Wtorek, 28 luty 2017, 22:48
Olibere Parfums - Midnight Spirit
rok wydania: 2015
twórca: Amelie Bourgeois
n.g.: włoska cytryna, lima i grejpfrut
n.s.: geranium i dzięgiel
n.b.: wetyweria, cedr virginia, ambra i nuty drzewne.
Kolejne testowane przeze mnie pachnidło Olibere. Wg fragry perfumy męskie, wg Olibere unisex, a wg mnie unisex z przechyłem na męską stronę.
Midnight Spirit wita noszącego bardzo rześkim i lekko cierpkim miksem cytrusów, do którego po chwili dołącza bardzo wyraźnie wyczuwalny i dominujący na tym etapie kompozycję dzięgiel. Trzeba lubić ten charakterystyczny aromat zielska, żeby w pełni docenić te perfumy. Geranium jest tu niewiele, drobna ilość potrzebna do utemperowania "zieloności" dzięgla. Nie długo później stery przejmuje już wetyweria, tu w wydaniu mocno przydymionym, i cała kompozycja się uspokaja i osiada bliżej skóry.
Przy którymś teście z kolei przyszło mi na myśl, że te perfumy pachną trochę podobnie do Fueguia Hornero - to to samo połączenie cytrusów z dymną wetywerią, tylko tu uzupełniona jeszcze o ten dzięgiel.
Midnight Spirit kompozycję ma ciekawszą, ale na pewno ustępuje Hornero pod względem parametrów - 6-7h trwałości i dość szybka ewolucja w kierunku bazy zapachu. Ale taki już chyba typowo francuski charakter wszystkich zapachów Olibere.
Tym niemniej są to bardzo udane i sprawnie zmieszane perfumy. Brawa dla Amelie Bourgeois, która powoli wyrasta chyba na gwiazdę młodego pokolenia perfumiarzy.
ocena: 5-/6
rok wydania: 2015
twórca: Amelie Bourgeois
n.g.: włoska cytryna, lima i grejpfrut
n.s.: geranium i dzięgiel
n.b.: wetyweria, cedr virginia, ambra i nuty drzewne.
Kolejne testowane przeze mnie pachnidło Olibere. Wg fragry perfumy męskie, wg Olibere unisex, a wg mnie unisex z przechyłem na męską stronę.
Midnight Spirit wita noszącego bardzo rześkim i lekko cierpkim miksem cytrusów, do którego po chwili dołącza bardzo wyraźnie wyczuwalny i dominujący na tym etapie kompozycję dzięgiel. Trzeba lubić ten charakterystyczny aromat zielska, żeby w pełni docenić te perfumy. Geranium jest tu niewiele, drobna ilość potrzebna do utemperowania "zieloności" dzięgla. Nie długo później stery przejmuje już wetyweria, tu w wydaniu mocno przydymionym, i cała kompozycja się uspokaja i osiada bliżej skóry.
Przy którymś teście z kolei przyszło mi na myśl, że te perfumy pachną trochę podobnie do Fueguia Hornero - to to samo połączenie cytrusów z dymną wetywerią, tylko tu uzupełniona jeszcze o ten dzięgiel.
Midnight Spirit kompozycję ma ciekawszą, ale na pewno ustępuje Hornero pod względem parametrów - 6-7h trwałości i dość szybka ewolucja w kierunku bazy zapachu. Ale taki już chyba typowo francuski charakter wszystkich zapachów Olibere.
Tym niemniej są to bardzo udane i sprawnie zmieszane perfumy. Brawa dla Amelie Bourgeois, która powoli wyrasta chyba na gwiazdę młodego pokolenia perfumiarzy.
ocena: 5-/6