Niedziela, 13 styczeń 2013, 20:36
Od momentu, w którym dowiedziałem się o tytułowym bohaterze, był na szczycie mojej listy perfum do przetestowania.
W końcu się udało i mogę cieszyć się odlewką.
Jak można w największym skrócie opisać ten zapach?
Jest to odchudzony klasyk.
Czuć tutaj oczywiście charakter Polo, ale nie ma chociażby tak mocnego tytoniu, te ' zielone ' nuty też nie są tak uwypuklone.
Całość jest taka zwarta i jednolita - po prostu bardziej przystosowana do obecnych ' trendów ', ale spokojnie - hit sprzedaży i popularności to raczej nigdy nie będzie.
Przede wszystkim oczekiwałem od tej kompozycji, że będzie można ją nosić na co dzień, w chłodniejszych miesiącach, i wydaje mi się, że tak właśnie jest.
Klasyk, którego bardzo lubię, w mojej ocenie jest jednak okazjonalnym, eleganckim i wieczorowym zapachem, a w Modern Reserve znajduję dużo większą uniwersalność i dowolność w noszeniu, co bardzo mnie cieszy.
Wniosek jest taki, że zdecydowanie można, a nawet warto mieć obydwa.
Chętnie widziałbym u siebie cały flakonik tego pachnidła.
Trwałości i projekcji jeszcze nie oceniam, chciałbym się lepiej z nim zapoznać, ale na pewno źle pod tym względem nie będzie.
Jeżeli miałbym już teraz wystawiać notę, byłaby to ' piąteczka '.
W końcu się udało i mogę cieszyć się odlewką.
Jak można w największym skrócie opisać ten zapach?
Jest to odchudzony klasyk.
Czuć tutaj oczywiście charakter Polo, ale nie ma chociażby tak mocnego tytoniu, te ' zielone ' nuty też nie są tak uwypuklone.
Całość jest taka zwarta i jednolita - po prostu bardziej przystosowana do obecnych ' trendów ', ale spokojnie - hit sprzedaży i popularności to raczej nigdy nie będzie.
Przede wszystkim oczekiwałem od tej kompozycji, że będzie można ją nosić na co dzień, w chłodniejszych miesiącach, i wydaje mi się, że tak właśnie jest.
Klasyk, którego bardzo lubię, w mojej ocenie jest jednak okazjonalnym, eleganckim i wieczorowym zapachem, a w Modern Reserve znajduję dużo większą uniwersalność i dowolność w noszeniu, co bardzo mnie cieszy.
Wniosek jest taki, że zdecydowanie można, a nawet warto mieć obydwa.
Chętnie widziałbym u siebie cały flakonik tego pachnidła.
Trwałości i projekcji jeszcze nie oceniam, chciałbym się lepiej z nim zapoznać, ale na pewno źle pod tym względem nie będzie.
Jeżeli miałbym już teraz wystawiać notę, byłaby to ' piąteczka '.