Lemon Line marki Mancera to cytrusowo - aromatyczne perfumy dla kobiet i mężczyzn. Lemon Line został wydany w 2014 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Pierre Montale. Nutami głowy są cytryna, pomarańcza i lawenda; nutami serca są białe kwiaty, bursztyn i geranium; nutami bazy są białe piżmo i mech dębowy.
Napiszę jak dostanę od Krzysia , który ten zapach rozbiera.
Twórcą był , jest i po wieki wieków będzie Pierd Montale , ale liczę , że będę tak samo bardzo miło zaskoczony jak przy So Iris Intense - raz , że nie ma w nim oudu , dwa , że skład jest noszalny
To czekam na wrażenia, bo od jakiegoś czasu mam je na oku (podobnie jak dwa inne zapachy od Mancery) ale nie miałem okazji jeszcze posmakować i zbieram opinie.
Niuchałem dziś kilka zapachów tej marki, tytułowy bohater niczym nie zapadł mi w pamięć, nawet się nie skusiłem żeby kupić próbkę. To był mój pierwszy kontakt z Mancerą i żaden z zapachów nie powalił mnie na kolana. Jakoś tak sztucznością z nich leci, pewnie jeszcze kiedyś się przymierzę ale jestem lekko rozczarowany.
Póki co wąchałem tylko z nadgarstka. Na większe testy poczekam na cieplejsze dni. Zapach niczym mnie nie porwał ale fakt świeżo wyciśniętej cytryny jest tam bardzo duzo. Mancera na nadgarstku trzymała się bardzo mocno przez 6h później ucichła ale po 10h dalej dobrze ją wyczuwalem. Więcej napiszę po testach globalnych.
Na tą chwilę nie napiszę za wiele gdyż testowałem jedynie na nadgarstku. Zapach od pierwszych chwil kojarzy mi się z L'Humaniste od Frapina. Nie testowałem ręka w rękę więc mogę się mylić ale na tą chwilę podobieństwo jest ewidentne. Jako, że z Humanistą bardzo się lubimy to i z Mancerą jest mi po drodze. Jutro global to i o parametrach będę mógł coś więcej napisać.
Niewątpliwie masz rację, szczególnie baza Mancery trochę mnie rozczarowała. W tej fazie zapach niczym się nie wyróżnia i jest trochę nudny. Miałem go na sobie 2 dni temu i parametry w porównaniu do Frapina dużo lepsze. Wyraźna projekcja przez pierwsze 2h a po 8h zapach wyczuwalny choć już dogasał. Moim zdaniem jest to świetne pachnidło na lato, naturalnie wybrzmiewające i niezobowiązujące a zarazem posiadające swój własny charakter. Z przyjemnością zużyję swój dekant i pomyślę nad flaszką. Moja ocena to 5.