Wtorek, 31 styczeń 2017, 22:45
Lankaran Forest marki Maria Candida Gentile to aromatyczne perfumy dla kobiet i mężczyzn. Są to nowe perfumy, Lankaran Forest został wydany w 2016 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Maria Candida Gentile. Perfumy zawierają takie składniki, jak cytrusy, nuty drzewne, grejpfrut i nuty ziołowe. (wg fragry)
Jedna z dwóch ubiegłorocznych premier Maria Candida Gentile. Wg oficjalnej strony nuty przedstawiają się trochę inaczej:
n.g.: gorzka pomarańcza, petit grain,
n.s.: herbata z Lenkaran, akord porostów
n.b.: drzewno sandałowe, liście, nuty drzewne
Tym nutom już znacznie bliżej do tego co czuć w Lankaran Forest. Zanim znalazłem oficjalne luty obstawiałem, że te cytrusy z fragry to coś bardziej egzotycznego jak kumkwat czy yuzu bo pachniały lekko podobnie do hermesowego ogródka pana Li. U Gentile te cytrusy połączone zostały z zielono-drzewnymi nutami. W życiu nie odróżnię w perfumach porostów od liści ale wiem, że na mocno wyeksploatowanym polu zapachów cytrusowo-drzewnych Lankaran Forest pachnie nad wyraz świeżo i nowatorsko. Dość powiedzieć, że poza luźnym skojarzeniem z Hermesem trudno mi wskazać zapach podobny. W przypadku lekkich cytrowych zapachów zazwyczaj łatwo o wskazanie zapachowego bliźniaka, dla Lankaran Forest takiego nie znajduję.
Jak to u Gentile bywa, jest pięknie, świeżo, naturalnie, nowatorsko oraz, niestety, krótko i cicho. Lankaran Forest projektuje delikatnie, a po 6h znika ze skóry. Wielka szkoda, bo zasługuje na ocenę co najmniej b. dobrą, ale kiepskie parametry nie pozwalają się cieszyć tym pachnidłem w pełni.
4+/6
Jedna z dwóch ubiegłorocznych premier Maria Candida Gentile. Wg oficjalnej strony nuty przedstawiają się trochę inaczej:
n.g.: gorzka pomarańcza, petit grain,
n.s.: herbata z Lenkaran, akord porostów
n.b.: drzewno sandałowe, liście, nuty drzewne
Tym nutom już znacznie bliżej do tego co czuć w Lankaran Forest. Zanim znalazłem oficjalne luty obstawiałem, że te cytrusy z fragry to coś bardziej egzotycznego jak kumkwat czy yuzu bo pachniały lekko podobnie do hermesowego ogródka pana Li. U Gentile te cytrusy połączone zostały z zielono-drzewnymi nutami. W życiu nie odróżnię w perfumach porostów od liści ale wiem, że na mocno wyeksploatowanym polu zapachów cytrusowo-drzewnych Lankaran Forest pachnie nad wyraz świeżo i nowatorsko. Dość powiedzieć, że poza luźnym skojarzeniem z Hermesem trudno mi wskazać zapach podobny. W przypadku lekkich cytrowych zapachów zazwyczaj łatwo o wskazanie zapachowego bliźniaka, dla Lankaran Forest takiego nie znajduję.
Jak to u Gentile bywa, jest pięknie, świeżo, naturalnie, nowatorsko oraz, niestety, krótko i cicho. Lankaran Forest projektuje delikatnie, a po 6h znika ze skóry. Wielka szkoda, bo zasługuje na ocenę co najmniej b. dobrą, ale kiepskie parametry nie pozwalają się cieszyć tym pachnidłem w pełni.
4+/6