Środa, 16 maj 2012, 00:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 7 styczeń 2021, 18:20 przez pblonski.)
Może nie potrafię znaleźć ale chyba nie mamy w katalogu tego zapachu.
Skład: bergamot, cytryna, limonka, lawenda, trzcina cukrowa, pomarańcz, bazylia, piżmo, drzewo cedrowe
Stoi sobie takie coś niepozornego w Superpharm, flakon wygląda jak z muzeum PRL, ponieważ dziś powąchałem masę fajnych zapachów, w międzyczasie dałem kolejną szansę innym, Givenchy Gentelman powiedział mi "do zobaczenia za 40 lat" ... więc sprawdzam ten....
Jestem troszkę w szoku, bo to co powąchałem bardzo mnie zaintrygowało. Kompozycja wygląda po butelczynie na starą. Sam zapach za to całkiem przyjemny. Mój nos miał już trudności z określaniem kolejnych składników, otwarcie orzeźwiające ale nie jakoś specjalnie cytrusowe. Tutaj wystawiam ocenę bardzo dobrą z czystym sumieniem. Potem składniki drugiego i trzeciego planu przejmują pałeczkę, niestety dla mnie, im dalej w las tym ciemniej. Baza finiszuje już w kierunku czasów, z których się wywodzi, by zakończyć drzewnymi akordami doprawionymi piżmem z jakiegoś biednego zwierzaka w okresie godowym. Tu muszę dać 3, zatem średnia 4. Ogólnie szkoda mi tego początku .... Polecam fanom lat minionych.
To taki całkiem wysportowany starszy Pan, który ma modny garnitur, przyszedł na siłownię, ze wszystkimi przybija piątkę, wyciąga nowego smartfona, jednak gdy zdjął garnitur, pod spodem były białe wypłowiałe slipy pod obwiśniętym brzuchem i pocerowane skarpeciny do kolan ...
Skład: bergamot, cytryna, limonka, lawenda, trzcina cukrowa, pomarańcz, bazylia, piżmo, drzewo cedrowe
Stoi sobie takie coś niepozornego w Superpharm, flakon wygląda jak z muzeum PRL, ponieważ dziś powąchałem masę fajnych zapachów, w międzyczasie dałem kolejną szansę innym, Givenchy Gentelman powiedział mi "do zobaczenia za 40 lat" ... więc sprawdzam ten....
Jestem troszkę w szoku, bo to co powąchałem bardzo mnie zaintrygowało. Kompozycja wygląda po butelczynie na starą. Sam zapach za to całkiem przyjemny. Mój nos miał już trudności z określaniem kolejnych składników, otwarcie orzeźwiające ale nie jakoś specjalnie cytrusowe. Tutaj wystawiam ocenę bardzo dobrą z czystym sumieniem. Potem składniki drugiego i trzeciego planu przejmują pałeczkę, niestety dla mnie, im dalej w las tym ciemniej. Baza finiszuje już w kierunku czasów, z których się wywodzi, by zakończyć drzewnymi akordami doprawionymi piżmem z jakiegoś biednego zwierzaka w okresie godowym. Tu muszę dać 3, zatem średnia 4. Ogólnie szkoda mi tego początku .... Polecam fanom lat minionych.
To taki całkiem wysportowany starszy Pan, który ma modny garnitur, przyszedł na siłownię, ze wszystkimi przybija piątkę, wyciąga nowego smartfona, jednak gdy zdjął garnitur, pod spodem były białe wypłowiałe slipy pod obwiśniętym brzuchem i pocerowane skarpeciny do kolan ...
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/180869/">http://www.fragrantica.com/member/180869/</a><!-- m -->