Wtorek, 10 maj 2022, 09:12
A ja zdecydowaną większość Amułaży wolę w gorące dni. II, IV, V, VI, Enclave... jest tego trochę.
Ankieta: Moja ocena Amouage - Epic Man EDP (2009) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 1 | 0.81% | |
3 - Przeciętny | 5 | 4.03% | |
4 - Dobry | 10 | 8.06% | |
5 - Bardzo dobry | 54 | 43.55% | |
6 - Genialny | 54 | 43.55% | |
Razem | 124 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 10 maj 2022, 09:12
A ja zdecydowaną większość Amułaży wolę w gorące dni. II, IV, V, VI, Enclave... jest tego trochę.
Wtorek, 10 maj 2022, 11:53
Epic tylko i wyłącznie jak za oknem jest ciepło. W zimę traci 90% uroku!
Wtorek, 10 maj 2022, 12:04
To trzeba będzie dać mu jeszcze szansę. Dziś z kolei zachwycam się aromatem Jubilatka.
Mój kramik: Costume National, Roja Tauer, Xerjoff
Wtorek, 10 maj 2022, 13:35
A podpowiedzcie, w który batch epica celować, żeby to miało trwałość powyżej przeciętnej? Bo do tej pory dwie odlewki i oba siedzą 5-6 godzin. A przydałoby się 8
Wtorek, 10 maj 2022, 15:50
Celuj batch do 2013 roku. Od czasu do czasu pojawia się na Bay w ofertach, zazwyczaj podpisany VINTAGE EPIC, bądź OLD FORMULA. Wątpię ze uda się oszczędzić, przedreformulacyjny Epic zazwyczaj idzie w cenie nowego w Q, ale lepiej kupić jeden naprawdę dobry flakon niż dwa współczesne kompoty w okazyjnej cenie.
Stary Epic jest naprawdę piękny i niezwykle bogaty aromat. Nowy był bardzo złe reformulowany jesienią 2013 roku. Parametry stary i nowy mają mniej więcej takie same, ale jakość i czystość nut, soczystość brzmienia, złożoność kompozycji są nie do porównania, niestety.
Poniedziałek, 6 czerwiec 2022, 09:41
Właśnie jestem "na kupnie" Epica. Mimo, że po poznaniu starej wersji (po miesiącu pachnie jeszcze blotter) nowa wypada blado, nie mam chyba nerwów na szukanie za granicą vintage wersji. Nowa jest... good enough for now, szczególnie że Łosoś może coś jeszcze niedługo zmontować (A nie łudzę się, że ewentualny męski Epic 56 będzie zasadniczo lepszy)
Czy na coś warto zwrócić uwagę przy kupnie roczników po 2013? Jakieś dalsze reformulacje? Czy wersja z nazwą na froncie butelki jest taka sama? Czy tradycyjnie kupić kompot gdzie taniej – eG, Notino, czy jakiś reseller oferuje niższe roczniki? Kupował ktoś ostatnio? Gdzie najlepiej?
Poniedziałek, 6 czerwiec 2022, 10:31
Wypusty po 2013 roku już bez różnicy. Kupuj tam gdzie taniej.
