata
n.b.: cedr
Our Eyes Raise To The Sky
No Rain
One Umbrella For Two.
Istnienie marki Floraiku zawdzięczamy założycielom Memo Paris. Nowe zapachy inspirowane są kulturą Japonii i haiku.
Za One Umbrella For Two odpowiada Massenet, który wcześniej dla Memo stworzył m.in. doskonałe Marfa czy Irish Leather.
Kompozycja (jak i pozostałe z Floraiku) jest bardzo oszczędna i stanowi trochę takie olfaktoryczne haiku.
Zapach porzeczki jest intensywnie słodki, syropowaty wręcz. Choć "syrop" zazwyczaj kojarzy się z najtańszym świństwem do picia to tu ten "syrop" bardziej przypomina drogi produkt tłoczony z świeżych owoców, niż jakieś chemiczne wynalazki. Rozum podpowiada, że być może nie wszystko pachnie idealnie naturalnie, ale serce nie daje mu dojść do głosu, bo pachnie przecież tak pysznie. Czarna porzeczka uzupełniona jest tu lekko gorzką herbatą (co w przypadku "japońskich" perfum jest bardzo mało precyzyjnym określeniem) i delikatnie drzewną bazą.
Nuty sugerowały dość zwiewny zapach, a One Umbrella for Two okazała się być dość ciężkim (przez swoją słodycz), wieczorowym i ekspansywnym zapachem. Bez problemu wytrzymuje ponad 12h na skórze, przez wiele godzin dając też znać o sobie otoczeniu.
Świetny zapach, więc tym bardziej szkoda, że cenowo wypozycjonowany został tak bardzo wysoko.
5/6