Wtorek, 5 luty 2013, 17:24
Czyli nie zawracać sobie w ogóle głowy wersją EDT? Trwałość poniżej 6h jest dla mnie nieakceptowalna.
Ankieta: Moja ocena Guerlain - L'Instant Pour Homme EDT (2004) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 0 | 0% | |
3 - Przeciętny | 6 | 5.04% | |
4 - Dobry | 20 | 16.81% | |
5 - Bardzo dobry | 58 | 48.74% | |
6 - Genialny | 35 | 29.41% | |
Razem | 119 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 5 luty 2013, 17:24
Czyli nie zawracać sobie w ogóle głowy wersją EDT? Trwałość poniżej 6h jest dla mnie nieakceptowalna.
Wtorek, 5 luty 2013, 17:55
Warto sobie nim zawracać głowę. Najlepiej sprawdzić sobie obie wersje. Poczujesz otwarcie EDT, to zrozumiesz
Wtorek, 5 luty 2013, 18:25
No tak, ale otwarciem to mnie kupił YSL L'Homme... A po 5h nie ma nic.
Sobota, 9 luty 2013, 13:02
Piszecie o garniturach, a mnie się ten zapach kojarzy z pantoflarzem z brzuszkiem. Jest przymilny aż do bólu.
Sobota, 9 luty 2013, 15:50
^ Coś w tym jest - ten Guerlain jest miły i przytulny, prawie jak nie Guerlain Pewnie i pasuje do garnituru, ale nie jest to jeden z tych zapachów które wydają się niestosowne bez towarzystwa choćby krawata. Taki casual do mokasynków.
Sobota, 16 luty 2013, 21:46
W moim odczuciu ostatnimi czasy okazał się banalny. Tydzień stosowania w pracy i w domu nie przyniósł większej satysfakcji. Kompozycja wręcz rewelacyjna, jednak już mnie nie zachwyca.
Na mojej półce: http://www.fragrantica.com/member/169850/
Poniedziałek, 18 luty 2013, 15:36
Krzysztof M. napisał(a):W moim odczuciu ostatnimi czasy okazał się banalny. Tydzień stosowania w pracy i w domu nie przyniósł większej satysfakcji. Kompozycja wręcz rewelacyjna, jednak już mnie nie zachwyca. Może to syndrom przedawkowania ?
Poniedziałek, 18 luty 2013, 18:46
^ Zapewne. Mam tak z wieloma zapachami. Później potrafi zadowolić coś całkiem przeciętnego. Pewnie jak w dowcipie. Przygląda się mąż żonie w kuchni i myśli "nóżki całkiem, tyłeczek okrągły, szczupła, zgrabna, buźka niczego sobie...... żebyś ty jeszcze obca była"
Na mojej półce: http://www.fragrantica.com/member/169850/
Wtorek, 19 luty 2013, 09:51
To jest właśnie syndrom zmęczenia materiału.
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to, aby stać się kimś lepszym."
Środa, 20 luty 2013, 10:27
Mam jedno pytanie. Zakupilem pare dni temu L'instanta w E-g (bardzo fajna cena kolo 140zl za 125ml).
Po psiknieciu zapach jest bardzo intensywny by po paru minutach(!) projekcja przygasla do prawie niewyczuwalnego zapachu (musze dotknac skory i przystawic palec do nosa by cokolwiek poczuc). O co biega? On naprawde tak slabo projektuje? Testowalem go przedwczoraj, wczoraj i dzisiaj to samo. Wykluczam podrobke z racji tego sklepu internetowego. Tester wersja EDT
Środa, 20 luty 2013, 10:41
wydaje mi się, że ogólnie L'Instant EDT trzyma się bliżej skóry, w porównaniu do L'Instant Extreme jest bardziej stonowany i dyskretny. Nie absorbuje aż tak bardzo uwagi otoczenia jak Extreme, który potrafi być inwazyjny i męczący, gdy zaaplikujemy zbyt wiele chmurek. U mnie pojawił się już dawno syndrom zmęczenia typ zapachem w wersji EDP i chyba następnym zakupem będzie właśnie EDT.
Środa, 20 luty 2013, 11:36
khorne napisał(a):Mam jedno pytanie. Zakupilem pare dni temu L'instanta w E-g (bardzo fajna cena kolo 140zl za 125ml). Faktycznie, jakiś czas po aplikacji jego siła wyraźnie słabnie, jednak w moim przypadku pierwsze uderzenie cytrusów trwa dłużej niż wspomniane przez Ciebie kilka minut (w moim przypadku nie mniej niż ~pół godziny ). Po tym czasie co jakiś czas się odzywa i dociera do nosa. Umiarkowana projekcja może Cię rozczarowywać, bo pewnie jesteś przyzwyczajony do większych "killerów". Czytałem na fragrantice, że niektórym przypomina on Kokorico. Posiadam flakony obydwu zapachów i nie widzę podobieństwa. Wersji Extreme (EDP) niestety nie miałem okazji jeszcze poznać.
Środa, 20 luty 2013, 13:31
Krzysztof M. napisał(a):^ Zapewne. Mam tak z wieloma zapachami. Później potrafi zadowolić coś całkiem przeciętnego. Pewnie jak w dowcipie. Przygląda się mąż żonie w kuchni i myśli "nóżki całkiem, tyłeczek okrągły, szczupła, zgrabna, buźka niczego sobie...... żebyś ty jeszcze obca była" Okrutna proza życia ( ha,ha,ha ) ?
Czwartek, 21 luty 2013, 09:48
To moze inaczej - ile psikniec aplikujecie? Moze tu tkwi sekret domniemanej trwalosci i projekcji
Czwartek, 21 luty 2013, 20:12
khorne napisał(a):To moze inaczej - ile psikniec aplikujecie? Moze tu tkwi sekret domniemanej trwalosci i projekcji U mnie skromne 2 psiknięcia (4było max kiedykolwiek), bo atomizer w moim flakonie wypuszcza słabiutkie chmurki. Nie wiem czy wszystkie tak mają, czy trafiłem na felerny egzemplarz. :roll:
Czwartek, 21 luty 2013, 20:14
ja min 2 max 7
Czwartek, 21 luty 2013, 21:48
Zapach ciekawy.
Muszę przeprowadzić test ile go różni od Gucci Envy. Bo albo z Envy coś odparowało albo L'instant jest podobny. Spryskam jeden nadgarstek Envy drugi L'instant...
Wtorek, 5 marzec 2013, 15:16
Ok po dluzszym obcowaniu z zapachem wycofuje slowa odnosnie podejrzanej trwalosci
Projekcja po pierwszym ataku nozdrzy szybko slabnie i w moim odczuciu jest zbyt slaba ale zapach jest wciaz wyczuwalny.
Sobota, 9 marzec 2013, 23:23
Czy ten zapach pasuje do 22 latka i czy pasuje na wiosnę?
Sobota, 9 marzec 2013, 23:27
siwyy napisał(a):Czy ten zapach pasuje do 22 latka i czy pasuje na wiosnę? Nieszczególnie, znajdziesz na pewno coś bardziej pasującego |
|