Wtorek, 7 czerwiec 2022, 11:19
(Wtorek, 10 maj 2022, 15:50)nickynick napisał(a): Celuj batch do 2013 roku. Od czasu do czasu pojawia się na Bay w ofertach, zazwyczaj podpisany VINTAGE EPIC, bądź OLD FORMULA. Wątpię ze uda się oszczędzić, przedreformulacyjny Epic zazwyczaj idzie w cenie nowego w Q, ale lepiej kupić jeden naprawdę dobry flakon niż dwa współczesne kompoty w okazyjnej cenie.Takie rzeczy czytałem o chociażby Interlude. Przerobiłem kilkanaście różnych baczy, stare i nowe i ja nie znalazłem do dziś Interlude z legend. Epic mam stary, z korkiem wciskanym i mam 2017 i 2018 - różnice są jak w każdym roczniku Amouage i to samo mam w kilku flakonach Interlude, Opusach, Jubilation czy Reflection. Natomiast ja sam nie jestem w stanie wyłapać tego upadku nowszych Amouage. Może nie mam nosa jak owczarek, a może różnice są w szczegółach dla mnie mniej istotnych. W każdym razie dla mnie nowe Epic to nadal te same genialne pachnidła. Może jakbym ich używał tylko do wąchania z ręki, w ciemnym i cichym pokoju, to by mi to robiło różnicę, ale tak przy noszeniu, to niewiele mi zmienia. Oczywiście jest to sprawa całkowicie indywidualna i każdy może po swojemu patrzyć na owe zmiany. Natomiast warto mieć na uwadze, że można tylko zszargać nerwy, tak jak ja w poszukiwaniu Interlude z miejskich legend... Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
Wtorek, 7 czerwiec 2022, 12:14
(Wtorek, 7 czerwiec 2022, 11:19)Viking napisał(a): Takie rzeczy czytałem o chociażby Interlude. Przerobiłem kilkanaście różnych baczy, stare i nowe i ja nie znalazłem do dziś Interlude z legend. Epic mam stary, z korkiem wciskanym i mam 2017 i 2018 - różnice są jak w każdym roczniku Amouage i to samo mam w kilku flakonach Interlude, Opusach, Jubilation czy Reflection. Natomiast ja sam nie jestem w stanie wyłapać tego upadku nowszych Amouage. Może nie mam nosa jak owczarek, a może różnice są w szczegółach dla mnie mniej istotnych. W każdym razie dla mnie nowe Epic to nadal te same genialne pachnidła. Może jakbym ich używał tylko do wąchania z ręki, w ciemnym i cichym pokoju, to by mi to robiło różnicę, ale tak przy noszeniu, to niewiele mi zmienia. Oczywiście jest to sprawa całkowicie indywidualna i każdy może po swojemu patrzyć na owe zmiany. Natomiast warto mieć na uwadze, że można tylko zszargać nerwy, tak jak ja w poszukiwaniu Interlude z miejskich legend... O różnych batchach Interlude wszyscy wiemy, naprawdę każdy rocznik nico się różni od innych. Musisz testowac wydania sprzed reformulacji 2013 roku. Z Interlude to naprawdę ciężko, bo powstał dopiero rok przed reformulacją, i tych flakonów naprawdę mało pozostało. Jeszcze raz podkreślam, wydany przed 2013 rokiem. Od końca 2013 do lata 2021 nie zaznawał żadnych zmian w formule, i faktycznie to ten sam sok z drobnymi odstępstwami w zależności od użytych materiałów. Dokładny i szczegółowy opis zmian w Epik zamieścił kolega @Machiavelli lepiej od niego nie napisze, więc po prostu wklejam link do jego postu: https://perfuforum.pl/thread-857-post-66...#pid665898 Również, całkowicie się z nim zgadzam, że warto "gimnastykować się" z poszukiwaniem starych wydań Amouage sprzed wielkiej kastracji 2013 roku.
Wtorek, 7 czerwiec 2022, 12:50
Epic został mocno zmieniony.
@Viking, to, że masz wciskany korek nie gwarantuje starej zawartości. Flaszki z korkiem na wcisk zdarzały się długo po reformie. W kwestii Interlude, też już dawno pisałem, że tego praktycznie nie zmienili. Trzy najbardziej zmienione wonie to Epic, Memoir i Gold.
Wtorek, 7 czerwiec 2022, 12:59
przeczytałem opinie z linka i gość twierdzi że trwałość ta sama, ja w czasie testów miałem wrazenie ze tak po 4godz. to trzba przykładać nos w miejsce zaaplikowania perfumy - w wątku wyżej inny ktoś pisał że trzyma długo. wiec co nos to opinia nt. trwałości - dla mnie zapach b.dobry, chce się wąchać - ale jak na araba to paramery jakieś takie kulawe tj, jak bym miał przyrównać to innego araba np. Amber Oud Tobacco Edition to Epic to jest 1/2 czasu trwałości
Wtorek, 7 czerwiec 2022, 13:28
(Wtorek, 7 czerwiec 2022, 12:50)Besar napisał(a): Epic został mocno zmieniony.Epic stary, ten niezmieniony, znam. O baczach i korkach na wcisk nie musisz mi tłumaczyć, mam ponad 40 flakonów Amouage obecnie Jeszcze raz powtórzę - dla mnie zmiany wielkie nie zaszły, nic co bym odczuł w normalnym użytkowaniu. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
Wtorek, 7 czerwiec 2022, 17:44
Interlude b dawno nie zakładałem, o ile pamiętam, kompozycja mało się zmieniła, pierwsze wydanie sok bardziej agresywny, aromat szorstki, przypomina papier ścierny, późniejsze wydania już bardziej gładkie. Parametry chyba takie same, może współczesny nawet głośniejszy. Będę musiał znów przeprowadzić test ręką w rękę
@Besar do Twojej listy dodam jeszcze Lyric, w pierwszym wydaniu to dymna róża posypana popiolem, aromat na dzien, casual, pasowal do wszystkiego, nawet do jeansow. Współczesny Lyric to spektakularna róża do garnituru na wieczór. Również Jubilat został pozbawiony gęstego akordu porzeczki, i stał się bardziej miękki, rozcieńczony. Również współczesny Dia bardziej rozcieńczony, zmieniona tez kolejność otwarcia poszczególnych nut.
