Wtorek, 3 marzec 2015, 20:51
Sam posiadam jeszcze odlewkę z 2013 roku bodajże. Trwałość w tej wersji na pewno zła nie była. Monstrualna również nie, ale bardzo dobra.
Sam zapach nie do końca mnie do siebie przekonuje, choć zły nie jest. Odbieram go jako słodki i lekko mdły. W zasadzie nie należę do fanów słodyczy w perfumach. Są oczywiście wyjątki, gdzie słodycz jest fajnie i ciekawie podana.
EdB jest dla mnie jednak lekko mdlący (choć to też zależy od dnia i "widzimisiów"). Zaznaczam jednak, że sama kompozycja jest dość ciekawa. Jest lekko dymnie, kadzidlanie, ale wszystko w umiarkowanym stopniu. Dodatkowo wyczuwam tutaj lekko apteczno-szpitalną nutę. Wszystko to otulone słodyczą. Całość wydaje się być dość harmonijna. Tylko trochę mniej tej słodyczy...
P.S. - choć dzisiaj zapodany z odlewki na rękę jest jakiś jakby jeszcze ciekawszy. ;-) Dyspozycja dnia w przypadku tego zapachu i mnie ma duże znaczenie.
Sam zapach nie do końca mnie do siebie przekonuje, choć zły nie jest. Odbieram go jako słodki i lekko mdły. W zasadzie nie należę do fanów słodyczy w perfumach. Są oczywiście wyjątki, gdzie słodycz jest fajnie i ciekawie podana.
EdB jest dla mnie jednak lekko mdlący (choć to też zależy od dnia i "widzimisiów"). Zaznaczam jednak, że sama kompozycja jest dość ciekawa. Jest lekko dymnie, kadzidlanie, ale wszystko w umiarkowanym stopniu. Dodatkowo wyczuwam tutaj lekko apteczno-szpitalną nutę. Wszystko to otulone słodyczą. Całość wydaje się być dość harmonijna. Tylko trochę mniej tej słodyczy...
P.S. - choć dzisiaj zapodany z odlewki na rękę jest jakiś jakby jeszcze ciekawszy. ;-) Dyspozycja dnia w przypadku tego zapachu i mnie ma duże znaczenie.