Wtorek, 7 czerwiec 2022, 17:59
Lyric nie jest Staszku moim ulubionym Amouage, więc nie śledziłem zbyt bacznie zmian
Jubilata faktycznie, też zmienili, z tym, że ten od premiery nie robił na mnie wrażenia, w kwestii parametrów.
Wtorek, 7 czerwiec 2022, 18:24
Faktycznie Jubilat nigdy nie był siekierą, ale znacznie gęstszy owszem.
Również Silver, z cologne w nazwie transformował się w cologne wg. parametrów.
Wtorek, 28 czerwiec 2022, 07:12
Przewija się ostatnio na Forum kwestia używania latem cięższych perfum, głównie za sprawą rosnącej popularności arabskiej stylistyki i podpowiedzi Nickiego i Krystka. Sam przetestowałem w cieple parę oudów, które uważałem za zimowe aromaty, i fajnie pracowały, były głośniejsze, bogatsze i żywsze.
Mamy dziś kolejny upalny dzień i zastanawiałem się czy Jubilat czy Epic. Padło na zielonego i powiem, że jest mocno inny, niż zimą, kiedy używałem go będąc w Kanadzie. W gorącu gra swoje partie wyżej i jaśniej. Nie jest tak brunatnie drzewny, przyprawowy i skórzany, a bardziej zielono-roślinny, soczysty, cierpki i odświeżający. Powiem, że spektakularny, robi na mnie wrażenie, i gdybym miał szansę poczuć go na kimś chyba zastygłbym w zachwycie obserwując nosiciela. To jest butla, której sprzedaży żałuje najbardziej, a z drugiej strony rzadko po niego sięgam. Ale kiedy przychodzi jego dzień…
Wtorek, 28 czerwiec 2022, 09:48
Jest tak gorąco że od paru dni psikam się jedynie zimna woda z kranu, ale sprawdze dzieiaj sugestie wyżej bo Epica uwielbiam. Obym nie żałował
Wtorek, 28 czerwiec 2022, 10:34
@Tournemire to prawda, Epic (zwłaszcza współczesne batche 2014-2019) najlepiej pokazuje siebie w upały.
Po wszystkich testach porownaczych starego VS nowego, mogę powiedzieć, ze współczesny Epic na mnie się otworzył maksymalnie blisko do pierwszego wydania jedynie w upalny dzień. Dlatego, kto ma próbki Epica, warto je wyciągnąć z szafy i spróbować ponownie właśnie w te dni.
Wtorek, 28 czerwiec 2022, 11:51
Poszedł psik na nadgarstek, to prawda jest głębszy. Faktycznie czuje więcej zielonych akordow niz przypraw jak to ma miejsce w chlodne dni, jednak kadzidlo jest mocno wyczuwalne. Na mnie niestety od początku blisko skórny tak jak w zime a szkoda bo jeden z lepszych Amouage
Wtorek, 28 czerwiec 2022, 17:30
Na mnie pachniał doniośle, przez kilka godzin, ale mam teraz dobrze pachnący dekant a też przycisnąłem go z 5 razy
Później mi znikł jak się zabrałem za robotę, bo siódme poty ze mnie wyszły. W moim przypadku na pewno eksperyment do powtórzenia, bo kapitalnie mi zapachniał. U mnie popadało i na wieczorną zmianę poszedł Issey pierwszy, faktycznie - najlepszy po deszczu; A jeszcze zaraz po popołudniowej kąpieli założyłem koszulkę przepachnioną Montabaco i też się rewelacyjnie odezwał podczas burzy. Trzeba próbować aromaty w różnych okolicznościach. Udany perfumowo dzień |
|